Vera_Ikon

Dla mnie fajne. Ale wiesz jak to jest ze mna i Twoimi wierszami JJ... jestem pozytywnie nastawiona do nich i może dlatego zawsze coś dla siebie w nich znajduję. Tu też. Pomysł nieświeży? Ja należę do grona tych, któży uważają, że wszystko już zostało powiedziane, a teraz przekładamy tylko z polskiego na nasze. Czyli zgadzam się z Kocicą, ale nie wartościuję tego negatywnie :) Ode mnie + pozdr świątecznie Weronika

wbrew intuicji i logice dopasowana do twojego losu wbudzam się w sen (jest słodko-gorzki pachnie ciepłem) uchylonymi powiekami nie domykasz kawałka nieba moment i razem nam jest [19.12.2005.]

Zgadzam się z SH. Podoba się... ale nieco bym pozmieniała (cała ja,hehe). poczuciu wymiaru własnej sprawiedliwości - to za długie... może bez "wymiaru"? pomimo bliskości z królową - mimo? Z ostatniej pozbyłabym się i. Tylko tyle... niewiele :) pozdr serdecznie Weronika

Dla mnie za dużo: za dużo powiedziane wprost, za dużo wielkich słów, za dużo żalu i patosu... Ale wiem o co chodzi :) + za emocje :) Co do reszty - nie jest żle, ale dobrze też jeszcze nie jest :) Czekam na kolejne. pozdr serdecznie

Nastrojowe. Dla mnie całkiem niezłe, ciepłe, kobiece, wspominkowe :) + oczywiście :) pozdr

Smutne to takie , Stasiu... A ja dziś taka radosna, ciężko mi się wczuć :) + za pomysł pozdr serdecznie

Wiedziałam, że ktoś pokusi się o ułożenie mojego tworu. Taka była wersja początkowa, ale wolę obecną :) Mimo to, Izo, dzięki za próbę przekonania. Maciek... No bo leżało w przechowalni :) pozdr serdecznie Weronika

w dusznym pokoju tak bezduszne ciało: dziwny, daleki i nieogolony. a kiedyś w parku - obojgu za mało - też wtedy zgubiłeś drogę do domu. wreszcie legalnie - przy płomieniu świecy - i nagle dziwne odnoszę wrażenie, że tacyśmy bliscy sobie jak dalecy. więc co nas łączyło? więź czy więzienie? [22.05.2005.]

Jestem bardzo na tak :) Może mówi przeze mnie odrobina alko, ale bardzo mnie Twój wiersz rozbawił i zastanowił jednocześnie :) Nie ma + bez - :) Ode mnie tylko + i serdeczne pozdr Weronika

Kocica, to zawsze tak prosto z mostu :P Debiut to - to ja delikatniej spróbuję :) Kasiu, temat-rzeka, każdy z nas o tym pisze, każdy o to haczy. Problem polega na tym by znależć niebanalny klucz do zagadnienia. Co do tytułu, to przyznam, że nie czuję go zupełnie. Dlaczego tak? Czy to jakiś celowy wybieg, czy tak po prostu? Z rymami radzę ostrożnie... Łatwo się zakopać w prostocie (sama miewam z tym problemy) Czekam na kolejne i życzę powodzenia :) pozdr Weronika

Ja też pamiętam i też mi się podoba. Ostatnia myśl bardzo fajna. pozdr serdecznie

A mi dobrze się czytało :) Fakt, że da się jeszcze do kilku rzeczy przyczepić, ale po co, skoro ogólne wrażenie jest pozytywne? pozdr gorąco

Całkiem niezłe. Podobają mi się te fragmenty... no właśnie, niestety wiersz zdaje się być rozłożony na fragmenty. Brakuje mi płynności. Powróz też nieco uwiera, ale rozumiem, że jest całym szkieletem opowieści... Może podszlifujesz? Tak czy owak, ode mnie + za klimat. pozdr serdecznie Weronika

Podoba mi sie tematyka i słowa, którymi została wyrażona. Brakuje jednak jakiegoś szlifu, sprawia wrażenie lekko kanciastego :) Drobne zmiany i myślę, że będzie cacy. Może zrobić z tego bardziej opowieść? np dzisiaj już kobiecość nie przemawia do mnie może zapomniała zwykłego języka albo ja spoważniałam - mało istotne pozdr serdecznie Weronika

Dziękuję wszystkim :) Cieszę się, że mogłam wnieść odrobinę ciepłego uśmiechu w ten zimny dzionek :) pozdr gorąco Weronika

gdy moralne kobiety nie nosiły bielizny a nauka była dlań zakazana pewien młodzieniec tuląc swą wybrankę szepnął czule: pani, tylko niezaspokojone porywy serca trzymają mnie przy życiu żałosny! - odepchnęła go zarumieniona - serce masz wyżej [03.12.2005.]

:) No proszę, jak miło :) Kolorowych snów. Sepleniących, lub tych z poprawną dykcją :) pozdr

...że? Ty wiesz, ile ja już sobie rzeczy dopowiedziałam :) Podoba mi się. Za otwieranie umysłu i... pozdr serdecznie Weronika

Adaś, nie może być po twojemu, bo... "zanik bielizny" sugeruje, że już wcześniej była i zniknęła w tejże epoce, a to nie tak :) Jeśli mnie pamięć nie myli, to moralne nie nosiły bielizny (majtek konkretnie) aż do odrodzenia włoskiego. Tylko panny lekkich obyczajów posiadały tę część garderoby :) Co do reszty - przemyślę :) Maciek, dzięki :) pozdr

Ale łamanie języka zafundowałeś :) A ja właśnie założyłam aparat na ząbki i seplenieę okrutnie :) I jak mam to na głos przeczytac? No jak? Fajne, nieżle kombinujesz. pozdr Weronika

Iza, dziękuję :) Z tym kombinowaniem z formą, to można zdecydowaniej, chodzi mi tylko o to, by znaczenie pozostawić. Liczę na pomoc. Z początku rezygnuję. pozdr serdecznie

u progu nienaszych czasów gdy moralne kobiety nie nosiły bielizny a nauka była dlań zakazana pewien młodzieniec tulac swą wybrankę szepnął namiętnie pani, tylko niezaspokojone porywy serca trzymają mnie jeszcze przy życiu żałosny! - odepchnęła go zarumieniona - serce masz wyżej [03.12.2005.] To tylko zarys. Nie mam pomysłu na formę. Może pomożecie coś w niej zmienić, jednocześnie nie ruszając treści?

Ładne. Podoba mi się ta myśl. Smród może trochę nienaturalnie sie wybija z otoczenia, ale ze smrodem to tak zwykle bywa :) pozdr serdecznie

A mi się podoba, szczególnie początek i fragment o pra rodzicach :) Pointa cacy :) pozrd serdecznie Weronika

Pointa bardzo :) Co do reszty, to nie jestem zachwycona formą, mnie trochę uwiera, zdaje się lekko nieudolna. Domyślam się jaki był zamysł, ale trzeba jeszcze popracować nad wykonaniem :) Co nie zmienia faktu, że merytorycznie - b.fajnie... I ta pointa :) pozdr serdecznie Weronika