
Joe VVhite
Użytkownicy-
Postów
76 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Joe VVhite
-
świat mnie dysonansuje zawieszona mokro wiszę.
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hehe dziękuje za komatarz bardzo ! on jest dla mnie wazny ! literówki poprawię a pozatym zastanawiam sie czy by moze niezacząć sobie pisać w warsztacie ! a nie pchać się tutaj:) pozdrawiam baaaaardzo ciepło !:) Julio !:) -
utrzymuję na leżąco się
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Myślałam już ze u ciebie Mogę pożreć serce do końca Wieczorami Dostawać mogę zawrotów głowy Kochać szlachetnie się w rozumie, sercu Wyjmowałam jednak myśli z ucha Zawsze masz przygotowaną odpowiedz Jest jednak różnica Oddzielamy się milczeniem Metalowe kubki do kaw I wydające dźwięk bujane fotele Cos pstryknęło o północy Kufer trzeszczy nad ranem Tak jak moje łóżko I przyszedł pewien ksiądz Wszystko wymyka się spod kontroli -
świat mnie dysonansuje zawieszona mokro wiszę.
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chciałabym wiedzieć ze wierzę i wiem ze miłość jak dobry sen się snuje bez zwrotu milsze drobiny chwil niż długośc dysonansu pezdennie radosny dzień pachnacy rosą na liściach i potem poddać się beztroskiemu życiu dookoła inne słone uwagi otoczenia wyrzucić wiedzieć że wszystko inne prócz miłości to bzdury słoma masz gorączkę? Podwyższoną temperaturę? masz mnie? nosisz moje zdjęcie w portfelu jak 5 groszy kwitniesz kiedy się uśmiecham najpiękniej dochodzisz do rozkoszy kiedy nadajesz mi swój rytm który potem wystukuje palcem na szybkie autobusu chciałabym wierzyć ze godzimy się na niebo na drugim piętrze o charakterze miłości wiecznej silniej jednak wiem ze wierzę że wiem o wilgotnym naszym nienasyconym pocałunku choć Ty całyczas mówisz mi o niebie kocham aż padnę kocham zanim wierzę ze wiem biorąc rzeczy rachunkowo rzeczy istnieją w specjalnej blaszanej konstrukcji świata okrutnie encyklopedycznego jak dobrze ze nas tu nie ma -
odkładam dumę na upartą ciszę.
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
upadłą odkładam pokładam nadzieję ze śnisz równo pękamy jak zbiorowy oddech wzięty za bardzo upartą odkładam na półkę zawziętą zawszelką depresję walczącą za każdą cenę poniżenia to ja mam moc czy dam ci pięć dziesięć czy piętnaście minut posiekane bzdury odkładam ewakuacja rozpoczęta kochasz mnie przecież tak samo jak nigdy przynieś mi wody tul od tyłu mnie przytul tak jak we śnie i oprzyj swoje usta o mój kark bo jesteś love ma sens bo jesteś. dzwiękowo w kazdej czasoprzestrzeni uspakajająco mi wpływasz koisz wczesniej i póżniej wówczas gdzieś migasz bo jesteś i love ma sens bo jestes. -
wygląda tak gorączka jip!
