ten_ktorego_nie_bylo

pręgami komentarze na mych plecach gdy dorastam więc i ja obdażę tych co gdzieś tam ponad codziennością chcą sie podzielić swoimi myślami: nie można ścielić łóża boga* scierniskami *nie mylić z Bogiem

biale nasenniki lepiadarne chronią ofiarnie splątane nadzieje że sie nie zestarzeję ochraniasz nasz dom przed nieproszoną zgrają przerośniętych wrzasków ... w kącie zapłaczę znów

oczywiście ze od tego sie zaczęło inaczej by mnie nie było ciało ciało tchnęło no i sie zdażyło to nie moja wina zapytajcie tate mame nie uwagi odrobina i w beciku mam plame i moze gdybym uważał jak stawiam kulfony pałe bym miał a dzis jestem uczony płynną mam wymowe więc źle mi sie nie wiedzie przez wypadki nowe w twarz się śmieję biedzie i to też nie moja wina że wylałem kierownika wybiła jego godzina myślę patrząc zza stolika biurko ładne piękna żona także dzieci nie z rosądku gęba zachwycona wszystko jest w porządku i jak to sie stało że gdy sobie na ulicy stałem nagle zawiało i na skrzydlach odleciałem ?

hmm plus..bez argumentow

zgodze sie z Jego Alter Ego(czesciowo z pewnością) .. a co do wiersza ... ten wiersz jest słaby, zwątpieniem dla mnie czy wogole wierszem jest. złym człowiekiem może sie okażę ...ale może powinniśmy w spokoju odejść Wielkiemu Czlowiekowi na zasłużony odpoczynek ?

już nie czerwone tamto zakończone róże przekwitnięte przeklęte grymas, zachmurzenie słowo rozmienie rzuce ze skał - wiatr je zabrał i...?

n(o/a) tak nic wiecej, nie potrafie ...

wprost zdanie na zdaniu a pod tym zdaniem zdanie moze i prawda ale jak bardzo nie prawdziwa

Głupcem ten kto mądrości czepia się :) Dziekuje. Owszem blizny uczą,ale...

Literówki są wynikiem osłabienia po utracie krwi (oddałem dla PCK ;-),dzieki za uwagę,mam nadzieje że wszystkie poprawiłem. Z bliznami mozna żyć - jeśli warto :) Pozdrawiam

Rozcinasz tępym skalpelem płaszcz nad moimi organami by zająć się swym celem rozwierasz mnie stalowymi szczękami ...narkoza nie działa Nagie moje wnętrzności serce w Twej dłoni skrzepami okryte kości ciało w agonii ...narkoza nie działa Migotają komory kolejny strzał defibrylatorem "będzie żył - nie jest chory" wszystko potoczy sie zwykłym torem ...blizna została

widzę wpatrzony w zimną twarz monitora obraz skrzywiny potwora widzę zasłuchany w szept klawiaury kolejny wieczór zmarnowany sam nie wiem który tak-żałuję widzę czuję

Dziekuje. Co do rytmu ... staralem sie oddac rytm "naszej rozmowy", byc moze udalo mi sie byc moze nie

grubymi szwami szyta nasza rozmowa o poglądach różniących kolorowych a jutro jak zawsze od nowa obgadamy tych i owych przewrócimy drzewo na drugi bok obedrzemy korę i liście a gdy spłynie z niego sok spalimy ... oczywiście ogrzejemy żarem dłoni paląc papieros ostatni dotyk na skroni w myśli matni wykrzyczanych gdy milczy zapomniach w ciszy

wiersz pochodzi z archiwum ...mam na uwadze opinie iż "rymy są ... " pisząc teraz staram sie pisać inaczej,ale nie zamierzam przemieniać w teraźniejszosć przeszłości . Pozdrawiam

nie bardzo wiem gdzie rosnę nie bardzo też wiem kiedy sadzono może latem czy na wiosnę z dobrobytu czy z biedy nie rosnę na najlepszej glebie nieco skał gliny troche piasku stare gałęzie na niebie kapiące krople o brzasku podgryzają mnie owady obgryzają bobry i inne ssaki kalą me gałęzie skrzydlate gady od środka toczą robaki dziś znów kropla deszczu nie spadła skwar z nieba wartko sie leje gałąź obłamana odpadła wiatr między liśćmi wieje i cóż z tego że sobie z tym radzę gdy kropla wody zimą w szczelinie przychyla szale na wadze nie pękną pąki - wszystko przeminie

no wiec ... nie bede sie klucil na temat prywatnego zrozumienia:) Pozdrawiam

lekki ? nie wiem czy sie czepiam czy polemizuje zapytam wiec moze nieco z wyrzutem: jesli smierc jest lekka to co jest ciezkie?

bardzo ciekawy wiersz bardzo bardzo ekspresyjna pointa +

a moze o to chodzi... , nie rozumiesz? a moze o to chodzi... , ...

cztery ściany dwadzieścia stopni dawno temu minęło leże w cztery pierzyny poprzykrywany .... coś pęknęło zimno, okien nie ma, wiatr wieje pamiętam, takich chwil sie nie wymazuje nie wiem co ze mną sie dzieje tak bardzo czuje że nie czuje proszę świecie powiedz czy kłamałeś? idzie noc bedzie jeszcze mniej już nie mam żalu że mnie nie ogrzałeś już nieistotne że bedzie jeszcze mniej

temat bardzo ciekawy tylko że ubrany w odzienie skrojone tępymi nożycami i dla mnie chwilami szwy słabo dociągnięte. Pozdrawiam

aksamitem się upajam spijając Twe dźwięki nuty nastrajam słuchając Twej piosenki kołysze mnie melodia Twoich dłoni dotknięty wilgotnymi kroplami gdy w Tobie się chroni delikatnymi ruchami odpłynę w nieskończoność kasztanowym szlakiem podążając w Twą niewinność bezgranicznie zawierzając

kłamiesz, wkradasz sie w moją prawde rysujesz nóż na szkle zniewalasz mnie pieścisz, witasz uśmiechem nad ranem płatkami scielisz sen uwalniasz mnie

popatrze,przeczytam,zastanowie sie ...