Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. wiedzieć czy gdzie i kiedy skrywając gdyby gdzieś coś z wdziękiem darować co zadrą tkwi w odpowiednim momencie stawić czoło z twarzą (suchą) wyjść wyczuć pismo nosem gdy nie wszystko przepadło żyć bo wyczucie to cholernie długi proces ============================================== Wklejam drugą wersję wiersza, ciekawa Waszych opinii: (który tytuł?) ============================================== to długi proces cała sztuka wiedzieć czy gdzie i kiedy skrywając gdyby gdzieś coś z wdziękiem darować co zadrą tkwi wyczuć pismo nosem gdy nie wszystko przepadło - żyć
  2. Wiesz Judyt, wydaje mi się, że każdy jest w pewnym sensie pozerem: nie lubi odkrywać się tak do końca. Człowiek myśli, że wie, jak się zachowa w danej sytuacji, a potem robi zupełnie co innego, coś co jego samego zaskakuje. Może dlatego życie jest takie ciekawe? Dziękuję za obecność i słowa, pozdrawiam bardzo serdecznie - baba hmm..w pewnym sensie człowiek drugi ma w sobie zawsze tajemnicę, ale najważniejsze by być sobą ot takie nudne może stwierdzenie,ale ciekawe(: J. wzajemnie Urocza(: Na pewno - nie nudne stwierdzenie! Szczera prawda. Łatwiej być sobą, jak się w siebie uwierzy, pokocha siebie i ludzi. Dziękuję, uściski - baba
  3. Buziaki!! :))))))))))))))))))))))))))))))))))))
  4. Ja również wiele nauczyłam się od Ciebie, uczymy się od siebie nawzajem! Dziękuję pokornie, ściskam - baba
  5. gdy mróz czerweini nochal a wiatr śniegiem po oczach śpiewam że wiosnę kocham tamtą minionę uroczą może wróci raz jeszcze zielenią figlować w trawie od nowa pokochać zechce jak niegdyś - także Babę :):):) Izo, bardzo dziękuję za cieplutkie słowa. Aby do wiosny moja Droga! Choćby to tylko kolejna, każda jest odrodzona i piękna!!! Ściskam Cię jak ...kamyk zielony :-) Buźka! Krysia Serdecznie Krysiu dziękuję, pięknie, naprawdę pięknie rymujesz! Dziękuję za wierszowanie dla mnie, o mnie a najbardziej o wiośnie. Tak przyglądam się sama sobie w tym wierszu, dochodzę do wniosku, że mi bardzo do twarzy w zieleni! Ładnie wyglądam, pewnie jeszcze bardziej siebie polubię! Nie piszę o tym - tak, z zarozumiałości, ale z przekonania, że łatwiej kochać innych, jak się pokocha siebie! Biorę ten zielony kamyk w dłoń, chucham i przekazuję dalej, do następnego Twojego Gościa! Na szczęście! Ściskam bardzo mocno - baba
  6. ... po taki zaproszeniu... nikt nie odmówi..;)... wszak do wiosny... hmm.. tuż, tuż... chyba Pozdrawiam... :) Dziękuję za czytanie, wiosna - topnienie śniegu - pewnie jeszcze nie tak prędko, choć już podtapiają rzeki! Zobaczy się co zostanie po stopnieniu! Serdeczności - baba
  7. Właśnie przed chwilą u Tereski - Krysi napisałam w końcowej części komentarza: Aby do wiosny! Wiem, że Twoje "do wiosny" - nie koniecznie do mnie, ale ciekawa sprawa, czytałam "od dołu", nie czytałam jeszcze Twojego. W Twoim wierszu peel próbuje działać, mimo swoich ograniczeń z których sobie przecież zdaje sprawę. Uważa, (moim zdaniem słusznie), że tylko głupcy czekają z założonymi rękami i czekają, że "jakoś to będzie". Pozornie dotyczy to pisania wierszy, w rzeczywistości - nie tylko, dotyczy również wszystkich innych spraw z którymi boryka się człowiek współczesny. Tak odbieram Twój wiersz, poruszający tyle ważnych spraw, podoba mi się! Serdeczności - baba
  8. Jak miło sobie poczytać, sobie zanucić, takie miłe, optymistyczne słowa, gdy mróz, śnieżna zawieja, komunikacyjne zatory, a my już w domku! Aby do wiosny! Tym razem nieco inaczej, nadal z wyczuciem, delikatnie, pięknie! Serdeczności z ciepełkiem i z zielonością - baba
  9. Obraz widziany oczyma dziecka, oceniany przez dorosłego. Mury kruszeją znacznie wcześniej niż ich rozbiórka. Dzieci dojrzewają wcześniej, niż się wydaje dorosłym. Ładny, ciekawy wiersz, serdecznie pozdrawiam - baba
  10. Tajemnicza atmosfera, przenoszenie się w czasie, sen - nie sen, nie jawa, szum trzcin, woń kwitnących akacji (brzęczenie pszczół) - uspakaja. "mamy tak wiele do myślenia - zastanawiam się: czy "do myślenia" - konieczne? w pomruku miast ocalić" - to stwierdzenie wprowadza do wiersza pewien przemyślany efekt niepokoju. Pole do domysłów, zastanowienia się. Mnie się wiersz podoba! Pozdrawiam serdecznie - baba
