gżegżółka

A hak? I z bani!

Kurd ma min! Rak u rdzy?

Chciałby skoczek we wsi Bzite Chociaż raz wejść w swą kobzite Na nic prośby Lament groźby Wejście na głucho zabzite

Biznesmen ze wsi Lalkowy Do klientów nie ma głowy Chciałby figli-migli Lecz z powodu rygli Nie może wejść do alkowy

Młody piekarz (wieś Zagacie) Kiedy leży na Renacie Kończy nim zaczyna Dziwi się dziewczyna Że tak szybki w TYM temacie

Ćpun z Gwadelupy (to nie wygłupy i nie baja) Wciąga jaja Wprost z kurzej dupy *** Narkoman z Sokółki Gdy chciał kupić bułki Na śniadanie W supersamie Wciągnął towar z półki *** Narkomana z Laskowca Gdy wypił puszkę browca Na górskiej hali (ludzie gadali) Wciągnęła czarna owca

Uwielbiała panna (Kraski) Między udami kiełbaski Duże i małe Przez noce całe Później niańczyła bobaski

Czerwonoarmista (wieś Wał) Przez kilka dni w stuporze trwał Gdy zżarł zakalca (kawał padalca!) Po co do nocnika się rwał?

Każe kowboj (wieś Nicponia) Żonie głaskać czule konia Kiedy nie staje Jej sił - przestaje Więc zachęca: Dalej Bronia!

Myśliwy (Jeżewo Stare) Bez torby wiódł życie szare Wreszcie winowajcę Dopadł i po walce Zającu odgryzł fujarę

Ambitna panna spod Golców Mimo wbijanych w rzyć kolców Z dołu i góry Podbiła jury Została miss luźnych stolców!

Uda, szakal dybie...

Asy dna dla pań? ;) asy dna do ... pazia Asy dna daj ...i podłoża?

a i zapić, ot z arkad ja łut Maju, z sadu

napieje i pan napędzi ... Furta, Iwona!

ooopieprz ... Rp-e i POoo Popiera jeż o bzy

I Moni wino mi

Młoda mężatka z Bujaka Od rana patrzy na ptaka Chociaż wzrok wytęża Nie odróżnia męża Od jego brata bliźniaka

I, Maju, wynalazła... Kto to?

Jak to, tkanek brak?!

Nago, bo tak tkliwie.

Narkoman z Ułęża Cały się napręża Jak muskuł Bonda Cienko wygląda Ale wciąga węża *** Narkoman z Samoa Chce dokonać zgoła Bohaterstwa Bez pozerstwa Wciąga nosem boa

Narkoman z Czukotki Miał w nosie łaskotki Bowiem durny Wciągnął z urny Prochy swojej ciotki

Stawała panna pod Brodem Do lustra tyłem nie przodem Lecz nie dla hecy Czesała plecy Wcześniej niż wąsy i brodę

I saga, tonkin...