Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ney

Użytkownicy
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ney

  1. "na szczęście nie jest najgorzej" ale nie jest dobrze?:) Wskazówki... Z reguły są po to, by się na coś przydawały. A ja raczej nie należę do ludzi, którzy (nawet) nie potrafią wysłuchać ze zrozumieniem czyjejś opinii. Być może na podstawie tego wiersza jeszcze coś powstanie. Z rysunkami często eksperymentuję właśnie w ten sposób. Gdy coś namaluję, po jakimś czasie maluję to drugi raz - coś dodając, a coś ujmując. No cóż, może warto wcielić takie coś również w dziedzinę tej twórczości?
  2. Czy "pozdrawiam serdecznie" było pewnego rodzaju 'złagodzeniem'?:)
  3. Ojoj... Nie. "przypuszczam, że nie zostanie to tak odebrane, jakie było moje zamierzenie" - celowo było napisane bezosobowo. Nie odnosiło się koniecznie do Twojej osoby, lecz do ogółu. W końcu komentarz ten może przeczytać więcej osób i nie zauważyć tego, na co chciałąm zwrócić uwagę:) "a każdy wiersz inaczej interpretuje, przecież" - tu kolejny raz potórzę się z 'moim' "punktem widzenia", o którym 'trajkoczę' już od kilku komentarzy... Założeniem i celem tego serwisu jest możliwość krytykowania, komentowania, opiniowania czyjejś twórczości. I po części cieszy mnie, że poświęciłaś cenną chwilkę czasu, żeby 'przerobić', czy też "pociąć", jak to określił wcześniej pan Adrian, mój wiersz. Doceniam. Znajomy poeta, czy też po prostu znajomy... Cóż to za różnica? Niech więc zostanie ten znajomy. Bez poety. Nieistotne. A co zrobię z wierszem? Zostawię takim, jakim jest. Będzie wskazówką na następny raz.
  4. Heh, kolejny dowód na to, iż wszystko zależy od punktu widzenia. Znajomy poeta (nie do końca już amator), komentując ten wiersz, podsumował, iż ostatnie dwa pytania są kwintesencją wiersza... Ty je zupełnie opuściłaś. Wierszy nie pisze się dla jednostek, ani dla znaczącego ogółu. A ja właściwie piszę je dla siebie. Z innej beczki... Takie serwisy pozwalają spojrzeć na swoją twórczość krytyczniej oraz okiem czytelników. Jednak, mimo wszystko, "to nie poeta powinien zniżać się do poziomu czytelnika, lecz czytelnik dorównać poziomowi poety". I chyba o to wszystko w tym chodzi. PS. Podkreślam, iż napisałam tam Z INNEJ BECZKI, żeby zasugerować pewną zmianę tematu... Chociaż i tak przypuszczam, że nie zostanie to tak odebrane, jakie było moje zamierzenie.
  5. Nie chciałabym się powtarzać, bo to, co mogłabym Ci teraz napisać, znajduje się pod wierszem Wiktora (http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=22871). Jedyne, co mogłabym tylko dodać... To, co jednym może wydawać się banalne, oczywiste, dosłowne, dla innych takie nie będzie. To zależy od punktu widzenia... Myślę, że gdybym "wycięła jakąś połowę" z tego wiersza, wiele by stracił. Co do prozy, nie wiersza... Jak już mówiłam, to zależy od punktu widzenia... Wszystko może być wierszem... Całe życie jest jednym długim wierszem... Choć pewnie napisałabyś "proza możeby była taka dobra, nie wiersz"... "Pracuj" - człowiek, który nie pracuje, nie jest człowiekiem... Jest jak zwierzę, które otrzymało jedynie dar mowy i poruszania się na dwóch kończynach (jednak jeżeli nie "pracuje", nie potrafi nawet tego wykorzystać). Praca i rozwój są podstawami człowieczeństwa.
  6. A gdybym nie obudziła się późnym rankiem ptaki zaśpiewałyby pieśń ostatnią nad czarną kołyską pełzałyby bracia i siostry tych których mordowałam co dnia jednym nadepnięciem buta ziemia niegdyś karmiąca teraz byłaby moim wiecznym azylem kamyki które kopałam ze złością na ulicy nie pozwoliłyby zapomnieć a ja jedna z tysięcy ciał w tej która mnie urodziła pozwoliłabym odejść mej duszy
  7. Hmm... Czytałam różne wiersze, które są tutaj zamieszczane i... zauważyłam, że najczęściej największe poparcie i jak najbardziej pozytywne komentarze dostają wiersze krótkie, czasem kilkusłowne... I to chyba wielki błąd eliminować wiersze długie, które często mają o wiele większe przesłanie, aniżeli te kilkuwyrazowe... Przykro patrzeć na to, że wiele osób nie docenia ciężkiej pracy... A może to wynika z lenistwa i... wolicie czytać krótkie wiersze, bo jest mniej do czytania i komentowania? Wracając do tego utworu... Mnie, osobiście, nie przeszkadza owe "wprowadzenie", na które wiele osób tak narzekało... Ponadto w pamięć zapadła mi treść drugiej strofki... Jakieś takie szczególne, jak dla mnie, przesłanie ma właśnie ta część utworu.. Bardzo lubię wiersze, które właśnie poprzez "scenariusze" i dłuższe opisy zmierzają w końcu do sedna, do tego najważniejszego wniosku... Oczywiście to wprowadzenie musi być na tyle interesujące, by czytelnik nie zniechęcił się po przeczytaniu kilku pierwszych wersów... Sama lubię często pisać coś, co od prozy odróżnia tylko podział na wiersze i strofy, zamiast akapitów... Wiele osób zarzuca, że to nie są wiersze... No cóż... chcą innych, "nowoczesnych", "współczesnych" wierszy, to niech zauważą, że nowoczesność i współczesność znaczyć może dla każdego coś innego... Moim zdaniem twórcy powinni o czymś takim wiedzieć i pamiętać... Ale w końcu zdarzają się twórcy i "twórcy"... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...