Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rose

Użytkownicy
  • Postów

    67
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rose

  1. Rose

    Lewita

    O czym autorka mówi i czym się bawi? Anno , chyba nie wiesz o czym piszesz. teraz jesli Ci wiadomo problemem numer jeden nie jest pytanie" co autor miał na myśli" , chyba, że tak bardzo jesteś zakorzeniona w szkolnej tresurze intelektualnej, za co ja nie odpowiadam. temat potraktowałaś nieudolnie, zarówno w formie jak i treści i nie ma co tłumaczyć , że ktoś nie zrozumiał, bo od tego są tzw, luki interpretacyjne, a w tym pseudowierszu niestety nie mam czego się chwycić. pozdrawiam.
  2. Rose

    Cisza

    Hahah nie jestem zdenerwowana , znerwicowana ani pogrążona w psychozie. Wstęp nawiązujący do komentarza pod moim wierszem jest żartobliwy Zdecydowanie nie zgodzę się z Tobą jeśli chodzi o doskonałość, ja nie widzę nawet jej przejawu. Ja nie widzę obrazu , chyba, że mówisz o strzępach jak to nazywają ... kiczu . Według mnie to luzno puszczone myśli bez zadbania o środki artystyczne, odpowiednie uporzadkowanie.
  3. Rose

    Lewita

    Pierwsza strofa nie przynosi niczego ambitnego, chodzenie, chodzenie, chodzenie.... trudno, idę dalej ( czytam dalej) tak drażni mnie( po co ten wykrzyknik? to tylko kaleki zamiennik emocji, które inaczej można wyrazić w wierszu), wkurza , że coś tam pl mruczy pod nosem starając nadać temu rangę wielkiego oburzenia . Spojrzeć- niedowidzący, takie zestawienie blisko sąsiadujących z sobą zwrotów jest chyba nieporozumieniem, tak samo jak wyliczanka zmysłów... no i dobiłaś mnie tymi pytaniami na końcu. Wrrrrrrr Pozdrawiam Kasia Sarań
  4. Rose

    Uczę Się Twojego Kodu

    Ach ta polska mentalność... oczekuje emocjonalnego poruszenia, łzawego, sentymentalnego, a gdzie pobudzenie intelektualne? Pozdrawiam.
  5. Rose

    Cisza

    Adamie , dobrze się czujesz? a może mam zatańczyć ?
  6. Rose

    Cisza

    Ja również zacznę od błędów pierwsze co mi przychodzi na myśl to: tasiemiec wydłużony wielokropkami ( czy to imitacja grządek, by posadzić kwiatki? a może zabrakło pomysłu na zbudowanie wersu dopełniającego strofę? jesli zabieg celowy to według mnie chybiony) nazbieranie w jednym miejscu uszu, oczu , palców nie tworzy wcale wiersza. Poza tym drażni to natrętne wysuwanie motywu palców, wciąż jego powtarzanie. Niektóre zwrotki trącają o banał np. ciało moje - nie ciało dłonie moje - nie dłonie stopy moje - nie stopy .................... jest cicho ciszej jeszcze kiedy mówić zaczynasz ................... jest ciepło cieplej jeszcze kiedy milczysz Brak spuentowania, akcentu rozwiązującego sytuację lir. Więcej nie będę wymieniała. Pozdrawiam. Kasia Sarań
  7. Rose

    Lepsze Niż Lexcus

    widzę ich dłonie wędrujące po alejkach rozsmakowane ciszą próbują wchłonąć nowopoznaną przestrzeń wilgotnym językiem zlizując wstyd w zarysach pomarańczowego słońca obnażam ich nagość te popołudniowe plamy na fartuchu co prześwitują lepką niemocą czasem porozcinane linie papilarne znaczą więcej niż najlepszy model lexcusa a mówią, że kobiety to tylko materia rozproszona w słońcu, niezrozumiana wiecznie samotna
  8. Rose

    Uczę Się Twojego Kodu

    Uczę się twojego kodu sekwencją czterech zasad rozpiętych w czasie czasami czuję pod skórą nieustanną walkę erytrocytów o jedną cząsteczkę tlenu w trójliterowym szyfrze przyjmuję rolę widza nawet splecione wokół siebie nici tym razem nie utworzą drabiny bo reguła działa parami a ja zanurzona w cytoplazmie poczekam na następny etap ale to nie będzie translacja
  9. Rose

