Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Irma

Użytkownicy
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Irma

  1. Ciekawa gra słów. Szkoda, ze ta milo(sc) nie zawsze jest czysta chemicznie...
  2. Swietny pomysl, jestem pod duzym wrazeniem. Mimo wywolywania lekkiego usmiechu przy pierwszych wersach, w lekkim nastroju przynosi refleksje,mysl - bynajmniej nie wesola, ale dzieki tym zabiegom nieprzygnebiajaca. Oby tak dalej...Pozdrawiam. Paula
  3. Jesli nie wiersz to co? Trudno bylo mi w tym odnalezdz jakikolwiek zrozumialy, ciekawy, odkrywczy koncept. Dlatego sadze, ze jako proba napisania czegos "innego" ten utwor sie nie sprawdził.
  4. Jest w tym wierszu cos, co nie pozwolilo pozostac mi na niego obojetna. Mimo drobnych szczegolow, ktore na chwile burza plynnosc zostawil na mnie jak najbardziej pozytywne wrazenie, ale to byc moze tylko wrazenie. Pozdrawiam
  5. Nie moge napisac zle na temat tego wiersza, ale z pewnoscia w moim odczuciu nie jest on perla w panskim dorobku tutaj zamieszczonym. Pozdrawiam.
  6. Jesli masz mniej niz 15 lat negatywnymi opiniami nie powinienes sie martwic, ten wiersz jest dopasowany wlasnie do takiej kategorii wiekowej i w tej samej kategorii jest calkiem niezly.
  7. To jeden z tych wierszy, ktore czyta sie bez znieczulenia, bo nie boli. Kazy taki wiersz zapomina sie szybciej, niz sie przeczytalo. Nie zrobil na mnie wrazenia, ale probuj dalej...
  8. tchnął zdecydowanie...przepraszam za te niedopatrzenie
  9. Ten wiersz mnie chwycil mnie za reke. To tak jak gdyby przebiegac po cudzych wersach z siebie. Nie chce tu slodzic, jestem dzieciakiem, ktoremu zdaje sie, ze lubi pisac. Trafiles jednak w samo sedno moich upodoban, nawet jesli sa przestarzale i tandetne. Gratulacje. Pozdrawiam
  10. Ten wiersz jest jak proba zalozenia sweterka przedszkolaka na 40-letniego grubasa - nieudana z zalozenia, mimo ze sweterek sam w sobie ladny. Zachecam do wiekszego wysilku, bo moze jednak cos wyjatkowego w sobie nosisz...
  11. Twoj wiersz ani mnie nie porwal, ani nie zostawil zlego smaku . Ot tak, zwyczajny. Ale jest cos, co sklania mnie by napisac, bys pisala nadal...
  12. Wiersz porazka moim skromnym zdaniem zdaniem. Brak jakiejkolwiek konsekwencji, jakiejkolwiek iskry, ktora zapalilaby odrobine litosci w pozytywnych slowach
  13. nic mnie w tym wierszu nie uwidlo.
  14. z tym wierszem jest troche tak jak z kiepska fryzura, zawsze mozna powiedziec, ze to artystyczny nielad...
  15. Z tym wierszem odeszly anioly...Gdyby twoj aniol startowal w poetyckim Idolu dostalabys 4x na nie i zawieszenie w prawach pisania...
  16. Nie jestem znawca, ale czlowiekem, któremu zdaje sie, ze ma pewna wrazliwosc. Dajac tej wrazliwosci ujscie nie pozostaje mi nic innego jak nie zgodzic sie z caloscia poprzedniego komentarza . Pomijam kwestie rymow itp. Wiersz moim zdaniem nawet dobry, głownie dzieki dawaniu swiadectwa o dzisiejszych czasach i ich charakterystyce. Nie znudzil mnie z pewnoscia...
  17. Nigdy nikomu nie pokazywalam moich wierszy, jestem tu pierwszy raz. Prosze o komentarze, chociaz chyba kazdy piszacy tu o to prosi...Chcialabym wreszcie wiedziec, czy to co pisze, ma jakikolwiek sens poza przynoszeniem mi satysfakcji. Zdaje sobie sprawe, ze moze byc ciezko, ze wzgledu na odrealnienie wizji, a przez to mala czytelnosc, w kazdym badz razie dziekuje z gory za wszystkie wypowiedzi...
  18. - Krzysiowi; Panu W. (nadal) Noc kołysze, a świat stary jeszcze starsze baśni czyta. Rozbłysną pod potokiem lasu iskier jasny, ciężki jak twój szept zmęczony od ciszy. Noc kołysze, a drzewa kwitną srebrne pod płynącym dłutem oddechów ziemi. Czy czujesz kochany jak nas ten wiatr spaja, rysując we mgle srebrnych łez taniec? Jesteśmy parą białych gołębi, co w tę noc szybują ku zielonemu światłu Białą magią niwecząc puch marny, krwią znaczony, dzikich płatków róży. Jesteśmy obłokiem nad gniazdem i głosami, które się nigdy nie znajdą. Urok istnienia tchnął w nas tę wolę by być dla siebie snem i grobem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...