![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Kacper_M
-
Postów
102 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Kacper_M
-
-
Delikatne buczenie
muzyki brzmienie
nastraja struny umysł
myśli uciekają od wzroku
w końcu jest ciemno po zmroku
para owija powietrze w pocałunku tajemnicy
ja stoję na czarnej ulicy
czuję zapach wyimaginowanego świata
dotykam ścian ram
rozrywam rękoma
zaczynam pić, kończę
tłukę kubek biegnę
do słońca
a nie to księżyc
w końcu jest noc
czerwone światło
stoję. To koszmar?
nie, zaraz zielone
idę rozglądam się
coś pędzi, świeci
słyszę ryk silnika
uciekam, pewnie pijany
rozbija się o słup
już jest jasno
co z tego, że kłamię
skoro wierzę w ten świat0 -
nie lubię cynizmu, ale ten mi się podoba.. kojarzy mi się ten wiersz z ludźmi w autobusie ich minami, smętnymi przygnębionymi szarymi i z Tobą śmiejącą się w ich głowach wariatką.
Pozdrawiam i gratuluję0 -
podoba mi się ostatni wers. Ja teraz non stop tęsknie nawet jak jestem z Nią bo wiem, że się rozstaniemy i to mnie przytłacza momentami.. przynależy wypalona w naszych sercach.
0 -
Wir myśli
Wulkan zamierzeń
wspólne cele - z dymem nadzieje
lecą, nie patrzą wstecz
porywa je wiatr ot tak
kiwa głową ptak, macha rękoma
patrzy głodny wrażeń
pada strzał
przebity na wylot płacz
zamierzenie? pada zakrwawione
dobrze być myśliwym
ofiara chyli się ziemi
całuję ją choć jej nienawidzi
ma dość nieplanowych zmian
ucieczki od zamierzonych prawd
faktów które miały być wspomnieniem
tak nie miało być myśli ofiara
tak jest ciekawie
mówi ptak0 -
dzięki za komentarz
- pozdrawiam Kacper0 -
Świat jest wokół mnie niczym błysk flesza
Zbyt szybki, zbyt jasny a jednocześnie ciemny
Kto go ogarnie, kto pojmie, obejmie rękoma?
Człowiek? Czy my go tworzymy, czy on nas?
Idę samotnie pośród burzy myśli
Nie rozumiem ani jednego podmuchu w pełni
Kim jestem, kim jesteś Ty?
Próbujemy zrozumieć to co nas otacza
Choć sami nie rozumiemy siebie...
Dlaczego robimy tak, a nie inaczej?
Co nas pcha? Chęć pokazania się jako lepszy?
Chęć bycia lepszym? Nie rozumiem...
Jak możemy się nazywać tak samo – człowiek
Jesteśmy tak różni.
Każdy jest inny...
Nie jesteśmy tym za kogo się uważamy
Tworzy nas własna odmienność...
Wszystko co dostrzegalne jest różnicą,
To różnica jest Stwórcą!
Jestem tancerzem błądzącym pośród gwiazd
Jestem częścią, która nie pasuje do całości
Jestem jak fala, raz piętrze się na górze, raz opadam w dół..
Jestem wszystkim! - I niczym...
Kim jesteś Ty?0 -
CytatWitaj :)
przeczytałam obydwa Twoje wiersze i wiesz co?
Kiedyś bardzo podobnie pisałam, to było ładnych parę lat temu. Takie pisanie czysto intuicyjne, z wewnętrznym przekonaniem, że poezja sama się broni ;)
Teraz, kiedy wracam do tych wierszy czasem mam ochotę rwać włosy z głowy za warsztat, ale nieraz czerpię z nich trochę ówczesnej "surowości". Do dziś zresztą szukam dla siebie odpowiedniej formy...
Życzę Ci, byś kiedyś, wracając do swoich wierszy, też znajdował w nich choć część tego, co dziś chciałeś w nich zawrzeć.
Póki co, wywalaj z siebie wszystko i wracaj co kilka dni do każdego tekstu ;)
zadziwiające, jak zmienia się wtedy perspektywa. Tu, jak w życiu: z czasem paradoksalnie jest coraz lepiej, bo i my dojrzewamy :)
pozdrowienia i powodzenia :)
M.E.
tak wiem, że warsztat mam kiepski:] dzięki za wskazówki. Myślę, że na pewno nie zaszkodzi się Ciebie posłuchać.
Pozdrawiam Kacper0 -
CytatZaświeć, błyśnij, pokaż... Czekam
Wierzę, proszę; a wcześniej zadaje pytanie Ty umarłeś lecz powstałeś...
Czy ja też
Klimat pełen bólu, smotności, cierpienia, ale i wiary, gdyby jej nie było, na pewno by się nie modlił. Wydaje mi się, że w tej wierze, ukryte jest światełko nadziei.