    ****

    Nie tekst a temat , dlatego nie skojarzyłam. Swoją drogą Tomek naprawdę się zna na rzeczy , stawia tylko innym i sobie wysoką poprzeczkę. Wiesz doszkala mnie wysyłając różne linki stron itd. Co do plagiatu nie zgadzam się, nie ściągnęlam tego od nikogo, poza tym jeśli wiesz co to plagiat to orientujesz sie, że plagiat zwrotu nie istnieje. Pozdrawiam.
  10. Rose

    ****

    Kto powiedział, że to standardowy tekst Adamie? I dlaczego plagiat? Nie zauważąm go, poza tym jedo słowo wyrwane z kontekstu nie jest plagiatem, a co powieszo korzystaniu z mitologii i innych motywów. Agnieszko nie wszędzie musi być zachowany rytm. Zadania z ułamkami jak najbardziej się rozwiązuje, tak samo funkcje, poza tym to jest przenośnia a nie logika.
  11. Rose

    ****

    Czuję w sobie bliskość co przedziera się między palcami w połowie nieświadomych myśli nawet przerwana wczoraj siatkówka nie potrafi powiedzieć czym jest lęk Kiedy gubię oddech mówię, że jestem oddzielam skórę od kości i niczym zaklęta trwam w popołudniowym krzyku Myślałam, że umiem nie istnieć ale gładką ręką pokazałeś dotyk stałam się ułamkiem choć chciałam być funkcją skomplikowanym równaniem nie jestem a mimo tego siadasz jak dawniej i próbujesz rozwiązać mnie na nowo
  12. Rose

    ***(ciasno) I

    Adamie, trochę rozczarowałes mnie tym wierszem. Po pierwsze jest on zbyt oczywisty i środki obrazowania jakich używasz oklepane. ciasno ubiór jak druga skóra "ubiór jak druga skóra" o tym nawet w reklamach było poza tym znaczeniowo drugi zwrot jest powtórzeniem pierwszego. bez ruchu bez nadziei na ruch Tutaj tez razi mnie powtórzenie, wystarczyłby sam drugi wers. lekkie bicie serca lepkie oczy lejkiem płynąca krew lękiem ugięte kolana ledwie wsparty na nogach i znowu to samo co wcześniej, dwa to samo znaczące zwroty... niemożliwość pokłonu przeraźliwa niemoc czekania jakieś to wszystko senne. Pozdrawiam.
  13. Rose

    Układanka

    Adamie, ja specjalnie dla Ciebie tutaj jestem fajnie, że tak się cieszysz z mojego przybycia tutaj. Szkoda tylko , że nie wskazałeś mi , o które fragmenty chodzi. Pozdrawiam.
  14. Rose

    Układanka

    Nie, jakoś sobie nie przypomniam, mało tutaj wierszy publikowałam. Ale pamiętam Twoje komentarze na starym forum...
  15. Rose

    Układanka

    Pelmanie, o kim mówisz, że ma talent , o mnie czy o mojej siostrze? Ja jestem Kasia , a ona Anka dziękuję za komentarze , tak , jest to tekst o rozstaniu, które mocno przeżyłam.
  16. Rose

    Układanka

    Autorze stronki , ja już chyba nic tutaj nie dodam i zrezygnuję z tej strony tak jak moja siostra, bo nie można nic wkleić tak, żeby nie wyskakiwały błędy. 10 min użerałam się, żeby dodać wiersz i zrobiło to dwa razy( ten sam tekst). Koszmar.
  17. Rose

    Układanka

    Pozbierana w ulicznym krzyku nie rażę bezdenną wklęsłością w pryzmacie światła zahaczona o nicość szeptu i nawet jesli powiesz żegnaj wyznaczysz ścieg w połowie ktorego łączyły się kiedyś nasze dłonie nie odpowiem poczekaj niemym odgłosem zetrę ślady paznokci jestem materią nieożywioną ukrytą w gałkach ocznych które wczoraj raziły ostrością spojrzenia a teraz rozłożona na drobne staję się elementem twojej wyobraźni chwiejne wargi nie potrafia kłamać powieki zamknięte w plastikowym chodniku powtarzają alfabet naszych dni a ty siadasz jak dawniej i zatapiasz się w nagim bezmilczeniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...