gżegżółka

Temu kto za lepsze czasy Nie wypije ze mną sznapsa Stary pop ściągnie majtasy I da porządnego klapsa

A panga? To kalafior Alki. Klaro i fala kota gna, pa! na krowie i w orkan Na krople Hani? Wołam: Mało wina! Help, orkan!

E, lak, wał i słał. Siła w kale?

Wół, o , z sadu? Jada Judasz ołów?

Głupi Jasio z Nowej Rudy Chodził nago do Rospudy Wiosną czy jesienią Szedł z nim głupi Henio Chcieli pójść do polibudy

Kto chce straszyć mnie serwatką Lub produktem innym z mleka Przetrze mu ksiądz odbyt szmatką Bo już nań infułat czeka

Tego co (napiszę szczerze) Będzie kpił z Wielkiego Postu Stary prałat niech rozbierze I trzy razy zrzuci z mostu

Rzekł zegarmistrz w warsztacie w Ankarze: - Rozchodził się mechanizm w zegarze Od rana. Kolana ...w tym zegarze sobie nie kojarzę

A panga? To kalafior Alki. Klaro i fala kota gna, pa!

A do litra ...żaba? Żart! I loda!

Kto być nie chce emerytem Pół miesiąca żyć pod kreską Tego kleryk bladym świtem Zdzieli w łeb dębową deską

Po zimie pewnej Irence Rozchodzą się szwy w sukience Od rana. Kolana Przytyły? Może coś więcej?

Wydał rozkaz pułkownik Żal: Żołnierze! Rozejść się do sal! Od rana Kolana Myć bo wieczorem będzie bal!

Rozszedł się nakład w Nowogrodzie Gazety. A w niej: "Wojewodzie Od rana Kolana Jak galareta drżą przy Dodzie"

Kto zawoła: "Na spódniczki Jest za wczesna jeszcze pora!" Temu palce przytną drzwiczki Auta Ojca Dyrektora

Gdy ktoś powie: "Z politykiem Z SLD się zbratam łatwo!" Spędzi całą noc z klerykiem I dwa dni z wszechpolską dziatwą

Gdy ktoś zwątpi w Jarosława I chciał będzie uciec z PiS-u Tego wnet mniszka kulawa Pośle w diabły do Tunisu *** Gdy ktoś rzeknie: "Nędzne prawi Komplementy lider PiS-u!" Tego biskup okulawi Potem odda do komisu

To wszystko przez te kolana! ;) ...jakim mistrzem? Ot, pospolitym składaczem rymów. Dzięki! :D Rozeszła się fama (Mściwuje) Że ktoś ryby w rzece wciąż truje Od rana Kolana (i wyżej to coś) myli zbóje

Och, całus! Pana psu łach, co?

a tubę Juzwie Nalać, Ela? Tu Bodo! Do buta leć, Alan!

Żuj im, Ada! Mota katom Adam i już!

Sumy! Dalej nawijaj! Iwan je lady mus

Fantastyczne limeryki, Anno! :) Mówią we wsi Mściwuje: Nasz hydrolog wariuje! Od rana Kolana Rzeki kijem prostuje!

I mama dzierży puzon, a rano zupy żre i z damami

Ale miś i zdzierży Byrona! Rano ryby żre i Zdziś, i Mela Ale miś i zdzierży sosny! Syn sosy żre i Zdziś, i Mela