Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewa_Wilkowska

Użytkownicy
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewa_Wilkowska

  1. kiedy będę już poetką namaluję wiersz słowami piękny, ciepły, kolorowy tknięty pastelową kredką wymuskany snu palcami pełen słońca i pogody nakrapiany margaretką - śmiesznym kwiatem i muszkami będzie zapach miał miodowy stanie się poezją gładką nasączony wiosną, bzami, otulony w puch kwiatowy - wielką łąkę żonkilową nie chcę tylko być zbyt prędką nie chcę spieszyć z doznaniami bo w pospiechu sie gubimy sensu ślady zacierając a poeta jak outsider musi kroczyć własną drogą...
  2. No i co mam teraz myśleć? Danulli i Asikowi się podoba, a oyey mi dokopał.
  3. No i co mam teraz myśleć? Danulli i Asikowi się podoba, a oyey mi dokopał.
  4. Tak zostanie, bo mam bardzo emocjonalny stosunek do tego wiersza. Dzięki za komentarz.
  5. brrr. trochę za zimno! Pozdr.
  6. brrr. trochę za zimno! Pozdr.
  7. brrr. trochę za zimno! Pozdr.
  8. Mroczne i makabryczne, ale chyba o to chodziło.
  9. Mroczne i makabryczne, ale chyba o to chodziło.
  10. przekwitły róże w ogrodzie, posmutniała stara jabłoń zapomiana już przez ludzi, pochyliła skroń zmęczoną nad przerosłym rabarbarem co kołysał senną muchę, chciała objąć swym konarem bladosiny kolor nieba i zatrzymać biel obłoków, chciała przykryć rdzy rumieniec pękatymi barankami, porozwieszać je na sobie i przytulać jak najmocniej białe w sieć złapane kwiecie darowane pannie młodej, ale niebo zmienia odcień, chyba zbliża sie już jesień ta, co brata się z deszczami ta, co kradnie blask latami, rozłożyło ręce drzewo - nie chce już przyjmować gości, nie chce już sąsiedztwa róży, wiatr za życia wziął jej wszystko, nie ma w niej już kobiecości...
  11. to nic,że moje marzenia spłynęły jak pomyje nie wiedzieć dokąd... to nic, że głupi ludzie zdeptali je jak niczyje ... ... one i tak przyszły znikąd i poszły donikąd...
  12. kiedyś było tak zielono że bardziej być nie mogło nie przeszkadzał nam ulewny deszcz ani słoneczny skwar młodość kwitła konwaliami i stroszyła się jak kolorowy ptak ale nie na zawsze dostaje się szczęście ... to depozyt dany na przechowanie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...