Będzie lepiej na pewno.
Ciepła i uśmiechu życzę.
Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Dziękuje za ciepłe oraz prawdziwe słowa.. Dobrze odczytałaś wiersz, jestem obecnie w takim stanie duchowym. Niemniej jednak bywają chwile szczęścia jakże ulotne, jakże nastawione na nieunikniony koniec, ale jednak i to jest ta nadzieja...
Pozdrawiam gorąco
- Kacper0 -
CytatKolejny lodowy sztylet wbity w serce
Kolejna udręka
Kolejny powrót do rzeczywistości
Miłość największy ból, a jednocześnie szczęście
Ból, który mimo wszystko chce się poczuć
trucizna na która czekamy...
niestety tak to widzę
A co do tęsknoty, to czekam, tęsknie za szczęściem bez bólu, po prostu czyste uczucie. Cały czas wierze tylko trochę słabiej.
Kacprze ! musisz zebrać się do kupy ! Ja nie wierze w czyste uczucia, wierze w to co czuję ( chociaż czasami jeszcze przebija przeze mnie idealizm) ale w życiu nic nie jest proste i czyste bo wszystko jest ludzkie ( sory za patetyczność - nie wiem jak inaczej napisać )
Pozdrawiam i życzę uśmiechów.
No co ja poradzę, że jestem jaki jestem. Cały czas życie nie daje mi spokoju, bóle starych związków... Ból "obecnego" o ile to można nazwać jakimkolwiek związkiem oczywiście dla dziewczyny była to chyba jedynie zabawa... Może biore życie za poważnie nie wiem taki jestem, ale nie martw się czasami też się uśmiecham:]0 -
CytatPrzeczytalam twoje dwa wiersze i zastanawiam sie skąd ten pesymizm, ktory wyraznie w nich króluje...Oczywiscie nasze życie byłoby o wiele łatwiejsze, gdybysmy nie dostrzegali pewnych rzeczy i o pewnych rzeczach poprostu nie wiedzieli..Wówczas jednak nasze życie byłoby ograniczone i w pewien sposób fałszywe.
Cos pozytywnego: widzisz swiatłosc w ciemnosc POWODZENIA!
Pesymizm wywodzi się z mojego, życia... Piszę to co widzę i słyszę, co czuję jaki jestem. A co do wiedzy i niewiedzy czyli świadomości lub jej braku. Gdybyśmy byli nieświadomi tego co nas otacza nie moglibyśmy przecież być świadomym swojego ograniczenia czy z naszego punktu byłoby wszystko OK...0 -
CytatKacper skomentuje od razu obydwa wiersze... jeżeli mam być szczery ( a o to chyba tu chodzi ) to teksty są przepełnione żalem, bólem, pesymizmem,
To że krzyczą z nich uczucia - to plus.
Natomiast jeżeli chodzi o warsztat to niezbyt, po prostu przelałeś to co czujesz... i dzięki temu jest ostro, wyraziście i czuć twoje słowa... ale trzeba popracować nad warsztatem.
Powodzenia w drodze do upragnionego celu.
Pozdrawiam i mam nadzieje że będziesz miał okazje do uśmiechów, za oknem w końcu wiosna :)
dzięki za szczerość, dzisiaj odniosłem kolejną porażkę i znowu nie jest za miło... Nie wiem co mi sprawi szczęście. Dobrze, że nie jestem sam w tym co czuje i dwie osoby mnie rozumieją chociaż tyle.0 -
Czym jest świat?
Kolejnym porankiem, kolejnym zmierzchem?
Jeśli potrafisz odpowiedz!
Boże Ty jedyny rozumiesz, Ty i tylko Ty wiesz.
Powiedz, pokaż czym jest to co widzę?
Kim jest ten do kogo mówię?
Śmierć, czyż nie jest najważniejszą cząstką życia?
Czy życie jest cząstką śmierci?
Czy nie urodziliśmy się po to by umrzeć?
Boże tylko Ty wiesz... Lecz ja też chcę!
Powiedz, Ty umarłeś lecz powstałeś...
Czy ja też
Zaświeć, błyśnij, pokaż... Czekam
Wierzę, proszę0 -
Mierzę to czego zmierzyć się nie da,
Śmieję się z tego, z czego powinienem płakać,
widzę jasność w ciemności,
w jasności ciemność
słyszę cisze lecz nie słyszę dźwięku...
