teresa943

nie zgłębisz znajdując na brzegu to tylko pozory fragmentów zatopionych w głębi pamięć jest zawodna No i jest nad czym podumać. Tymczasem sobie z tym pochodzę. Serdecznie pozdrawiam - Krysia

Miło, że zglądnęłaś i że Ci się podoba. Dziękuję za wierne czytanie :) Serdecznie pozdrawiam Judyt :) Krysia

Myślę, że ten wiersz traktuje o problemie bezpłodności, oczekiwaniu i modlitwie z nadzieję codziennie Bóg zasiewa ziemię deszczem istnień codziennie chybi w moje ramiona… jednak ciągle niespełnioną Podoba mi się wieloznaczność, która pozostawia czytelnikowi dowolność interpretacji. Pozdrawiam :)

Komentowałam w warsztacie i podtrzymuję pozytywną opinię. Trochę mi nie pasi druga zwrotka, a właściwie "może"; wg mnie ten wyraz odnosi się do losu, więc może by tak a ja na przekór znajdę w sobie siłę prowadzić ślepy los może nie rozumie miłości Jednak Autor decyduje, a to tylko moja sugestia, więc nie musi być być brana pod uwagę. Wiersz mi się bardzo podoba. Lubię takie klimaty. Serdecznie pozdrawiam Zbyszku :)) Krysia

Danusiu! Przeczytałam. Na razie mimo woli skupiłam się na wielkiej literze na początku drugiej zwrotki "Znowu" i na osieroconym przecinku przed "hasam" - skoro bez interpunkcji, to konsekwentnie... hmm, wolność ...spętana schematami i pragnienie wyrwania się...zamysł szczytny, ale jak dla mnie zbyt wiele słów, jednak to tylko takie tam moje... serdecznie pozdrawiam :) Krysia

Jak to na wiosnę, wszystko rozkwita w swoim czasie :) Najważniejsza nadzieja. Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam :) Krysia

z daleka nasłuchuję jak wzdychasz do najkrótszej drogi wśród zawiłości znasz kierunek i pewność na wprost lecz objazd każe kluczyć po zaułkach skraplam oczekiwanie wciąż wierząc że trafisz na skróty w radości rozkwitniemy

Tak przykładowo odczytuję ten fragment niepotrzebne leżą za karę z rozbitymi głowami gdy obok z kamyków powszechnych układa się ważkie słowo humanitaryzm tymczasem bojowniczki żądają praw kobiet by ucieleśnić modę że sukces który ma wiele matek Oczywiście to tylko moje subiektywne spojrzenie, ale wydaje mi się, że zamysł zachowany mimo okrojenia wielu słów. Jeśli w czymś pomogłam, to cieszę się, a jeśli nie, zadowolę się tym, że to po prostu chciałam... Serdecznie pozdrawiam :)) Ps. I jeśli mogłabym zasugerować, to lepiej wklejać po jednym do 3 wierszy na stronę, wtedy będzie więcej komentarzy i mogą się przydać. I proszę się nie zrażać, będzie tylko coraz lepiej. Powodzenia :))))

dziękuję Teres , tylko że mnie się wydaje, że jest niedokończone toto(...) i coś brakuje, serdecznie Tobie za depnięcie i uśmiech oraz miano wiersza, J.(....) a właściwie jeszcze za wierne czytelnictwo tego owego Judyt, nie ma za co dziękować...lubię Ci towarzyszyć :) Jeśli czujesz potrzebę dokończenia, to dokończysz w odpowiednim czasie. Dla mnie wystarcza to, co jest. :))))

I kiedy zwątpisz w słuszność tego świata Rzekniesz nic nie ma i nic nie jest dane Wspomnij łzę, którą... wskrzeszałeś Pryjama Mówiąc, że Troja trwa w pierwszym rozdziale. Rozczulający i budzi głębokie refleksje. Z przyjemnością przeczytałam, a to zachowam w pamięci. Serdecznie pozdrawwiam :)

takie są spotkania w ciszy rozmyślania przenikające pięknie powiedziane; znam takie spotkania - one przenikają do głębi :) wiersz podobasie :) serdecznie pozdrawiam

