
dasia
Użytkownicy-
Postów
57 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dasia
-
Depresyjna z żalu rozgarnia pogorzelisko wskazówek biegnących na opak oczekiwań nowy płomień rozświetla zakamarki labirynty bez wyjścia czarnej pustki szuka Jutro zajmą ją świeże zgliszcza
-
Potknęła się o niego w mrocznej wędrówce; rzucił ironiczną obelgę i... zawiesił rękę na zgodę - jak co dzień Poddała się wyciszeniu w schronieniu jego woli nogi rozłożyła - jak zawsze usnął
-
*** (kochałam się w pojęciu wieczności...)
dasia odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przepraszam, ale z uporem zwrócę uwagę na powtórzenia - tu niekonieczne. Poza tym wrażenia na +. Pozdr. -
Nikomu nie chce odbierać prawa do wolności - nie to było moją intencją. Co do męskiego honoru, to doskonale znam konsekwencje jego urażenia. Kobieta przełknie, mężczyzna wyciągnie szablę. Nie, nie, z pokojowym nastawieniem ciepłe pozdrowienia.
-
Panie M.S. słodki - zapachniało mężczyzną = "buzi dupci". Facet zawsze o jednym, a ja nieco bardziej pozapartnersko. Ale wierszyk ładny, podoba mi się. Dziękuję, pomysł sprzedany Panu Mirosławowi S. papa
-
No cóż, czasami ma się ochotę właśnie na taki "nagi cynizm" - zwłaszcza kogoś skazanego, wyzutego z jakiejkolwiek asercji. "Ubieranie w słowa" - tego w tym przypadku nie chcę. Pomysł można oddać metaforycznie, proszę bardzo oddaję go - czekam na zgrabny wierszyk "wielokrotnego czytania" - Ukłony asertywnej. Dziękuję za uwagi.
-
Brrrklimat do odczucia całą sobą. Wiem, że powtórzenia spełniają tu znaczącą funkcję, jednak z kilku z nich zrezygnowałabym - zwłaszcza w 4 akapicie. Przerażona koszmarną wizją sytuacji - ślę ciepłe pozdrowienia.
-
Zamiast pi... chciałabym umieścić jakiś "ładny" wyraz na "k", ale cenzura. Naprawdę jestem grzeczna. Pozdr.
-
proszę dziękuję podanie ręki ukłon tak oczywiście jak ładnie? jak samopoczucie? hm.. rozumiem pomogę nie ma sprawy natychmiast UWAGA! Stan nasycenia punkt krytyczny Pi.............
-
Broń Boże! "krwiopędne" to nie neologizm - czyt. Słownik języka polskiego: "krwiopędne-środki , przyspieszające obieg krwi". co do "narkozy" - to jednak właśnie "ciała" - rzecz w niemożliwości poruszenia się, obezwładnienia, odebrania władzy nad własnym ciałem w chwili zagrożenia, w obliczu konieczności podjęcia natychmiastowej decyzji. Człowiek zwykle nie panuje wówczas nad sobą. Co do "zmysłów" to tu był "paraliż", więc nie chciałabym powtarzać. Niskie ukłoniki za każdą uwagę. Pozdr.
-
Poprawiłabym wpadki ortograficzne; powinno być: "hołdując" i "najczystszym". Pozdrawiam
-
ok, Deli S - tylko dlaczego te rymy? to do Ciebie nie pasuje - zamierzone, czy przypadkowe? Poza tym niezwykle nostalgicznie, ale to podoba mi się. Ciepłe pozdrowienia
-
o, nie - był znacznie dłuższy, wyliczanie skróciło go. A poza tym nie sadziłam, że to bajka. Hm... czasami życie takie jest, wystarczy być optymistą. Dzięki za uwagi. Jeszcze nad nim popracuję. papa
-
Dziękuję za pochwałę nie raz a tysiąc. Czy ktoś pokrytykuje? też podziękuję...
