teresa943

fajna miniaturka HAYQ i fajnie Cię znowu "czytać" serdecznie i ciepło :-))

w tym koszmarze stanęło trzeba stanąć pod rynną wytłuszczone mi nie leżą, może w jednym zastosuj synonim...poza tym wczytuję się i jakoś nie bardzo łapię...czyżby burza i jednocześnie koszmarny sen? i deszcz i łzy? serdecznie pozdrawiam :)

"w plecaku wyprasowana i poskładana wiosna", "o czarnych smugach pomilczmy gdy zdradzi świt"..."to tylko deszcz" - jakie to ciepłe, bliskie i piękne! maleńka sugestia, może by to drugie "tylko" opuścić wers niżej, ale ... to tylko takie tam... ładny wiersz serdecznie pozdrawiam :-) Krysia

dziękuję Fly i wzajemnie miłego dnia :-)

Lubię takie formy ;) Miło mi. Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam :)

Grażynko, pewnie smacznie śpisz :) a ja dziś nocny marek...cieszę się, że kurczowo chcesz się trzymać tego, co w poincie, ale "gdyby można" dobrze przemyślane do całości, ponieważ odnosi się do ważnej sytuacji lirycznej (w tym wypadku prawdziwej), bez tego byłby to już wiersz tylko z przesłaniem miło, że wpadłaś :) dziękuję serdecznie pozdrawiam Krysia

tylko że tam jest "dopóki nieprzeterminowany" (jeszcze czas - w domyśle) "nie widzieć i nie słyszeć tego czego nie ma" ... potem już za późno... dla mnie gra, ale jeśli odbierasz inaczej, masz prawo... nocnie i serdecznie :)

nie takim lepiłam cię wytrwale aż kulam się cała w śmiechu bo nie jesteś nawet bałwanem super! i do tego rodzi wiele domysłów... serdecznie pozdrawiam Grażynko :-)

Pablo, cała radość po mojej stronie! Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam :-)

ty pociągasz prostota serca "w mini" ... urocze :) serdecznie pozdrawiam Pablo

w myśl horacjonalizmu można powiedzieć "Carpe diem" nie warto rozpaczać nad rozlanym mlekiem (niech je sobie kot wypije) ale trzymać się pointy Twojego wiersza podoba się ale tytuł jak dla mnie zbyt oczywisty pozdr. uważasz, że tytuł zbyt oczywisty, hmm...odczytując dosłownie w związku z pointą, chyba tak, jednak wg zamysłu autora sięga o wiele głębiej, ale to ...tajemnica :) dziękuję serdecznie pozdrawiam :-)

ech, gdyby tak ...po prostu nie tracić czasu na narzekanie, tylko wykorzystać na maksa każdą chwilę... Waldku, cudownie jest mieć marzenia :) serdecznie pozdrawiam :-)

nie widzieć nic ponad to, co jest, bez podejrzliwości dziękuję Fly serdecznie pozdrawiam :-)

OK :)

gdyby można cofnąć minione chmurne i durne marnotrawienia jeszcze raz stanąć na przełęczy bez strachu spojrzeć w przepaść i wbrew pozorom tym razem uwierzyć jak dziecko że wzburzone nie wróżą niechęci z pociemniałymi nie nadchodzi burza a błysk w oku to niekoniecznie zapowiedź gromu wciąż na nowo odkrywać smak obecności dopóki nieprzeterminowany nie widzieć i nie słyszeć czego nie ma

Fly, cieszę się, że Ci się podoba...nawet "na drucie", tylko czy wtedy ten fundament trwały? no...nie wiem... dziękuję ciepło pozdrawiam :-)

Pięknie Tereso - wiersz bardzo na tak - a za ten fundament - wielka buźka - pozd. Waldemarze, Twoje "tak" poparte "wielką buźką" rozczula... dziękuję :-) Serdecznie pozdrawiam. Cmoook!

Ten strach był całkiem martwy, zieleń miała duszę i nadal się zieleni, a z niego nicość dzisiaj. I to jest to! Zieleń - kolor nadziei, zawsze żywa, wciąż się odradza (ma duszę); wiersz zawiera bardzo mądre i głębokie przesłanie skrzętnie ukryte w całości. Zamyśliłam się. Serdecznie pozdrawiam Sylwestrze :-)

A może są budowane na piasku? Jednak Skała pewniejsza :) Dziękuję Sylwestrze. Serdecznie pozdrawiam :-) P.S. Do Z oczywiście zajrzę.

no, tereso, jestem pod wrażeniem, całkiem dobrze klaniamsie W Jagódko, cieszę się z wrażenia :) dziękuję odkłaniamsie :):)

Aniu, nastrój bardzo romantyczny, ale wybacz szczerość, forma wg mnie wymaga dopracowania serdecznie pozdrawiam :)

Aniu, a cóż mogłoby być innego? Oczywiście że wiersz. Przygnębia? To zależy ... od nastroju w jakim się czyta :) Dziękuję. Cieplutko pozdrawiam :-) Krysia

Kasiu, fajnie, że jesteś! Ciekawie "widzisz" - a ja jak zawsze "po swojemu" to i owo:) dziękuję i serdecznie pozdrawiam :-) Krysia

sprawiasz mi radość pamiętając że czekam spięty od wczoraj nawałnica znów porwała zalążek rozchwiała bezsilność jeszcze długo będzie wiać w ciemności wzburzone żywioły niszczyć uczuciowy dorobek wierzę że ty jedyna rozumiesz i pomożesz odnaleźć utracone radości gdy już teraz na odległość choć tylko duchowo stanowimy fundament

Fly, nie rozumiem...moje komentarze, czy czyjeś tu? Może ten wyżej? :)