Istotnie, ważny temat, ale kiedy zbyt "kawoławowo", odnosi najczęściej odwrotny skutek, a szkoda ;) W takim komentarzu odczytuję ( nie wiem czy słusznie) komunikat: " rzecz do kosza" i śmiem się nie zgadzać;) Szczerze - nie poczuwam się do przedosłownienia, w takim temacie, uważam, nie ma miejsca na woale. Prawdziwie słaby punkt to chyba końcówka(ostatnie 4 wersy) , która jakoś nie przystaje .. Dziękuję za opinię. Pozdrawiam O, nie! Nigdy nikomu nie piszę "kosz". Przenigdy! Chciałam tylko podpowiedzieć, ż byłoby ciekawiej, oczywiście dla czytelnika, gdyby troszkę dłużej pomyślał. Mnie też kiedyś dawano takie rady, stram się stosować. Tylko tyle. Jeśli mój komentarz został odebrany jak wyżej, to przepraszam, nie chciałam, aby tak zabrzmiało. Serdecznie pozdrawiam :)

O, Krzysztofie, nocny "marek" z Ciebie :) Ogromnie się cieszę, że przypadł Ci nastrój i odnalazłeś sens. Chyba podobnie czujemy :) A czy jeszcze? Może coś wena podsunie...zobaczymy... Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam :) Krysia

Wiesz Judyt, chyba skierowany do tych, co wyczują klimat; tak myślę. Cieszę się, że odebralaś płynność. Dziękuję :) Cieplutko pozdrawiam. Krysia

Cieszę się, że Ci się podoba to "liryczne śpiewanie" :) Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam.

Ciekawe spostrzeżenie :), choć to bardziej z życia... Dziękuję Judyt:) Pozdrawiam serdecznie.

Aniu, dziękuję za ten bukiet wiosennych kwiatów :) Wzjemnie radości i uśmiechu na co dzień! Dobrze, że jesteś:))))))))))))))) Krysia

Istotnie, ważny temat, ale kiedy zbyt "kawoławowo", odnosi najczęściej odwrotny skutek, a szkoda ;)

Matmi! Jeśli mogę podpowiedzieć to: formuła - prawidło, wzór wzór - prototyp, wzorzec Serdecznie pozdrawiam :)

Adam! To ja się cieszę i dziękuję:) Serdecznie pozdrawiam. Krysia

w dłoniach i w nadziei widzę uśmiech losu wkładam kolory w nasze białe kwiaty i coś jeszcze Liryczny, chwytający za serce wiersz. Wyraża tęsknotę i pewność oraz niezachwianą nadzieję, że obrana droga jest dobra, bo prowadzi ku szczęściu. Ech, rozmarzyłam się i trochę zazdroszczę "tej wybranej":):) Lubię takie Twoje Zbyszku. Serdecznie pozdrawiam :) Krysia

Ohoho, jak miło Cię znów gościć :) Poczułeś siłę wyrazu w mikroklimacie? Tym bardziej się cieszę. Dziękuję. Radości! Miłego dnia Zbyszku :):) Krysia

Ogromna radość Aniu:) "odmigutuję" miodowo! Miłego dnia! Krysia

wiosna tak bywa Krysiu:) niebezpieczne sa te zauroczenia;)pozdrawiam cmok:) hehe...jak widać są ryzykanci :)) serdecznie pozdrawiam Beatko:) Krysia

Wiesz, odnoszę wrażenie, że za dużo enterów i czyta się jak prozę w wersach...może by tak trochę okroić, wyłapać sedno i jeszcze raz poukładać? Wbrew pozorom o miłości nie jest łatwo ciekawie napisać, choć stara jak świat... Serdecznie pozdrawiam :)