  11. Dziękuję za sympatyczną opinię o wierszu, miło mi, zastanawiałam się nad pozbyciem się słowa "cholernie", ale nie umiałam znależć nic właściwszego, co by oddawało równie mocno tak dłuuuuugi proces, no i zostawiłam. Ściskam - baba
  12. "gdy walą na odlew bez pardonu" - to najlepszy piorunochron, ale koniecznie uziemiony!!! Bywają i chmurne nadzieje, nieco niższe, ważne, że się spełniają, ładny wiersz, serdecznie pozdrawiam - baba
  13. Tak, należy się wczytać, żeby zasmakować; słowa się nie powtarzają, zdania mają sens, całość brzmi jak mantra, podoba mi się!! Serdeczności - baba
  14. Wiesz, Judyt, lubię najbardziej wybierać z Twoich wierszy to, co jest najbardziej ludzkie. Nosimy w sobie igły, jesteśmy szaleńcami z niewiarygodnymi czasem pomysłami! Spotykamy się, mijamy, czytamy to samo. Myślę, że Puenta Twojego wiersza, obrazuje to, co uważam, za bardzo ważne. Co chciałabym, żeby się spełniało: miłość bliżniego w skali człowieczej; nie dla nagrody, nie dlatego, że On nakazał, ale dla siebie i dlatego, że jest się człowiekiem! Każdy człowiek w swoim sercu, powinien mieć takie "urokliwe zacisze"! Podoba mi się wiersz, uwag nie mam. Serdeczności - baba
  15. Nieśmiertelne pytania, chyba jeszcze nikt na nie nie znalazł wyczerpującej odpowiedzi. Dlaczego? Dlaczego? W różnych konfiguracjach towarzyszy nam przez całe życie. Bo się nie umiemy komunikować? Bo się nie rozumiemy? Bo nie doceniamy chwili? Bo lubimy być odrobinę wredni, czasem i dla siebie? Bo lubimy sobie sprawiać przyjemność, mimo tego, iż wiemy, że nam to szkodzi? I nie tylko nam, ale i osobom, które kochamy? Bo jesteśmy słabi? Bo za dużo udajemy? Bo jesteśmy za bardzo szczerzy? Bo szukamy ideału, a ideału - nie ma? Kto to wie? Jedno tylko wiem, co mnie pomaga: w trudnych chwilach powtarzam sobie: będzie dobrze, jak mantrę. Dziękuję za czytanie i miłe słowa, serdecznie pozdrawiam - baba
  16. Wiesz Judyt, wydaje mi się, że każdy jest w pewnym sensie pozerem: nie lubi odkrywać się tak do końca. Człowiek myśli, że wie, jak się zachowa w danej sytuacji, a potem robi zupełnie co innego, coś co jego samego zaskakuje. Może dlatego życie jest takie ciekawe? Dziękuję za obecność i słowa, pozdrawiam bardzo serdecznie - baba
  17. Pochwała od Białego, to miłe! Co do tematu, moja babcia mawiała: "bo w życiu dzieję się tak, albo inaczej!", prawdę mawiała, recepty na życie - nie ma! Serdecznie pozdrawiam - baba
  18. Powiedziałabym, że uczymy się, uczymy, uczymy i tak mało kiedy umiemy, zawsze więcej się wydaje, niż się umie! To już jest bardzo dużo, jeśli sytuacja nas nie przerasta, a najtrudniej, o zadrze zapomnieć. Dziękuję, serdecznie pozdrawiam - baba
  19. Pozwalam, jeśli uważasz, że warto! Dziekuję, serdecznie pozdrawiam - baba
  20. Czytałam, ale odczytywałam za każdym razem nieco inaczej. Nie sugeruję zmiany tekstu, przekazuję tylko moje odczucia, tak odczytuję Twój wiersz: :"nocą siadała w altanie zapalała świecę i wabiła ćmy lubiła patrzeć jak wachlowały skrzydłami unikając płomienia w wosku topiła palące łzy rankiem spacerowała nad rzeką krzyczeli ludzie na drugim brzegu gdy w chłodnym nurcie trzepotała rękami już po drugiej stronie zatopione stygły łzy" Bardzo smutne to wszystko, jak wiersz, jak życie - czasami. Serdecznie pozdrawiam - baba
  21. Zmieniłam, a teraz? Może jeszcze coś podumam. Dzięki za podpowiedź, uściski - baba
  22. Bardzo ładnie mi napisałaś o wierszu, Grażynko, miło mi, na wstępie bardzo serdecznie pozdrawiam Ciocię! Tak, tak - nie jest! Szczerze mówiąc, to z końcówką mam nadal nieco kłopotu, kombinuję, może coś, Ktoś podpowie, zobaczymy! Odczucie, ja też mam podobne. Dziękuję za już, zapraszam zawsze, serdeczności - baba
  23. To jakaś telepatia, to nie przypadek, to COŚ znaczy! To jest tak, gdy rzeczywistość wyprzedza fikcję, wtedy fikcja fiksuje, rzeczywistość triumfuje! Jesteś WIELKA I WSPANIAŁA! I OKROPNIE MĄDRA! A mój wierszyk - taki sobie! Dzięki za wpadnięcie, czytanie i miłe słowa, ściskam, - baba
  24. wiedzieć co gdzie i kiedy skrywając gdyby gdzieś coś z wdziękiem darować co zadrą tkwi w odpowiednim momencie bez chlustania stawić czoło z (suchą) twarzą wyjść wyczuć pismo nosem gdy nie wszystko przepadło - żyć bo wyczucie to cholernie długi proces
  25. Kombinuj, choć i teraz wiersz ładny, przyprawić, zawsze jeszcze można. (rozkosz??) Serdeczności - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...