Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

natalia

Użytkownicy
  • Postów

    2 503
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natalia

  1. a mi się bardzo podoba motyw róży, szczególnie, że świetnie łączy się z wierszykiem który kiedyś napisałam o róży i ona właśnie była jakby nie z tego świata. Bardzo dobry wierszyk Andrzeju serdecznie pozdrawiam Natalia
  2. Witam po wakacjach! Świetne Adaś Widzę, że było całkiem fajnie Wierszyk pierwsza klasa, szczególnie pierwszą zwrotkę super się czyta, chociaż....resztę też, cały jest dobry Serdecznie pozdrawiam Natalia
  3. oyey Ty z tą mafią znów......
  4. Magdo.... rewelacja palce lizać czytając to niemal płynęłam w wytworzonej przez Ciebie atmosferze.. świetne ! jestem pełna uznania a te niteczki?! kłębuszki?! coś pięknego. Serdecznie pozdrawiam Natalia
  5. No gdybym i ja miała takie wspomnienia z tamtego okresu... Tylko wiesz, troszkę to brzmi jakbyś chciała odwrócić los, a przecież dzięki temu co się stalo jesteś teraz Dormą, nie jakąś tam dziewczyną tylko sobą. Myślę, że każdy kontakt z drugim człowiekiem pozostawia w nas to coś. Nie musi to być zaraz radykalna zmiana, choć i tak bywa, ale ... W każdym razie wierszyk jest bardzo przyjemny w czytaniu, ale nie żałuj tego co było Serdecznie pozdrawiam Natalia
  6. Śliczny wiersz, czytał mi się tak lekko, z przyjemnością przechodziłam do kolejnych wersów, naprawdę piękne Serdecznie pozdrawiam Natalia
  7. Oj panowie, ale kolega tak ładnie chciał o nadziei napisać... Chociaż ja tak po prawdzie za bardzo nie rozumiem, Paweł, o jakiej miłości mówisz? tzn w jaki sposób ten aniołek Ci ją oddał? Tu sie gubię... Ale wierszyk ładny Tylko to czytanie...nie musisz, aż tak powiększać tekstu i go kolorować by został on zauważony. Liczy się treść przecież i to co wiersz przekazuje, a nie to jak wygląda. Serdecznie pozdrawiam Natalia
  8. Cała przyjemność po mojej stronie Beato
  9. Mnie? uraziła? jest mi bardzo miło z tego powodu
  10. Masz rację Beato wiersz jest ciekawy i to nawet bardzo Serdecznie pozdrawiam Natalia
  11. A mnie sie podoba Beato dobrze rozumiem wiersz i jego przekaz trafia do mnie bezbłędnie. Serdecznie pozdrawiam Natalia
  12. Ależ proszę bardzo
  13. Seweryno, jaki piękny wiersz! Jaki wzruszający, urzekające opisy no wspaniały, naprawdę. Jestem przekonana, że na bardzo długo pozostanie mi w pamięci a refleksje będą powracać jeszcze nie raz. Czytam go kolejny raz i teraz wiem, że doskonale go rozumiem, przyznam, że poruszyłaś we mnie nie jedną strunę duszy. Dziękuję pięknie za ten wiersz. Serdecznie pozdrawiam Natalia
  14. To ja dołączam do grona posiadaczek malutkich kryzysików twórczych Ale fakt Magdo, jeśli to jest Twój kryzys... w każdym razie mnie on się bardzo podoba! Co do radzenia sobie z nim pewnie, że nie trzeba robić czegoś, samo powinno wrócić, prawda? Serdecznie pozdrawiam Natalia
  15. Genialny wiersz! nie wiem czemu ale od pierwszego do ostatniego wersu mi się bardzo podoba, jest świetny! Taki subtelny, nostalgiczny miejscami, bije prostota myśli i jednocześnie nuta filozofii, dawno nie czytałam wiersza, który wywarł by na mnie takie wrażenie Serdecznie pozdrawiam Natalia