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Łagodzisz moja gorączkę kładziesz głowę pod głowę czarodziejsko zawsze gdy trzydzieści siedem i osiem i słuchasz zawsze jak uwikłana w bzdury czuję i potem trzydzieści siedem i dziewięć dumna nieufność wewnętrznie chce powiedzieć nie nie została spadla w szlachetną przepaść zaprotestował tylko pisk sumienia ze godność miedzy nami się nie zmienia po trzęsieniu włosów i ust w każdej chwili zrozumienia nie mówić "szkoda" tylko: "teraz to teraz" i godzić się i drzeć i w prawej ręce trzydzieści siedem i sześć leżeć na łóżku przyjeżdżać witać się ufnie żegnać tętnica błagalnie ogrzewa nizinę mojej głowy "leżeć " mówisz trzydzieści osiem to nie pozór zatopiony w sztuce kochania realistyczny jesteś niż trzydzieści sześć i sześć teraz bo jesteś czasami swobodnie z cygarem z olbrzymią wyrafinowana podłotą cynicznie myślę co będzie kiedy choć raz jeszcze dotkniesz ją swoim okiem lubieżnie przybliżysz usta koło jej szyi szlachetność mojej osoby spadnie do połowy wyrzeknę się naturze dobra poniżenie ciała i serca nie domagam się boskiej odpowiedzi przyjmuje wszystko z radością wyrzekam się myśli [zainicjowanych po diabelskiej myśli] pobujam chwilę przecedzę czas przez włosy niech mi się nie wymknie kawałek smukłej twojej bliskości przemiana materii potęguje mnie trzydzieści siedem i piec duch mi nie ciąży otwieram okno rozdział piąty wrażenie wypełnia się w dotyk -
zawias <czemu zawias? ja wiem czemu jesteś...
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) już poprawiłam...:P głupio mi bo pisałam to w biego jak zawsze. hm... i dysleksja ze aż piszczy ale dziękuje bardzo za pomoc i za komentarz pozdrawiam baaardzo Serdecznie :)) -
zawias <czemu zawias? ja wiem czemu jesteś...
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
powieś się za skórę zdarłeś ją z siebie bo niemogłeś patrzeć w lustro zdejmij więc oczy połóż koło łóżka niech swięcą w nocy niech patrzą przez okno kiedy śpisz i tęsknią przez wylaną szklankę wody za pełnią chciałeś wolność jak zdrajców tępić dotknąłeś mnie rąbkiem swojego marzenia a teraz? popatrz cisza należy do chaosów nienazwanej przez nikogo pieśni tęsknota przez podejmowanie miłości ze mną -
nie rozwiazuje tej zagdki -mówisz
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja już Jeśli ty nie rozleje się Na podłogę Strumieniem Wsiąknę i przecieknę do sąsiadów I zostanę na ich suficie Zawisnę na jednym włosie z mojej głowy będę milczeć Odciśnięte tkanki twoje na skórze Świecą w nocy Rozmyślam nad słowami które przesypywały mi się W godzinie przezroczystej Nie chcesz rozwiązać tej zagadki „co ja” Nie ma gorszego ostrza niż obojętność Cóż za wyrafinowana pieszczota Kochać ciebie to jak chodzenie boso po ostrej drodze Juz teraz wiem Czemu Bóg mi dał cierpliwość i serdeczność I pokorę i milczenie i łagodzenie charakterów Już wiem i nie wmówisz mi ze ty nie. strapione twoje serce miłością niepojete chowa się w sobie przerażliwie rzadko podłoga czuje dotyk twoich stóp namiętności pospieszne szanujące się gesty nie narażasz się kiedy mowa twoja to tylko szept cichy patrz na mnie ciągle leczę cię tak jak kot Baltazar musisz mrużyć oczy kiedy boli jak maść nakładam ....................... -
WSka >kawałek halucynacji<
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo dziękuje za komentarze tez czuję ze ten wiersz jest jakbo poklejany wtedy jakoś... hm nienapracowałam się. był pisany z miejsca przed moim wyjazdem.. i tak wyszło:) -
WSka >kawałek halucynacji<
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nabrzmiewasz mi jak słodka pomarańcza mogę? zapaść się By po wszystkim wstać Oprzeć się czołem o okno A pusta ulica Będzie szumieć Marznącą cząstką kosmosu Nie wyrzucaj mnie ze swoich rąk Ludzie muszą się spotkać w radości jak my I zgaduję ze woda z której piję jest trudna do przełknięcia I zgaduję ze być może w samotności było by łatwiej dojść do Boga Ale Ty... Ale Ty jesteś pomiędzy dnem zegarka a stanem wytchnienia W umyśle z popiołów mi jesteś W sercu z szlachetnej myśli mi jesteś i w jak najbardziej pozytywnym dotyku też trwasz Tylko przestrzeń ma cos nam do powiedzenia kosmos znów przeciąga ramiona dusz aniołów Kosmos to twierdza Boga Który zaprasza nas i woła I w związku z głodnymi naszymi sercami Ze ten utracony raj jest realny Ze możemy wrócić do kraju z wygnania nabrzmiewajmy sobą ................... -
nasz dom II
Joe VVhite odpowiedział(a) na ten_ktorego_nie_bylo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ahaa:):)) hehe teraz to już te wiersz nabrał inny yraz hm z tą zapadką bardzo dziękuję i powiem ze jak już wiem o co chodzi z zapadką to jeszcze bardziej mi się podoba. Pozdrawiam. -
materia jak pętla na szyji..
