Tłuściutką kucharkę w mieście Parana
Kuchcik-żartowniś wepchnął do sagana
Chociaż było sporo wrzasku
Szef kuchni wybrnął z potrzasku
Rzekł gościom: "Wyżerka gratis do rana!"
Jeden liberał pod Kudową
Chciał w prawach zrównać dupę z głową
Wszystko szło dobrze lecz (ech!)
Dopadł go śmierdzący pech
W stosunkach z muszlą klozetową