stanislawa zak

Michale, macki spod wycieracki ,he he-pozdrawiam

podpierać szto-(do)ły? czy szczany?he he jak w środku maja to kto wie?na początku nie!

Espeno, zbyt ambitny powiadasz, i ja sama nie wiem gdzie jego miejsce, pozdrawiam

ja też wole? te w stodole czy w stomilu? ilu ich tam ilu?

małpa posprzonta tego pawiana z konta hehe, Qrcze aleś niegramotna, Ewa otwiera koktajl bar w swoim nowym burdeliku, tam kasy nabijesz bez liku! pozdrawiam Qrczakiem

pode-przyj?kto rodzi? i co rodzi? ech młodzi na bezecikowe czekają w lesie wielkiej księżnej?

jak w tany to tylko bez etam, ale bez be(ze)cikowego,pa!

no, to maszeruj do sex szopu hahaha,

przez grzech EWy, no nie?

[oczywiście konkursowy] płowieją tęsknoty pierzaste odległe bledną wspomnienia odchodzą młodzieńcze igraszki do lamusa zapomnienia wszystkie kamasutry i żądze cielesne potrzeby i zbytki nie spełnią się za żadne pieniądze chyba że polinezyjskie chwytki wór wspomnień zamyka w rozkroku staje na rozstajnych drogach dźwiga jałowość natury na wpół przygiętych nogach łzy leje rzęsiste, kryształy twarzy ciśnienie jak zając mu skacze jeszcze młódka mu się marzy choć w stawach wysiadły wahacze i tak powoli coś każdemu odbiera to pamięć to jaja to zdrowie starość- cieżka cholera jak jej uniknąć - kto powie? nie śmiej się młody człowieku i ciebie starucha chwyci w swe macki i ty dojrzejesz do takiego wieku gdy nałożysz na talerz ze dwa krowie placki i ciebie starość ostro popieści nie ujdziesz jej lepkim dłoniom i w twoją skórę cielsko swe zmieści nawet nie musisz się schylać po nią wnuki zabiorą całą twą kaskę reumatyzm zeżre ci kości na odchodne pociągniesz laskę - drewnianą podpórkę starości

tak bo naprawdę prawdziwy, najprawdziwszy gniot, do jutra wyrośnie na pączusia czwartkowego,

szukam twego lica jak ty szukasz mego cyca? po co tu słońce błądzi na końdzi?

- z żabami z nieba spadł nie wychwycił go nasz Czak?

Czak skarpetki w rzędzie stawia biegną rzędem puszczać pawia.

Messalin piękne bajki pisze wszystkie jego wioski ja nagram na klisze Messalin jak bociek lata za wysoko za nim baba leci w podsokoch - zrzutu nie będzie, niestety ze wsi Wygódka uciekły kobiety. pozdrawiam ciepło

tak juz tańczyłeś tę salsasalsę, bohater ten sam widownia inna tylko salsa ciągle winna pozdrowy z budowy zza kurtyny niech ktoś inny!

Stefanie, kurde, nie tylko baby ale i płeć męska dziurę w brzuchu ci żłobi i zważ aby ci czo nieczo ło nie ozdobiŁ który.

zatkać w niebie dziurę tęczą niech anioły się z babami na ziemi męczą

my nie żaby, aby tak na aby aby jak już to iść na całość albo dać chłopu tak w kość że już po chwil kilka będzie miał dość.

Espenko, te wyznania są do czeko czeko ladki i innych słodkości he he pa!

naj są te tralalaci a ja i to ci zleci/ co tobędzie?- dzieci?

czy aby na pewno pan to nie drewno? łatwo za okienkiem pod sukienkiem zajrzeć liz?

kuta_siem? siema też ściema

Miłko, alęż wprost na prost (tu oko) bardzo ja cię lukrowanie słodkie,(to na Zapas)podlizać sie trzeba , a nóż zrezygnuje)he he dzięki miła, Ewuś konkurencja rośnie? fajna zabawa co?pozdr,

czak prosi o zapiekankę z dworca ,którą zje i nie dostanie biegunki.