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nio.... też to wiem może napiszę następny wiersz "przekleta materia." z tym ogniem to prawda. Tak wiem... narazie boję się ognia. i niepodchodzę zbyt blisko. ale piszę wiersze i chyba jak się tak wypiszę na forum to mi lżej. Dlatego poezja nieważne jaka by niebyła słaba, lekka, ciężka, śmieszna, smaczna zawsze mówi o stanie duszy ... nawet jak jest zmyślona. to też stan duszy. Pozdrawiam serdecznie bardzooooo. bardzo bardzo bardzo wszytkich. -
nasz dom II
Joe VVhite odpowiedział(a) na ten_ktorego_nie_bylo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
podoba mi się nawet bardzo. Pewnie wiersz ten będzie dudnił mi teraz przez cały dzień w głowie. Zatem pozytywnie . tylko jedno pytanko "krusze zapadki" zrozumiałam ( defy, doły, smutki, cięższe rozkminki) czy dobrze zrozumiałam? słowo zapadka mnie najbardziej interesuje. Pozdrawiam serdecznie. -
:) Dziękuję bardzo za komentarze hm... troszkę wiem pomyliłam działy dopiero zaczynam pisać .... to może otworzyc nowy dział ?? hm.. jestem za ! Pozdrawiam bardzo serdecznie.
-
materia jak pętla na szyji..
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) Dziękuje baaardzo za komentarz zatem już wyjaśniam. (poprawiłam to "kół" jestem straszną dyslektyczką i dlatego trudo mi jest zauważyc błędy.) hm kim jest ten mężczyzna... niewiem jak mam to napisać ale dobrze zdradzę ta "tajemnicę" :) jest moim bardzo dobrym przjacielem ma 17 lat dopiero i dlatego jego dla mnie materia to jak pętla na szyji ja jestem o niebo o niego starsza,(o 5lat).... trudno jest kogoś kochać jeśli materia znaczy się ciało nieodpowiada duchu on jest o niebo też starszy mądrzejszy niż wszyscy ludzie dookoła dlatego świat tu dookoła jest : zatem tu w świecie gdzie ludzie naprawdę spadają głową w dół i idą po linii prostej wyznaczają osobowości względem reguł żyją w piekłach właśnych wyobrażeń ah natura się chyli ku dołowi wszysycto wiedzą czyli ciało nie ma znaczenia ani wiek ani forma itp. hm... "głowy są prosto "zostawię (a jednak) Bardzo dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam. -
łatwo przepuszczalny bez ładu i składu drobiazg jak wiatr przez skórę przenikający
-
miłość powoli wkręca mi się w ciało rozerwała już trzecioplazmę powłokę nie do zdarcia
-
czas znów zamoczyć palce w trzecim stanie ciękącego ciepła
-
Opierasz mi swoje usta o moja szyję nie ma bardziej pospolitszej pieszczoty
-
materia jak pętla na szyji..
