Luthien_Alcarin

witam:) hmm..przede wszytskim wywaliłabym trzykropek -nadaje niepotrzebny charakter patosu -a utwór jest na tyle nostalgiczny i poważny ze nie wymaga wzmacniaczy-są one wręcz niewskazane, "bez nikogo" zamieniłąbym na "samotne"-ale to akurat moje fanaberie,bez wiekszego znaczenia, usunełabym też "a ja" w 4 wersie...reszta bardzo ciekawa, i klimatyczna Sporo liryczności "wrzuciłaś" między wersy co jest atutem pracy:) Pozdrawiam ciepło Agata

hmm...lirycznosc na +, może rzeczywiscie warto byłoby jakoś upikatnić tekst, no i momentami wydaje sie przekombinowany...Ogolne wrazenie: raczej pozytywne, przyjemnie się czyta, ale mógłbyś wprowadzic poparwki Pozdrawiam Agata

hmmm...tak sie zastanawiałam czy z tego ne byłby geniany wstęp do tekstu prozatroskiego.... jako wiersz-neutralnie, dobry acz bez fajerwerków:) Pozdrawiam Agata

poczatek jest liryczny-wtóry ale liryczny.. poprawiłabym tylko wersyfikacje, niestety pointa łamie całosc: liczyłam na oryginalne zakończenie, jakis pazur, cokolwiek co odróżniłoby ten wiersz od innych utworów z aniołami. Dobrze ze jest klimat, naleząłoby chyba się zastanowić jak zaciekawić czytelnika, doszlifuj ten utwór a wtedy moze być ciekawie;) Pozdrawiam Agata

ja jednak jestem za usunieciem wielkropków, nadaja patetetyzny charakter utworowi, który jest na tyle charakterystyczny by sam sobą budzic jakies emocje, wrażenia Pozdrawiam Agata

hmm... apropos trendów: nie mogłam sobie darowac:piasanie na siłe , tylko po to by się przydpodobac innym zaburza cała przyjemność tworzenia: i w tym etapienie ma sensu Pozdrawiam Agata

hej Lisa:) dzieki za komentarz: co do "studniówkowych pazurów": chyba nie są takie złe:> Pozdrawiam Agata

Dzięki za poświęcony czas i komentarz, Co do klonów: to takie sprzedawanie czyiś ideałów na siłę... POzdrawiam Agata

hej mea:)Dzięki za komentarz;stylizowac sią na nikogo nie bede-owieczką Dolly byćnie chce:) Trzymaj sie ciepło:) Pozdrawiam Agata

hmm..wiersz jest jasny, i wydaje mi sie ze jakiekolwiek wskazówki tylko by go spłyciły, dobry pomysł "tygrysie oczko na skrzydle". + Pozdrawiam Agata

Panie kto tam... miło ze wkońcu ktos złapał pointe-owszem , na dreszcze i uniesienia to nie jest materiał, ale coś tam wniosi:) dzięki za komentarz Pozdrawiam Agata

hmm... poprawianie to zaburzenie interpretacji:czestochowksie rymy: ironia..inaczej wyrazić sie tego nie da:zabawy słowem zaburzac mi nie wolno, nie tym razem:) ale dzięki za sugestie Pozdrawiam Agata

niezły debiut - witamy :) Pozdrawiam Agata

ok uznajeto za pozytywny odbior:> siedzi w nim-obiecuje....choc podobno znów zaplatałam: taki jego urok:D Dzięki za komentarz Pozdrawiam Agata

hej;) ostatnia strofa ważna, nie usuwam... podpowiedź:czystość:biel;)... Pozdrawiam Agata

za lirycznosc i swoisty klimat daje + Pozdrawiam Agata

Swoje kolczyki zrymuję z twoimi ustami częstochowska pobożność chowałam spojrzenia w książeczce do nabożeństwa zasuszając między stronami niedojrzałe słowa wzrok na kolczyku sinieje brakiem oddechu poetyczny samobójca kobieta musi określać się w czyśćcu - a ja nie umiem pisać białych wierszy

Dziękuje za słowa zachęty:) Trzymaj się ciepło Agata

no musze się pana dalszej twórczosci przyjzec bo jak narazie smakowity kawalek:) Pozdrawiam Agata

owszem na zmysły wpływa..ale wersy są dla mnie za długie i ciezko mi sie czytało: zmieniłabym wersyfikacje na bardziej przyswajalna, artystycznie rzeczywiscie smaczny kąsek Pozdrawiam Agata

za wtórne... owszem, swieta nie sa magiczne-przynajmniej utopijno-magiczne, jak to jest przedstawianie w tradycji i reklamach...ale tak naprawde oprocz szarego obrazu wiersz nic nie wnosi, zabrakło mi jakiego pazura, czegos oryginalnego, co w jakikolwiek sposob by wyróżnioło ten utwór-bo krytyka świat była i to wielokrotnie... narazie tyle;) Pozdrawiam Agata

proza z której promieniuje lirycznosc..., miejscami ocierająca sie o patos, na tyle delikatny by nie zaburzać klimatu utworu. Ocena zdecydowanie pozytywna;) Pozdrawiam pomarańczowo:) Agata

jeden z Twoich lepszych utworów, zawarłes pewną magie, która już wystąpiłą w "zaproszeniu sentymentalnego".Najlepsza chyba trzecia strofa, trafna pointa. Gratuluje;) Pozdrawiam pomarańczowo:) Agata

wiersz podoba mi sie, mimo iz napawa takim pesymizmem: poród jako początek naszego krzyku i desperacji... konwencja zachowana styl też, zdecydowanie na plus , choc ostatnia stroga powinna być wersyfikowana normalnie-nie trzeba jej na siłe wyróżniać. Dobrze Meo ze wkońcu wróciłaś na poezje;) i dobrze ze w nienagannym stylu:)... Pozdrawiam Agata

sympatyczna (tzn dobra) miniatura ze złą wersyfikacją... jak minie dzień buntu, to wartoby przestudiować wersje Natalii... :) Pozdrawiam antybunotwniczo:) Agata