-
Pomiędzy kroplami deszczu łowiła spadające gwiazdy: Pierwsza dom pękający szczęściem brzemieniem nocy szeptanych tupot dziecięcych nóżek Usta szeptały: Kocham, kocham na zawsze... Druga owoce spełnienia wschodów na stopniach wartości najczystszych cudem wiary bycia we dwoje Usta szeptały: Kocham, kocham jak zawsze... Trzecia kuszące spojrzenia dotyki w podziemiach skrzydlatych rozkoszy ust ciał pragnień i duszy Usta szeptały: Kocham, kocham lecz życie... Czwarta nadzieja ręce rozchyla i czeka...
-
A może lepiej "natrętne klatki przeszłości"
-
Może taka zmiana w I strofce: paraliż zmysłów komórki przetwarzają dane z szybkością światła: powracające obrazy przeszłości bilansują straty i zyski wyjścia awaryjne ???
-
ok, pomyślę. niskie ukłony
-
paraliż zmysłów komórki przetwarzają dane z szybkością światła: obrazy przeszłości bilans strat i zysków wyjścia awaryjne narkoza ciała serce pompuje natrętnie krwiopędne uczucia: nadzieje rozterki miłość pierwszą i ostatnią strach przed nieznanym wahanie decyzja... ...a mogło być tak pięknie
-
Kto nie przeżył, nie zrozumie, zwłaszcza facet. Jedna uwaga, albo pytanie: dlaczego "żelastwo na palcach" - a nie "na palcu" (jeśli to nie obrączka, to co?). Ja to czuję i jest super, choć nawias też bym pominęła. Uniżenie sory.
-
Też mi się podoba. Wielkie dzięki ciepłe - ciepłe pozdrowienia
-
Ok. Może tak: Uczę się pierwszego kroku metodycznie z namaszczeniem: analizuję stan techniczny, rodzaj i kolor obuwia, charakter podłoża, zależność warunków klimatycznych, wszystkie dodatkowe okoliczności, za i przeciw; wybieram najlepszy wariant uniesienia nogi w czasie i przestrzeni, niwelując przeszkody wyimaginowane. Teoretycznie jest dobrze! Pierwszy krok... UPADEK
-
Uczę się pierwszego kroku metodycznie z namaszczeniem; badam stan techniczny, rodzaj i kolor obuwia; wybieram najlepszy wariant uniesienia nogi w czasie i przestrzeni; rozstrząsam charakter podłoża, zależność warunków klimatycznych; analizuję wszystkie dodatkowe okoliczności, za i przeciw; określam precyzyjnie cel przedsięwzięcia i jego skutki; niweluję przeszkody wyimaginowane. Teoretycznie jest dobrze! Pierwszy krok... UPADEK
-
Serce niczym nadzieja, która zawieść nie może
dasia odpowiedział(a) na deli s utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
O, nie "mapa wyroków" to brzmi ciekawie. "Droga życia" to rzeczywiście oklepane. "Wyrok" niesie ze sobą cały ładunek emocji towarzyszących skazańcowi (w kontekście całości) na wybory Serca - miłości. Tu nie rządzi logika, wyrok zapada poza rozsądkiem. Wyrzuciłabym - "zazwyczaj olimpijskich" - tu nie o to chodzi, prawda. To trąci prozaizmem, a powinno nieść głębsze przesłanie. Tak mi się wydaje. Jak sądzisz? Pozdrawiam. -
No cóż "bezmiar" należy odnosić do koloru oczu, ich głębi - podobnie jak "bezmiar nieba" w rozumieniu nasycenia koloru błękitu. Co do "wielkoliterozy" to nie uznaję tego za jakąś zarazę czy chorobę jak np. skleroza, ale jedną z alternatywnych form zapisu. Jednym przeszkadzają wielkie, innym - małe litery (czyt. "małoliterozy"). Co lepsze? Nie wiem. Ciepłe pozdrowienia i dziękuję za uwagi - także te krytyczne.