Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alessia

Użytkownicy
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Alessia

  1. Nie lubię dłuuugich wierszy, zazwyczaj rzucam w nie bagnem( nie no zartuje oczywiście), ale rzeczywiście za nimi nie przepadam.Twój czytałam w skupieniu i z zainteresowaniem, jest w nim cos fajnego( znaczy raczej w twoim pisaniu), tylko jeszcze nie wiem co(ale dojdę). W któryms momencie siadła mi rytmika, ale jak doszłam do konca zapomniałam już o tym, wiec to mało istotne. Te gwiazdeczki mi trochę nie pasują, ale to twoja inwencja. Najbardziej podoba mi się wers"Ja stoję z nożem w lewym ręku, a w prawym mam serce" i jeszcze pare ciekawych. Ogólnie plus Pozdrawiam Alessia
  2. No co ja mam ci napisać, wychwalać cie to mało. Pisuj, pisuj Magdo!!Bo mi się gębusia usmiecha ze szczęścia jak widze coś Twojego na tej stronie. Ja bym chciała, żeby Tobie zawsze słonko świeciło , a nie ogarniała rozpacz nawet taka piękna jak podobno wyglada nocą. Pozdrawiam Cię serdecznie Alessia
  3. Dotrwałam do końca, ale niestety nie było warto( jak dla mnie oczywiście).Wiersz monotonny jak jedna z twych myśli, gdyby chociaz zakonczenie zaskoczyło- a tu nic. Szkoda!! Alessia
  4. Rzeczywiscie Kai ma racje.Na poczatku piszesz, ze pobiegniesz i dotkiesz choć wiesz że boli, a na końcu piszesz jakby chodziło Ci wlaśnie o ten ból. Pozatym "krwia krwawą z krwistych ran" brzmi tragicznie. Jedyna sensowna strofa to "zrobię to pobiegnę tam ze strachem w jednej dłoni i z nadzieją w drugiej" to może się się naprawde podobać( mnie się podoba bardzo) Ale droga Dee Dee rzeczywiscie chyba sama się pogubiłaś, a może to ja mam za małe horyzonty Pozdrawiam Alessia
  5. Zgadzam się z przedmówcą, po przeczytaniu wiersza musiałam spojerzec na link czy napewno jestem w tym miejscu w którym chcialam się znaleść.Przykro mi!! Alessia
  6. Utkana czarną nicią przeznaczenia jak w sieci pajęczej próbuje zawalczyć o swoją wolność. Lecz czym są trzepoczące skrzydła mej duszy? Powoli i delikatnie nawijam na palec cieniutkie żyłki by skrócić cierpienie. Potrzebuję ostrza by na zawsze zażegnac tą ścieżkę.
  7. Dee Dee cos jest w tym wierszu, porusza, ale nie poetycko. Pozdrawiam Alessia
  8. A mnie sie to bardzooooo podoba i uwazam to jak najbardziej za poezję.Lubie takie skondensowane mysli w wierszu i ten chłód, ktory zgromadził sie wokół. Brawo!! Alessia
  9. Może moje pytanie było banalne, ale czasem znajomi nazywają mnie Dee-Dee (jest mi to bardzo bliskie) i żyłam sobie w takim naiwnym przekonaniu że jestem jedyna A tu jednak nie... Miło mi poznać, ja tutaj mam inne pseudo wiec bede ciebie nazywac Dee-Dee. To jest już nas dwóch ja i Kai pozdrawiam Alessia
  10. Urzekł mnie cytat "prostujesz moje myśli wygięte od codziennosci", reszta jak dla mnie mało wyszukana, ale w sumie nie mam do czego się przyczepić Napisze tylko że czytałam lepsze Twoje wiersze, chociaz ten też ma w sobie nutkę tej twojej specyficzności, ktora ja zauważam. Moge miec pytanko?? Dlaczego na górze pisze DeeDee??(chciałabym żebyś odpowiedziała) Pozdrawiam Alessia
  11. To prawda ciekawy klimacik.Ogólnie nie lubie rymowanych wierszy, ale w Twoim przypadku widac że sie na tym znasz i absolutnie mi to nie przeszkadza(to znaczy rymy ). Pozdrawiam Alessia
  12. Bardzo ciekawy wiersz, podoba mi sie zwłaszcza od 3 strofy.Miałeś pomysł i on jest tu widoczny, poza tym w wierszu jest coś takiego, że jak się go skończy,trzeba zacząć od początku. A pisałam już że mi sie podoba Pozdrawiam Alessia