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mój mężczyzna nie miał formy wlanej w ciało znałam go już z kosmosu kiedy Bóg zsyłał nas na ziemię jego wspomnienie to tulenie zmęczonej głowy kiedy na ramię bezwładnie mi pada i duch czysty i kochany W świecie namacalnym, utopijnym nierealnie materialnie realnym zatem tu w świecie gdzie ludzie naprawdę spadają głową w dół i idą po linii prostej wyznaczają osobowości względem reguł żyją w piekłach właśnych wyobrażeń tutaj jest mężczyzna. Głowa chyli się w dół wtedy czule jego mocna ręka pomaga jej się wyprostować. Natura chyli się ku dołowi piekło ma posmak i zapach ale my chcemy Tam Tam Tam.. bo Tam w innym świecie nie ma grawitacji. wszystkie głowy są prosto nie ma pojęcia góra dół tak jak kosmos. ............... -
tia..... panie oyey .... to miała byc zemsta za to ze skrytykowałam pierwsza pana wiersz?.... cuż za przedszkole. porażka. .... naprawde. czuję się zniesmaczona..... kazdą krytykę przyjmuję z pokorą. ale nie taką wyzssaną z palca tylko dlatego by dopiec za skomentowanie negatywnie pana wiersza. ale skoro bawimy się w przedszkole... :)
-
wyrwij sobie serce w imię ukochanej martwość polega na głupocie przygodami twoich ust jest ból żołądka i bardzo gorzka wódka nie masz szacunku do wielu rzeczy no bo po co mieć? przecież jak to nie jest miłość kilkanaście jest początków piekła zaczyna się jednak rodzi w sercu rozrywając litość wiarę nadzieję i miłość... potem to jak wyzysk samego siebie nie masz siebie bez wolności piekło to przebywanie w otoczeniu przedmiotów wrażenie dudniącej pustki piekło nie ma płomieni ma obraz zdartej duszy. żywi się byle czym..
-
co pozostanie po mnie
Joe VVhite odpowiedział(a) na Krystyna Nawrocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam dość wierszy patetycznych .... nastawionych poetów na wyszukiwanie coraz to zgrabnijszych metafor by tylko zszokować odbircę. Ty taka nie jesteś. twój wiersz jest prawdziwy .podoba mi się forma styl wszytko . podoba mi sie też ze jesteś w nim zamyślona. podoba mi się. bardzo. .... oby tak dalej. bez zbędnych patatycznych wyrafinowanych metafor. które np mnie wybijają z rytmu. dziś mało jest nowych poetów. takich co nieklękają nad formą niedopieszczają słowa tylko piszą duszą i sercem. Pozdrawiam. I pisz... pisz pisz... -
jak szklankę
Joe VVhite odpowiedział(a) na Joe VVhite utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kocham cię jak szklankę wody Przybliżam twarz do ściany Zamknięte oczy: czuję zapach twych ramion Otwieram: palcem rysuję kontur ich A ściana pachnie mokrą cegłą Lubię błękit twych oczu i smak śliny To co ma nadejść ma smak białej czekolady Zamoczonych truskawek w spirytusie I melonów o smaku wódki Księżniczki kochają do nieprzytomności Droga ma niebiaski smak lekkich alkoholi lekkich słów i ciepłego deszczu W mojej głowie skład 6 kropli olejku z drzewa sandałowego + 3 krople olejku z szałwi muszkatołowej I mogę przysiąśc na tysiąc wiatrów Ze nie kochałabym ciebie gdybyś nie umiał latac tak jak umiesz I gdybyś nie lubił tak samo jak ja Wchodzić do rzeki tylko po to by poczuć jej nurt I przesypujący się piasek pomiedzy palcami I też podgladałeś w czasie burzy piorunów i jak kobiety pieką ciasta księżniczki są długowieczne lubią zapach lasu i ściółki mają niesłabą wyobrażnię zaczytują się w wiersze i zapadają się w pełnego mężczyznę w całości Mówią mi ze za bardzo cenię sobie zastanawianie się . Kocham cię na tej samej drodze do Boga żywego. + 2 krople olejku z jaśminu + 3 krople olejku z mandarynki + 1 kropla olejku imbirowego [przepis na miłość ]