kokopustelnik18

to już jego styl i to mi się podoba jednak kłoci się z moim wyobrażeniem sacrum

ciesze się ze ktoś to docenił niedługo cdn dziś coś z innej bajki:)

smutny obraz szarej rzeczywistości zapraszam tu pana Tomka Bratna by zobaczył ze poezja nie jest różowa

pomógłbym ale kompletnie nie rozumiem polecenia ach ci poloniści;p

brzmi ja pieśń marynarska manifik jak by to żabojad powiedział:)

pięknie pokazałaś większość społeczeństwa to teraz poradź co maja robić;p

kolejny wspaniały erotyk czuć erotyka kilometr można aż zobaczyć opisana sytuacje co ja tu robię? ja nie mam takiego talentu jak wy:(

samotność tęsknota żal wspomnienia piękne

przepiękne metafory wiersz budzi w nas wyobraźnie idziemy zgodnie z treścią do stworzonego przez ciebie raju zazdroszczę ci talentu;p

pięknie piszesz masz swój styl wierzysz w siebie masz talent nie boisz się go pokazać masz wsparcie nas zajdziesz daleko salem alejkum

miasto dla mnie nie jest sacrum sacrum to kościół poezja i dom nie wiem czemu użyłeś tu tego zwrotu nie pasuje do treści tak bez tego wiersz się podoba

zbłądzenie zagubienie poszukiwanie utrata ja tu to widzę wiersz ładny i ciesze się ze już nie uważasz ze do wyrzucenia pamiętaj o naszej umowie;p

wiersz o ludziach ślepych w każdym tego słowa znaczeniu prócz ślepoty ludzie zamknięci w sobie ludzie nie chcący widzieć ludzie którym ,,łatwiej" nie widzieć 85% społeczeństwa każdy z nas czasem moze nieświadomie być taki nawet nasza bea czy pan AS gratuluje Eryku;)

jesteśmy marionetkami w rekach boga jesteśmy częścią monotonni świetny wiersz dal początek mojemu bez tytułu:)

czym jest prawda? co to jest miłość? czemu się nie czuje zbłądzony gdy mi się zbłądziło? gdzie są granice? gdzie umiar? W czym miara? wiara pewność niepewność ofiara? pytania się spętlają jest ich coraz więcej odpowiedzi szukam sa one wszędzie... (może cdn)

dziś znów życiem zmęczony mackami monotonni zapętlony oddycham wszechobecna rutyna zwyczajność przygląda sie moim czynom gdy normalność zabija we mnie poetę wtedy wiem ze obrałem kierunki nie te nim wyzionę ducha bezwzględna zwyczajność udobrucham i resztka sil wkładam klucz myśli w zamek drzwi wyobraźni oglądam zbieram zapamiętuje obrazy jaźni przenoszę je potem na swiat za zwykłość potępiony tworze mój świat stwarzam świat mój szalony rutyna zwyczajność monotonia tym poruszone zabijają się uciekając jak szalone jeśli szary świat nudzi cie człeku możesz się schować skryć pod mym parasolem wieków...:)cdn czasem gdy wyglądam z pod parasola nie jedna ona zupę mi przesolą jednak awantury niema bo nasza miłość to tylko sciema przyjacielu takich jak ty jest nie wielu lecz z tym słownikiem to do burdelu uderzony pięścią życia zastraszony zgroza picia wracam pod schron tu jest mój dom dom w świecie cieni może się odmieni cdn:)

co ty z ta łapówka?;p

Najprostsza filozofia własna...a więc jaki masz problem z pytaniami? Czy po prostu czepiasz się i nie wiesz czego? to ty masz problem i nie przyjmujesz tego ze to co napisałeś jest filozofia to ty go odsyłałeś do prozy choć tu ma filozofie wiec ni wiem skąd to oburzenie

cos nareszcie pojąłeś przeczytaj kilka razy moje komentarze i spróbuj zinterpretować a jako wynagrodzenie życzę sobie wiersz o tym jak mnie widzisz;p

mój sposób wyrażania spada do rynsztoka bo już brak mi slow by ci to wyjaśnić przepraszam

One nie sa do niczego... czasami tylko za dużo w nich ścieka krwi.. bynajmniej pozytywnie wpłynąłes na moje podejście do pisania... tylko życzyłbym sobie by nie zejść do poziomu takiego poety w krótkich portkach i z kijaszkiem w ręku. pozdrawiam. oj az tak nisko zszedłem?ojojoj muszę się poprawić

jestem może i wulgarny i dosadny ale czy się mylę?

zrozumiałeś mnie?czy dalej jestem pieprzonym poeta związanym z doda?;p

a czy kurwa napisałem ze poezja zawsze piekna? poezja jest do huja życiowa po 2 lubię poezje ze umie powiedzieć prawdę bolesna dosadnie ale i za to ze umie pocieszyć myślisz ze do huja z czego bierze się moja poezja?ze szczęścia? mylisz się śmierć dziewczyny ojca problemy w szkole w domu z kumplami choroba to jest to co mnie napawa wena możesz nazwać mnie dziwakiem ale gdybym siedział w tym pierdolonym swiecie to bym ohujal poezja jest ucieczka i innym spojrzeniem poezja jest uniwersalna mówisz Milosz? mowie ,,Ars poetica"! a widzisz tez czytam Herberta Milosza nie wierzysz w nic?to nie istniejesz trzeba szukać wiary bo się zginie zatraci się siebie straci wyczucie sens swoistość! to co odeszło może wrócić nie ufać fortunie dbać o swoje mieć stoicki spokój rożne są drogi i światy każdy ma swój jeśli ten świat zginie to ginie i człowiek który go stworzył z własnej winy i gdzie do huja widzisz tu dode? bo ja jakoś siedzę w tym jebanstwie od 7 roku zycia i huj jej nie widziałem, widziałbym ja to bym ja wyjebał za sztuczność za granie pod publikę za utratę siebie życie popierdoli zniszczy ty odbuduj On cie sprawdza czy masz sile czy dasz rade? MAM DAM BĘDĘ SOBĄ JESTEM WIELKI JESTEM WIERNY DĄŻĘ DO IDEAŁU poważaniem,, ten który jest zawsze za Nim"

masz 2 wyjścia 1.przekonaj mnie:) 2.zmień podejście:P