  13. Wiesz czego brakuje w twoim wierszu pt"Rozkosz"??Odp:Rozkoszy!!! Jest tylko dosyć chłodny opis, brakuje tego ciepła, tej niesamowitej energii.Mam troche wrazenie że wiesz o co chodzi, ale nie potrafisz tego przekazać. Pozatym te rymy są strasznie męczace(przynajmniej dla mnie).Ostatni wers też cos zgrzyta Plus dla ciebie za ciekawe spojrzenie, zakonczone puentą Pozdrawiam serdecznie i czekam aż wreszcie rozpalisz nasze duszyczki (w końcu Loverman) Alessia
  14. Mnie tez twój wiersz bardzo się podoba.Wieje niesamowita łagodnością, chyba jeszcze bardziej polubie motyle Alessia
  15. Cieszę sie że wam sie spodobało!!To jest dowód na to że o miłości mozna pisać niezwykle orginalnie. Przepraszam Madleen że pod Twoim wierszem, rozwineła się się dyskusja o Stachurze, mam nadzieję że nie masz mi tego za złe. Pozdrawiam Alessia
  16. Przyda się na tej stronce taka poetycka duszyczka, która bawi się słowem, bo czasami do wszystkiego za powaznie podchodzimy, zbyt profesjonalnie.Ode mnie bardzoo duzy plus, ciekawa to nauka dla mnie. Pozdrawiam serdecznie Alessia
  17. Natalio! Polecam serdecznie Stachurę, fragment pochodzi z ksiązki pt"Fabula rasa".Ja jestem w trakcie drugiego podejścia, genialne, ale trzeba być niezmiernie skupionym.Jesli ma sie tzw mysli rozproszone jak ja aktualnie to jest trudno.Ale polecam, naprawdę warto, ciekawe teorie wysuwa pan Stachura. Pozdrawiam Alessia
  18. Z miłą chęcią Stachura zaczyna tak: "Żeby stała się miłość, wystarczy zobaczyć, czym miłość nie jest. - Czym nie jest miłość? - Miłość nie jest idealna, platoniczna, tragiczna. ślepa, szalona, boska, przyjacielska, rodzicielska, synowska, braterska, małżeńska. Miłość nie jest afektem, emocją, sentymentem. Miłość nie jest brutalnym ani subtelnym, ani jakimkolwiek posiadaniem. Miłość nie jest wulgarną ani wyszukaną przyjemnością. Miłość nie jest czymś, czym można handlować. Miłości nie można sobie zaskarbić ani jej tanio lub drogo, za bajońską sumę kupić, nabyć na własność i zamknąć pod kluczem. Miłość nie jest czyjaś. Miłość nie nakłada obrączki i nie ściąga obrączki. Miłość nie poślubia ani się nie rozwodzi. Miłość nie włóczy się po sądach. Miłość się nie procesuje. Miłość nie przysięga i nie krzywoprzysięga. Miłość nie potrzebuje zapewnień o lojalności, wierności, wzajemności. Miłość nie potrzebuje wdzięczności. Miłość nie dzieli się na osobową i bezosobową. Miłość nie jest rozdarciem pomiędzy jednym a drugim ani pomiędzy jednym a wszystkim. Miłość nie jest wyborem. Miłość nie jest powtarzaniem. Miłość nie jest nawykiem. Miłość nie jest pamięcią. wspomnieniem, marzeniem. Miłość nie jest fotografią, wizerunkiem, obrazem, rzeźbą, płaskorzeźbą, żadnym przedstawieniem plastycznym. Miłość nie jest myślą. Miłość nie jest świadomością miłości. Miłość nie jest wyznaniem miłości. Miłość nie jest opisem miłości. Miłość nie jest zaprzeczeniem seksu. Miłość nie jest zaprzeczeniem niewinności. Miłość nie Jest pożądliwością, lubieźnością. Miłość nie jest wstrzemięźliwością, umartwianiem się, ascezą. Miłość nie jest nakazem, rozkazem, zakazem. Miłość nie jest skutkiem przyczyny ani przyczyną skutku. Miłość nie jest zawiścią, zazdrością, mściwością. Miłość nie jest cierpieniem. Miłość nie jest przede wszystkim słowem. Żadnym słowem. Ani tym co na pseudopoczątku, ani tym, co tutaj. Gdyby miłość była słowem, zostałaby zaduszona pod lawiną znaczeń, interpretacji, spekulacji, kombinacji, które - na to słowo zwalają się. Tak właśnie