gżegżółka

Ja do pana, tłuszcz sułtana podaj

Ano jak cymelia. Za ile mycka Jona?

I nowatora rota woni

Ina: pan da ład i metra

A to spęta tę psota

Trąba powietrzna na obrzeżu Siekierek Bez problemu powaliła domów szereg (choć tylko kilka minut wiało) Potem twarz pieścił zefir. Chciało Się wykrzyczeć: Ależ cudowny wiaterek!

Urodziwa dziewka (Kleszczele) Puszczała nie bąki lecz trzmiele Od morza do gór Padło wiele kur Bo to były trzmiele-skurw.ele

Emerytka ze wsi Skała Cyce jak arbuzy miała Soczyste Rencistę Każdego nimi przygniatała

Bosman (wieczny kawaler) w Dziadowie Miał ksywkę “Pirat” i kobiet mrowie (wszystkie brał abordażem) Gdy już stał przed ołtarzem Musiało zabrać go pogotowie

Kena! Jeju, raz capi carat satynowi? ;)))

Ej, a drań ar daje?

Gra taki menaże też...

A róg? Oj, Ani gaz! Ula

Samczyk (czyli os) w Wiklinie Użądlił w piersi dziewczynę (była strasznie płaska) Krzyknęła: "Do diaska! Niech opuchlizna nie minie!"

Urodziwa panna z Wólki Ćwiczyła do nowej rólki W pornosie (w Laosie) Puszczała się bez koszulki!

Lekkoatleta we wsi Czarne Wykonuje skoki niezdarne Jego trenera Trafia cholera Gdy ten fika kozły ofiarne

Zbudują Chińczycy w Chorzowie Pełnomorski port co się zowie Już decyzją posła Jest łódź i dwa wiosła Ocean wykopcie panowie! *** Stary "wilk morski" z Tarnowa Po morzu rumu żeglował Bywało bezwietrznie Lecz zawsze bezpiecznie U boku żony cumował *** "Szczur lądowy" z Trzebiatowa Po morzu grogu dryfował Jak gąbka rum chłonął Pewnie by zatonął Lecz na mieliźnie lądował

Wielkie tsunami na Jawie Zatopiło wyspę (prawie) Leżę i się opalam Dziś "Ależ cudna fala!" Wołam gdy w morzu się bawię

Kiedy suka z Łomżycy Dostaje wielkiej chcicy To wszystkie wilczury (potężne jak tury) Zwiewają z okolicy

I na ilu to skafander bywał, a mały serdak adresy łamał, a wybredna faks otuli Ani

Profesor-emeryt z Rabki Pociera lubieżnie łapki Co chce dostanie (choćby na sianie) Jest rasowym psem na babki

A Kain pawężowy. Wożę wapniaka

Likieru! U rei kil? Rei kilotona

E, i wilk calypso spyla ckliwie

A kuk kuka?