Dominika Skurzok

leży na ziemi stara księga ulepiona z tej samej gliny trochę narowista i zbyt pewna siebie brakuje jej kilku ostatnich stron wiem- ja je wyrwałam zamknęłam ją na cztery spusty, by uciec z lasu samotności zapuścić korzenie wśród drzew podobnych do mnie i przeczekać aż pająk uplecie swą sieć między moimi gałęziami los znów ją otworzył, doklejając kolejnych kilka stron zapisał na nich kilka znaczących słów- chce mnie zniszczyć wie, że w jej cieniu słońce do mnie nie dociera- usycham i już niedługo będę samotnym spróchniałym pniem złość i szloch przez tą książkę przemawiał nie chciałam znów jej czytać musiałam ją spalić- teraz jestem wolna

Ogólnie zazwyczaj nie lubie w wierszach tematyki religijnej, ale chyba się do nich przekonam. Wiersz bardzo dobry, choć poprawiłabym tam kilka rzeczy :) Pozdrawiam serdecznie!

Do M. Krzywak: A któż nie lubi całowania? ;) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :) Do Eugen De: No skoro muszę... to wypuszczę, ale... szkoda :P Hehe... Dziękuję serdecznie za komentarz i pozdrawiam!

Wiersz jest poprawioną i wzbogaconą wersją wiersza "kiedy dotkniesz". Bardzo serdecznie zachęcam do komentowania i pozdrawiam!

kiedy mnie pocałujesz -zrób to całym sercem- chcę wzlecieć ponad chmury i poczuć powiew wiatru miedzy skrzydłami jeździć na łyżwach po obłokach niebieskich kiedy mnie pocałujesz -złap mnie mocno i nie puszczaj- będzie to błogi stan: będę tańczyć po lustrze wody i rysować w powietrzu twój ciepły uśmiech kiedy mnie pocałujesz -nie przestawaj- bo inaczej otworzy się nasza Puszka Pandory- wtedy odejdziesz

Mnie to bardziej piosenkę przypomina, niż wiersz :) Do wiersza troszkę temu brakuje. Popracuj nad tym...

Wiersz bardzo mi się podoba, aż się rozmarzyłam :) Pozdrawiam serdecznie!

Bardzo dziękuję :) Serdecznie pozdrawiam :)

Przede wszystkim literówka w pzredostatnim wersie "szerokimi" (z).Tekst o narzekaniu jeszcze nie żony, a już facetowi brzęczy za uchem, że za krótko, że za mało, że często, że nie tak, a tak - czyli wytwórnia stresu i powodów do rozejścia! Pozdrawiam. Kolejna osoba... :) Ja nie będę jego żoną. Nikim nie będę. Taki jest mój zamysł, ale nikt tego nie zauważa :) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie!

"egocentryzm"? Coś jak na mój gust źle Pan odczytał to, co chciałam napisać. Ja nie miałam na myśli tego, że jestem od NIEGO lepsza... Chodzi DOSŁOWNIE O TO, ŻE NIE MOŻEMY BYĆ RAZEM. Mam nadzieję, że ta kwestia jest już jasna :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz :)

Troszkę inaczej wyglądał mój zamysł... chodziło mi raczej o to, że czasem kładzie się spać z wyrzutami sumienia, a nie ze mną :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz :)

Serdecznie Pani dziękuję za komentarz :) Cały czas próbuję :) Pozdrawiam serdecznie!

Jestem [dla Ciebie] uśmiechem codzienności w zapłakanym życiu dystansem wciąż w Ciebie wtulonym wyrzutem sumienia z którym sypiasz od czasu do czasu obcą osobą twemu sercu najbliższą drogą do szczęścia omijaną serokimi łukami wszystkim tym czego nie mozesz mieć

Temat może trochę oklepany, ale to nic- wystarczy oryginalnie coś przedstawić. Moim zdaniem niestety Panu się to nie udało. Wszystko wyłożone kawa na ławę. Nie podoba mi się.

Przyznam szczerze, że nie. Nawet nie wiem co to "Traviata" :) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie!

To fakt... pisany na trzeźwo. Być może dlatego, że ja od urodzenia jestem trzeźwa? :P Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam!

Wiersz nie jest autobiograficzny :) Bardzo się cieszę, że się podoba :) Pozdrawiam serdecznie!

stłumiony krzyk- by cię nie zranić to jak nieme przyzwolenie siedziałeś jak król na tronie machnąłeś ręką na znak śmierci Nie jesteś Bogiem! Wyrzuty sumienia Zagłuszyłeś lampką wina- Jęczałam za cicho? Ostatni raz splunęłam krwią Subtelny szept- Wyzionęłam ducha

Wiersz mi się podoba. Można by troszkę popracować nad formą... Pozdrawiam!

"w mrocznej poświacie łuny gwieździstej" - to określenie spodobało mi się najbardziej :) Cały wiersz świetny. Pozdrawiam serdecznie!

Postaram się, ale będzie trudno. To pierwszy wiersz, który mi w miarę wyszedł. Poprzednie były bardzo krytykowane i nie przeczę- były kiepskie. Więc w miarę możliwości postaram się. Bardzo serdecznie dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie!

Bardzo się cieszę, że mój wiersz się podoba. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie!

Nie gniewam się, bo wiem co ma Pani na myśli :) Serdecznie dziękuję za komentarz i pozdrawiam!

Serdecznie dziękuję za komentarz! Przyznam szczerze, że nawet nie zauważyłam tego błędu :P

Podoba mi się pomysł porównywania wolności do zwierząt. Może pomyśl o jakiejś przenośni? Ogólnie jestem na tak :)