zduszone, zdławione, zmiażdżone jest słowo miłość. W świecie słów słowo miłość nie znaczy nic. Mówiąc inaczej, znaczy to, co komu podoba się, co kto chce, co komu ślina na język. W świecie słów, czyli w świecie ludzi-słów słowo miłość ocieka posiadaniem, pożądaniem, chciwością tych, co chcą. Ale miłość, rzecz jasna, nie jest słowem. Miłość jest spontanicznym, bezinteresownym czynieniem miłości, tak, jak słońce jest spontanicznym, bezinteresownym promieniowaniem słoneczności. Słońce jest słońcem w świecie heliosowym, miłość jest słońcem w świecie księżycowym. Słońce jest słońcem w świecie jasności, miłość jest słońcem w świecie ciemności." Prosze bardzo Dormo!I co myślisz?? Pozdrawiam Alessia
  19. Cisza fakt to nie najlepszy komentarz, ale już tyle razy było wypisywane, że o temacie pt. MIŁOŚĆ trzeba pisac wybitnie orginalnie.Takie wiersze po prostu nie przechodza na tej stronie, bo nie przykuwają uwagi, mimo pewnie że dla piszącego sa wyjatkowo wazne. Mnie na przyklad osobiscie nie podoba się :zbyt naiwne i oklepane, ale to niczego nie przekresla czekamy na nastepne. Alessia Ps Czytałaś może kiedyś, jak Edward Stachura(prozą) pisał o miłości??Wtedy mozna samemu zrozumiec dlaczego czytanie takich ckliwych wierszy nie przynoszi głębszych emocji Chętnie podesle wszystkim zainteresowanym Ktos sobie życzy??
  20. Twój styl pisania bardzo mi odpowiada, duzo jest w nim łagodnosci .Mysle że styl jest naznaczony twoja osobowoscia.Bede czytac uważnie kolejne! Takie przyjemne ciepełko bije z twoich wierszy Pozdrawiam serdecznie-Alessia
  21. A mnie sie ten wiersz podoba.Moze dlatego że kiedys też pisałam o moczeniu nóg w Morzu Nadzieji A twojej decyzji trochę nie rozumiem, nie chodzi tylko o to by robić to do czego się nadajemy, ale by robic to co sprawia że czujemy sie lepiej.Przeciez jesteśmy tu po to żeby wszczepiac sobie nawzajem dawki emocji, nie o to chodzi by wystapiły naprzód szeregi poetów (chociaż dobrze by było ).Mozna grac sobie na fortepianie i bawic sie muzyka, niekoniecznie bedąc Chopinem. Pomysl o tym i po co w ogole takie oficjalne pozegnanie Życze powodzenia na jakiejkolwiek z dróg-Alessia
  22. Śliczne, proste, subletne,po prostu piękne.Czekałam az wreszcie znów mnie cos urzeknie na tej stronce.Doczekałam się Dzięki Ci bardzoo. Zwłaszcza że teraz przydałby mi sie taki sklepik z nadzieją. Szkoda że nie słyszysz mojego aplauzu, czuję sie lekko Pozdrawiam bardzoooo serdecznie-Alessia Ps.Może masz namiar na ten sklepik??
  23. Zauważam podobieństwo Dormo miedzy twoim wierszem, a jednym z wierszy Leili, zwłaszcza ostatni wers(kojarzysz??, to przypadek???).Nie o to chodzi że sie czepiam, po prostu jej wiersz zrobił wtedy na mnie duze wrażenie i pamietam go bardzo dobrze. Róznica jest jednak taka że tego nie zapamietam, mimo ze nie mam do niego uwag. Pozdrawiam serdecznie Alesssia
  24. Widoczne są emocje piszącego, bardzo czytelne i szczere.Jak dla mnie jednak za mało troche pola na emocje dla odbiorców. Ale cos w tym wierszu jest Alessia
  25. Wierszyk prosty, ale w swej prostocie jakże delikatny i przyjemny. urzekł mnie wers "Ptaki zapominają jak sie śpiewa", a ludzie zapominają, ze trzeba żyć. Fakt, kazdy z nas ma ten swój ogród i kwiaty.Liczba kwiatów jest rzeczywiście X, ale my korzystając z części matematycznej swojej natury, za X podstawiamy np 2,zrywamy dwa kwiatki i juz wiemy ze to kres. A ja bym wolała, żeby ogród rządził sie własnymi prawami!! Pozdrawiam Alessia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...