
asia bielat
Użytkownicy-
Postów
32 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asia bielat
-
=>Leszek, dzięki, mała literówka :) =>J.J. , miło z Twojej strony =>Asher, no cóż, może kiedyś coś następnego Ci się spodoba ;) pozdrawiam
-
Nigdy - na zawsze
asia bielat odpowiedział(a) na Sweet utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to wygląda jak wstęp, brakuje mi rozwinięcia no ale mogę się mylić :> pozdrawiam -
męska tęsknota
asia bielat odpowiedział(a) na White Agness utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przydługi troszke :) ale mimo wszystko jestem na Tak pozdrawiam gorąco -
bez ciebie
asia bielat odpowiedział(a) na złota lenka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ciekawy pomysł na wiersz, ale zrezygnowałabym z tego co jest w nawiasach "pomału" zastąpiłabym- powoli "tatuaż" dałabym w liczbie mnogiej poza tym naprawde fajnie, szczególnie dwie ostatnie strofy pozdrawiam gorąco -
Theatrum mundi
asia bielat odpowiedział(a) na jasiu zły utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co racja to racja- tytuł już wszystko zdradza, po drugie nie pasuje mi tu koleś co poszedł po papierosy - wycięłabym to co do wiersza, to moim skromnym zdaniem jest naprawde niezły pozdrawiam gorąco i upalnie -
nie mów nic o mnie
asia bielat odpowiedział(a) na Agata Pawlus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
strasznie melancholicznie....oj strasznie... znowu "łzy" "miłość" "marzenia" :D samotne " i " jest troszke za samotne bardzo podoba mi się pierwszy wers- zachęca do dalszego czytania potem troche gorzej pozdrawiam gorąco i upalnie -
zachęcona sugestiami- dodałam kilka małych zmian :D
-
no brawo :) chodziło o kobiete a czy jest tak źle- zależy od doświadczeń życiowych ;) pozdrawiam :>
-
a co złego jest w poetyckim kastrowaniu męskiego ego ? ;)
-
wielkie dzięki Iza, pomysle nad tym i spróbuje dać mu kopa ;) pozdrawiam
-
nie, nie chodzi o miłość :D
-
Z daleka pożądana z bliska znienawidzona gdy na wyciągnięcie ręki obojętność, gdy o nią zabiegacie zauroczenie pragniecie ją przytulić, gdy na to pozwala zostaje sama na podłodze oddalibyście za nią życie, gdy potrzebuje uśmiechu odchodzicie uwielbiacie głupimi poematami ruchami pionków w fałszywej grze A ona jest jak dyplom który wieszacie na ścianie, a ona jest jak puchar którym się chlubicie, a ona jest jak odznaczenie które dumnie nosicie na klapie marynarki przez pierwszy tydzień
-
wybrakowanie
asia bielat odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"słodkiego miłego zycia: :) delikatny- to mi się podoba pozdrawiam -
"Chciałabym nie potrzebować ludzi. Byłabym zupełnie niezależna, uśmiechnięta, nie byłoby mnie teraz przy tym oknie. Pewnie uciekłabym z domu do Boga i prosiłabym Go o skrzydła... albo o cierpliwość. Tak, prosiłabym Go o cierpliwość. Aniołku Boży stróżu mój Ty zawsze przy mnie stój, bo jeśli nie Ty, to kto?" cudne cudne cude pozdrawiam
-
no tak, wiem że chaos :) dzięki za konstruktywną krytyke, często jest lepsza niż pochwała. Choć miło usłyszeć, że cos się podobało, uwagi przyjęłam-przeanalizuje-zobaczymy co z tego wyjdzie pozdrawiam
-
Zakurzone zdjęcie
asia bielat odpowiedział(a) na Vanaheim utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie "to" tylko "ty" :) cóż moge powiedzieć, tylko odrobinę przegadany, a poza tym- sam wiesz -super pozdrawiam -
widze że też lekarz :) podoba mi się, że tak lekko piszesz, bez problemu przeszłam od poczatku do końca, naprawdę niezłe, pozdrawiam
-
"możecie odpocząć marząc, możecie zdechnąć a nawet powiem wam że życzę byście zdechli" -świetne, najlepsze z całego tekstu :) poza tym chyba stałam się Twoja fanką, pozdrawiam!
-
Wszystko zaczęło się pięknego, marcowego dnia, kiedy zadowolona wyszłam z domu do szkoły. Idę idę idę i doznałam uczucia, jakby ktoś się na mnie czaił. Jako że mam ukończony kurs samoobrony to mi wisiało, ale sam fakt, że ktoś mnie śledzi-zaciekawił. W szkole agent też nie dawał mi spokoju, ja jednak dzielnie znosiłam ten dyskomfort! W końcu się wkurzył i postanowił zadziałać : rozpylił po cichu wirus grypy, gdy stałam przy lusterku i malowałam usta truskawkowym błyszczykiem. Jestem bardzo nieodporna na wirusy i po 5 sekundach grypa zaczęła opanowywać moje małe, bezbronne ciało. Umarłabym, gdyby nie mój kumpel, który szybko znalazł się w sytuacji i zaaplikował mi oddychanie usta-usta. Niestety-nie pomogło i musiałam zwymiotować całą zawartośc żołądka w toalecie. Jedynym ratunkiem był powrót do domu. Na przyjaciół zawsze można liczyć- sprintem odwieźli mnie czarną beemką pod moją twierdzę. W domu zapadł wyrok- musisz iść do lekarza. Szczerze powiedziawszy boję się lekarzy. Do kryjówki wroga zostałam zaciągnięta siłą. Nadeszła chwila prawdy- weszłam do gabinetu, za biurkiem siedział wróg. Skrzyżowanie spojrzeń, wymiana myśli, kapitulacja- wróciłam do domu. Gdy leżałam w łóżku w moim pokoju- wszedł przez okno facet w czerni- zdjął okulary i marynarkę i z rozbrajającym uśmiechem w lewej ręce, a z pistoletem w prawej- zaproponował mi, żebym została nałożnicą w haremie S.Husajna. Nie miałam wyboru, niestety. Podpisałam umowę własną krwią. I zasnęłam ...
-
świetne, bardzo mi się podoba!
-
nie byłam przekonana do strof, ale... :)
-
razi mnie czwarta strofa, poza tym podoba mi się :)
-
Podrzuć jakiś koncept
asia bielat odpowiedział(a) na jasiu zły utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"obsikać" mi się nie podoba nic z niego nie wyniosłam- może tylko cień uśmiechu :) dwie ostatnie strofy całkiem fajne, ale "nastukać" ?! -
osobiście męczy mnie jak czytam wiersz, który jest tak naładowany enterami ogólnie bardzo bardzo bardzo spokojny- uspakaja :D pozdrawiam
-
dzięki Najeli :) pomyśle o strofach