jan_komułzykant
-
Postów
16 015 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
103
Treść opublikowana przez jan_komułzykant
-
Dewiza markiza
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Dima Kartonof utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Dima Kartonof jedynie 'zelżyć', ale tylko połowicznie, kojarzy mi się z obrazą i znieważeniem, bo ma niestety też to drugie łagodząco - niwelujące znaczenie. "wylżenie", to już słowotwórstwo, wiec inna kategoria. Tak więc z perwersji tym razem chyba nici ;)) ale i tak jest fajnie -
metodologia
-
Dewiza markiza
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Dima Kartonof utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
wychodzi mi, że być może zelżały uścisk przywrócił oddech, więcej tlenu spowodowało takie otrzeźwienie, że i uczucie wezbrało nabierając rumieńców. Lżenie bowiem od zelżenia prawdziwa dzieli przepaść. Ale bardzo fajnie zabrzmiało. :) -
jak i niejeden łeb zakuty w procedury
-
procedura
-
nie powinno być 'wzgórków' Franku, mimo, że te Chinki SĄ w l. mn. bo jak przeczytasz dalej -> on je urzekł -> nie tylko tym. ;) Koreanka, ubolewam (w imieniu P-la), ale była jak widać tylko jedna :( PS @Franek K powiedz, gdzie Ci się naraziłem, że tak 'dociekasz'? ;)
-
jakaż to ulga przy gorączce :)
-
przejście pełne boleści
jan_komułzykant odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
a tym, co w rozkroku, przeciąg? ;D -
@JWF
-
kłamstwo przez nóżki zazwyczaj dosyć krótkie uwiera nim całą przesiąknie skorupkę jak kiedyś ktoś budkę podpalił był z buta tak Budka za ktosia dzisiaj pali głupa
-
ano właśnie, że chodzi - szynka ma ich dwie, salceson trzy. Ok, ostatecznie może być "kiszka", "schabik" zamiast szynki. Podstaw, co ci bardziej podchodzi. No!
-
@dot., @Marianna_Katarzyna, @OloBolo, @zyzy52 @Sylwester_Lasota Dziękuję
-
cóż, a jak bym wstawił salceson, pewnie ilość zgłosek też by Ci nie pasowała? ;))) PS nie robiłeś nigdy kanapek? patrz tytuł
-
czasem telefon lubi mnie poprawiać, niestety. Teraz lepiej? :)
-
-
Wowa z Krakowa za szynkę wzgórek brał Koreanki, zaś Chinki urzekł nie tylko tym. Gdy pytał – szczym (?) szczał był w dziesiątkę, gdy sam zjadł уже.
-
Nadużywanie pewnych słów potrafi zabić najbardziej kiedyś oczekiwane i szalone uczucie, albo doprowadzić do jego zawieszenia na długo lub na wieczność. Każdy przyjazny gest może zdawać się wówczas wrogi. Ale czasem wystarczy jakaś wypsnięta mimochodem durnota – odburknięcie (?) i jest albo walka na noże, albo śmiech lub ostry seks, do samego rana ;)
-
Ewo, Ruski zarządza gazami. Zima za gazdą, zrazik. Surowe?
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
Ma watę? I mięta wam. Wór, o tu. Na duszę z Sudanu tor ów. -
automaty
-
zatem, co musisz, czym prędzej czyń nim tu pojawi nahle jakie szkło się.
-
Chyba, że w piekle lub na barbarzyń - cy jakim stosie, bo herb miał w nosie.
-
-
mydło powidło
-
Stragan
-
Sławę Sławomir, ze wsi Kamieniec, zdobył przez ego i przyrodzenie, odkąd je wyjął, by rzec: - tu ma każdy je niemal takie jak ja i pozwy przyszły, o zniesławienie.
