Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jacekdudek

Użytkownicy
  • Postów

    484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jacekdudek

  1. To by było strasznie mało. Ale satyra...może. Pozdrawiam
  2. nie rozumiem,skołowanym ni jak to sie nie ma do w.boczku i żeberek, chociaż! takie liczenie lasu z pełnym brzuchem taaaak, takie najedzenie to rozumiem. bo co mogę na temat wiersza, tylko pluszszsz
  3. tylko na chwilę wyszedłem, co robisz w mojej pracowni! wniosłaś kolorowe drewienka zapachu... zanim wyjdziesz, zostaw szczep holenderskich roślin pozdrawiam poBarwowo
  4. "wieczorem poszczuto mnie gwiazdami" fajne to to... reszta nieco mniej ale całość do przyjęcia, szczególnie końcówka zagrała,pozdrawiam
  5. prostota wiersza ujmuje, jednak jest pozorna, ten pozór jest głębszy, bo to taki test na wraźliwość czytelnika, szczególnie pozostawienie w miejscu, choć można było płynąć dalej, przy zakończeniowym pytaniu osiąga tutaj model niemal czeski. wewnętrzna dopowiedź/odpowiedź kontrastuje z poczatkową prostotą, a sękaty grajek jest przełomem tych światów powierzchni i głębi. słowa oszczędne, proste już tak mają, suną wierzchem i często dają szansę zapikować ostro w głąb z zaskoczenia i takie są momenty w tym wierszu. zadowolana wreszcie? pozdrawiam sródnocnie
  6. sorry, ale tak - 100razy na tak, pozdrawiam
  7. kilo Warszawy nie wystarczy na ślad,pozdro
  8. kilo Warszawy nie wystarczy na ślad,pozdro
  9. za dużo na tym płótnie wszystkiego, chyba, że celowo w odniesieniu do końcówki, ale jeśli tak, to i tak mało prawdziwie, pozdrawiam bez minusa, to jednak farby i kwadrat bieli.
  10. sękaty grajek... taka muza zatrzymuje oczy, z urwanym guzikiem, czego czekasz? zdało by sie zapytać,pozdrawiam, zdrowia
  11. przyjmuję, popieram, dobrze napisane, a jakby inaczej pod tym szyldem, tylko pliz bez "piszcie", pozdrawiam
  12. nie z głodu i nie współcześnie, a z brania i z kropki, tej nad, tej na koniec poranka karmionego, w słodkości firan i ust rozchylania, nie milknę, choć głodnym niemówienia jak szmer... O sobie już napisałeś, a teraz napisz o wierszu... to już nie mogę siebie w nim umieścić?, przeczytałem, jest "mój", to tak wiele o wierszu. pozdrawiam
  13. Dexter to serial o seryjnym mordercy (którego nie da się nie lubić), który pracuje w policji i zabija seryjnych morderców ;) Gorąco polecam książki - są już dwie spolszczone (trzecia się polszczy) - ale zastanawiam się czy za drugim razem nie przeczytać w oryginale :) Fabuła filmu zupełnie odbiega od książki (poza paroma wyjątkami) - tak więc nawet jak obejrzeliście już obydwie serie i zaczynacie trzecią to wartko wchłonąć książki, szkoda że są takie krótkie... dzięki amanito, zaczynam za nimi węszyć, pozdro
  14. Dexter to rewelka, żadna chała, mało co oglądam, ale Dexter!
  15. i przed, i po trafnie i ciekawie przed - subtelnie z pomysłem po - lakonicznie z dramatem dobre pozdrawiam
  16. napisac jej jak sie kocha - to potrzeba napisac ze wglądem osób trzecich - to ryzyko ryzyko wpisane jest w sztukę, próbowałeś. pozdrawiam
  17. jest bluesowy i to czuję, chce się uderzyc w struny ale przede za Budgie, pozdrawiam
  18. podabasięityla i ta końcówka, pozdrawiam
  19. ciężko mi oddychac w tym tańcu. pozdrawiam
  20. nie dla mnie
  21. nie z głodu i nie współcześnie, a z brania i z kropki, tej nad, tej na koniec poranka karmionego, w słodkości firan i ust rozchylania, nie milknę, choć głodnym niemówienia jak szmer...
  22. kiedy mi "tego" Muncha zabrałeś? wyzywam cię na pióra, na pędzle...nie, na pióra, piegi będą celem, nie uciekniesz pod suknię madonny, na moście między jedną a drugą ciszą uklękniesz ranion i klony wyć będą, i ciążenie zwycięży. posprzątam ja wtedy pracownię...
  23. o kilka słów za dużo, ale czekam, stróż to ciekawy motyw, pozdrawiam
  24. madonna.
  25. chciał traf ale Żeromski pisał poezję w Gimnazjum w Szulmierzu przebywał kilka lat po skończeniu owego kieleckiego gimnazjej Biegas niestety, ze szkół polskich chyba nic prozą życia było u niego pasanie krów skąd więc proza w tak inteligentnym umysle? MN użyłeś formy wierszowanej, więc oczekiwania moje względem tekstu były takie, jakie mieszczą się w m. paśmie odbioru poezji, inna rzecz, że tak właśnie czujesz temat i ok, podałem swoje uwagi i też mam nadzielę ok, pozdrawiam do znów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...