  16. A tak sie bałam zamieścić... Ogromnie się cieszę, że wywołał uśmiech na tylu twarzach Serdecznie pozdrawiam i dziekuję za miłe słowa... Natalia
  17. puk, puk kto tam? miłość! pomyłka jak to? przykro mi a jest serce? kto taki? serce..? pan poczeka czekam... nie ma nie ma? przykro mi jak to? pomyłka! ale tu miłość! kto taki? tup, tup ........
  18. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że to nie Twoje poglądy
  19. Pierwszy?! niemal wszystkie!! Michał no co Ty?! nie wiem czy opisałes tu swoje odczucia i jak nie to ja tak ogólnie powiem, to że wiadomo iż dziecko urodzi się chore NIE JEST ŻADNYM PRETEKSTEM DO USUNIĘCIA GO!! czy jak to opisałeś wyskrobania.... To jest nieludzkie! Jeśli już ktoś jest w stanie określić takie kalectwo to znaczy że płód jest już częściowo ukształtowany, jest maluteńkie dziecko, owoc miłości, bezbronne, niczemu winne maleństwo... Jak można prosić o usunięcie czyli zabicie go?! Ja nierozumiem...niepojmuję. Czy ten podmiot liryczny zdaje sobie sprawę z tego co czuje do końca życia kobieta która podda się takiemu zabiegowi?! Czy wie jakie katusze czekają tę kobietę?! niemal co noc?! Wiersz robi wrażenie ale niekoniecznie pozytywne... Pozdrawiam Natalia
  20. Piękny wiersz Michale, zazdroszczę mej imienniczce Podoba mi się to co chciałeś przekazać nam tym opisem zniszczonej stolicy, no i cudowny obrazek z gór ... urocze. Serdecznie pozdrawiam Natalia
  21. To Ci dopiero odważna kotka
  22. Świetne Mirku! Potrafisz bawić się słowami Serdecznie pozdawiam Natalia
  23. Samotne serce wędrując po świecie pragnęło miłością zapełnić swe dno spotkało nadzieję płacz, smutek i łzy wciąż szuka miłości i dla niej chce być bić żyć Przepraszam ale tak mi się nasunęło. Twój wiersz jest inspirujący i świetnie Twymi słowami buduje się ciut inne odczucia. Troszkę zamieszania zrobiłeś ale podoba mi się to co chciałeś przekazać tę podróż serca, kogo spotyka, co potem się dzieje, całkiem ciekawy pomysł. Mam nadzieję, że nie gniewasz się za tę strofę..... Serdecznie pozdrawiam Natalia
  24. Przewrotny jest ten wiersz z jednej strony poruszasz bardzo ważne tematy a z drugiej ironizujesz. Dość ciekawie to połączyłeś po chwili zadumy zaczełam się śmiać. Serdecznie pozdrawiam Natalia
  25. Wiersz dedykowałeś patronowi szkoły jaką właśnie skończyłam i byłam bardzo ciekawa co też w nim (wierszu) zamieściłeś. Pierwsze zwrotki układają się w interesującą sytuację a potem blebleble?! Jejku jak to zobaczyłam to zgłupiałam, nie wiedziałam czy to przeczytać, czy tylko zrobić przerwę, czy ominąć wzrokiem, no to wyłowiłam wzrokiem "wielki poeta nie żyje". No i zrobiło się smutno. Ostatnia zwrotka jest najpiękniejsza, nie dajesz zampomnieć o nim i czytając go cały czas utrzymujesz przy życiu. Naprawdę ten moment jest śliczny "czytam, do dziś". Nie wiem tylko dlaczego jest jeszcze raz "ostatni raz w tym tramwaju" skoro do dziś czytasz to czemu ostatni? Przecież możesz jeszcze trafić kiedyś na ten tramwaj, chyba, że to był ostatni raz kiedy czytasz go w tramwajach i teraz przypuśćmy czytasz sobie co sobotę w domku po obiedzie Serdecznie pozdrawiam Natalia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...