Idę choć wolałbym stanąć
Oddycham choć czasami brak mi tchu
Widzę choć nie chcę widzieć
Słyszę choć nie chce słyszeć
Wolałbym nic nie widzieć
nic nie słyszeć
nic nie rozumieć
Czasami wolałbym nie oddychać
Wybacz0 -
Kolejny lodowy sztylet wbity w serce
Kolejna udręka
Kolejny powrót do rzeczywistości
Miłość największy ból, a jednocześnie szczęście
Ból, który mimo wszystko chce się poczuć
trucizna na która czekamy...
niestety tak to widzę
A co do tęsknoty, to czekam, tęsknie za szczęściem bez bólu, po prostu czyste uczucie. Cały czas wierze tylko trochę słabiej.0 -
moja zawsze tak wygląda:/, może kiedyś będzie dobrze 3m się:]
0 -
Największy dar i przekleństwo człowieka...
Coś czego nie da się przewidzieć
Coś na co nie ma lekarstwa
Miłość?0 -
Mierzę to czego zmierzyć się nie da,
Śmieję się z tego, z czego powinienem płakać,
widzę jasność w ciemności,
w jasności ciemność
słyszę cisze lecz nie słyszę dźwięku...
Idę choć wolałbym stanąć
Oddycham choć czasami brak mi tchu
Widzę choć nie chcę widzieć
Słyszę choć nie chce słyszeć
Wolałbym nic nie widzieć
nic nie słyszeć
nic nie rozumieć
Czasami wolałbym nie oddychać
Wybacz0 -
Czym jest świat?
Kolejnym porankiem, kolejnym zmierzchem?
Jeśli potrafisz odpowiedz!
Boże Ty jedyny rozumiesz, Ty i tylko Ty wiesz.
Powiedz, pokaż czym jest to co widzę?
Kim jest ten do kogo mówię?
Śmierć, czyż nie jest najważniejszą cząstką życia?
Czy życie jest cząstką śmierci?
Czy nie urodziliśmy się po to by umrzeć?
Boże tylko Ty wiesz... Lecz ja też chcę!
Powiedz, Ty umarłeś lecz powstałeś...
Czy ja też
Zaświeć, błyśnij, pokaż... Czekam
Wierzę, proszę0 -
Wiersz bardzo ciekawy, przejmujący. Twoja wizja świata przedstawiona w tym wierszu jest bardzo pesymistyczna. Uczucia człowieka są tak zbudowane, że nie można doświadczać tylko bólu, albo inaczej - nie można doświadczyć bólu bez wcześniejszego stanu radości. Nie wiem czy to jest całkowicie jasne, mógłbym o tym rozpisać się na kilka stron. Aczykolwiek podam jeden przykład. Żyje sobie człowiek o imieniu Adam, urodził się w bogatej rodzinie, nie miał żadnych większych problemów - był szczęsliwy. Nagle zdażył się wypadek, wszystko przepadło co czuje? Teraz odwrotnie, Adam jest synem żebraka stojącego pod kościołem, pewnego dnia dostaje 100 zł co czuje?
0 -
Żar niestety zazwyczaj wypala, ludzie któży mają go w sobie szukają spełnienia. Gdy ono nadejdzie żar gaśnie... korzystajmy z niego dopóki istnieje. Widać to na podstawie sławnych poetów takich jak Adam Mickiewicz, czy Juliusz Słowacki
0 -
Dzięki za szczerą opinię:] Spróbuje zrobić tak jak mi napisałaś. A propos jesteśmy rówieśnikami
0 -
Ja nie biegnę - idę bacznie patrząc na to co mnie otacza, wchłaniam wszystko tak jak gąbka wodę, tak jak ciemność światło. Idę i jestem szczęśliwy, że nie biegnę
0 -
Tylko tym za kogo się uważasz...
0 -
Smagany wiatrem wędrowiec
Wieje, raz w lewo, raz w prawo
Idzie ku upadkowi, ku śmierci – oto jego cel...
Nazywa się człowiekiem, choć sam nie wie co to oznacza
Nieświadomy celu swej wyprawy, idzie
Nie wie ku czemu zdąża, lecz nadal idzie
Dlaczego? Dlaczego nie ustanie w miejscu?
Jest mu źle? Tak i nie...
Wszystkiemu winna świadomość... lub jej brak
On nie wie co straci, co zyska.
Na jego ciele widać liczne bruzdy i zmarszczki
Doświadczenie wieków
Mimo to robi to samo wciąż
Nie wierzący póki sam nie zobaczy, dotknie, czy poczuje
Ludzie czasem tak nieobliczalni, a czasem tak łatwi do odgadnięcia
Czy można kogokolwiek nazwać człowiekiem?
Czy ktoś wie, kim właściwie jest?
Dedykacja dla Cioci Joli... Myśle i przestać nie mogę0
Noc, kawa, szum
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
właśnie chodziło mi o taką wenę, wszystko to co w głowie pomyłki formy są celowe