wiersz który zapamietam długo, poruszył mnie do głebi, znałam chłopca który zaćpał się na smierć, a twój wiersz przypomniał mi go, ze smutkiem pozdrawiam
nie lubię wiatru
zbyt głośny zbyt szybki
ruchliwość jego miesza mi rozum
wyciszyć
nadcierpliwością nie grzeszę
dogonić
czasomierz wysiada
nie lubię czasu
taki zachłannie płynny
pogania Dogania
zawczasu wypełniam słoiki
zapachem lat a
chwile w nadmiarze
wytracają
pod wiatr
kolejne lotki
rzeczywiście podobieństwo uderzające ale często tak bywa ze mamy te same odczucia jak inni dlatego to mi nie przeszkadza a wiersz bardzo mi sie podoba, te maki świetne ale zapach nie za bardzo przyjemny!pozd,