Stary leśniczy nad brzegiem Prosny
Pijany szczęściem z nadejścia Wiosny
Usiadł zmęczony wśród brzóz
"Zazieleniło się już!"
Rzekł spoglądając w górę na sosny
W izbie wytrzeźwień gdzieś w centrum Łodzi
"wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi":
- E informatyk
To nie psychiatryk!
...wstań programisto bug ci się rodzi!
Waldek gdy przebywał w Bieczu
Spalał się na każdym meczu
Reprezentacji
Bez ekscytacji
Wypijał piwo po leczu
***
Waldek - chłop we wsi Skopanie
Pali się na wędkowanie
Podlodowe
Bo na głowę
Żona chce mu zrzucić pranie!
***
Waldemar w gminie Przytuły
Nie pyta się o szczegóły
Gdy ma ochotę
Na tę robotę
On od żony woli muły!