gżegżółka

Ja do pani: Wina podaj!

A Barnaba? Raban raba

Ej, i Bonifacy? Cyca Fin obije! A daj Bonifacy cyca! Fin objada?

Ano Meli fikał Kamil i ma kłaki Filemona

As kile fikał (Kamila żal) i ma kłaki Feliksa

Li-la-ki cyc na trzy pa-ry któ-ry pa-trzy na cyc-ki la-li?

Kobiecy tam. O, tu atut! Automatyce i bok? Kobiecy tam. O, idiota! To idiomatyce i bok?

I szel-ka le-szczy

Na-gi An-to-ni...

Puściła się we wsi Wywłoczka Z pekińczykiem raz młoda kwoczka Ukrywała wiarołomstwo Lecz zdradziło ją potomstwo: Żółte i miało skośne oczka

Je su-ma Ka-ja pi-ja-ka ma-su-je

ta-ka ... ści-na Ka-ni miecz ści-na łeb...

a worki warto ... trawy, warto, trawi krowa Reż, a car w zaworki?

... Karwia z Romana plaż Ej, Ula, faza?

Mała beja, zająca racą... Mała i w zająca racą...

a Jaguś u gaja Rota, koleś...

Ot, mat, azotan...

Czka ra-do-śnie wła-dza księ-dza wsa-dza księ-dza wła-śnie do Ra-czka

Sto-żek ksią-żę ksią-żek sto

Do psychiatry (wieś gdzieś pod Nieszawą) Przyszedł sam rektor z poważną sprawą - Powiedz mi wprost doktorze Czy normalne jest to że Miast brać na lewo biorę na prawo?

Żółw, otwieracz... Oko, Ewo. A kakao Bila?

Żółw, otwieracz...

Kena im zwieracz! Car: E, i wzmianek?

Mak, reż dano?

Ala, latka, Jan, Ignaś?