Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. leciutko, fajniutko, misiom się upodobało też! Serdeczności Teresko -od baby
  2. przykro mi, nie rozumiem wiersza, czy to zdarzenie, czy gra komputerowa? Może nie muszę rozumieć, ale nie chcę chwalić ani ganić - nie mam zdania pozdrawiam - baba
  3. przykro mi, nie rozumiem wiersza, czy to zdarzenie, czy gra komputerowa? Może nie muszę rozumieć, ale nie chcę chwalić ani ganić - nie mam zdania pozdrawiam - baba
  4. Skąd my to znamy? Czyżbyplagiacik? Nie za delikatnie? Pozdrowionka z uśmiechem od - baby- nie gniewamy się!
  5. jakoś, nie mam odwagi, ale wiersz wprowadził mnie w pogodny nastrój, pewnie dzisiaj, nie, JUTRO- zasnę. Pozdrawiam mile - baba
  6. i sałatka z młodych liści! Dzięki za obecność i uwagi, poleży, poradzą dobrzy ludzie - coś może "wyjdzie, z uściskami - baba
  7. a jednak - nie do końca - pogubiłaś, Aniu. Ładnie, te smaki ujęłaś. Pozdrawiam - baba
  8. "Przypuszczalnie to nawet i z dwoma" - a może dwojgiem? Każde pokolenie ma swoje końce świata, a człowiek zastanawia się; w jakim celu? jaki los ich? czy? Pozdrawiam - baba
  9. czytałam, próbowałam zrozumieć. Może, to nie o to chodzi, żeby zrozumieć- nie wszystko się da wytłumaczyć, a ważny jest ten niepokój, moment zastanowienia i smutku, który pozostał? Serdeczności od - baby
  10. szczerze mówię, że nie rozumiałam w czyim imieniu przemawia peel. Komentarz mi to wyjaśnił. Sądzę, że to zbyt poważny temat, żeby tak pozostawić - może kogoś też wprowadzić w błąd. Może zmienić tytuł, albo dać kursywą po tytule: "Naprawdę słyszałem taką wypowiedź z ust neonazisty" Zastanów się, zdecyduj jak uważasz, chciałam tylko, na to, zwrócić Twoją uwagę - pozdrawiam - baba
  11. to skrócone, tak misiom lepiej widuje. Jak by co - to KONIECZNIE i dla mnie! każdy jest kowalem własnego losu nad parasolem słońce rozpala nasze słowa ogniście jakbyśmy chcieli spalić arkę z przymierzem wewnątrz niewłaściwy gest niszczy rozeschłą żarem płacimy rachunek rzucając słone serwetki w czeluść miecha kowalowego tak sobie, troszkę popsułam, może coś z tego się przyda a może nie. Serdeczności - baba
  12. Masz polot i dobre pomysły. Mówią niektórzy, że liczy się pierwsze wrażenie. Możliwe, że nie mam racji, ale "o rafy koralowe naszego istnienia" trochę mi nie leży, zbyt szablonowo w tym nieszablonowym wierszu. Może to pominąć? "takie bicie piany o rafy koralowe naszego istnienia" Pozdrawiam b. serdecznie - baba
  13. dziękuję, za słowa i obecność. Serdeczne - baba
  14. właśnie to jest fajniaste, że można się odnaleźć w różnych postaciach występujących w wierszu, w dziewczynce, w pijanym Romeo, w Panu kocurze, w kocurze, a nawet obudzić się na słomiance obok kocura. Środowisko powiela szablobny zachowań, przemiana trwa "na okrągło", Ty Jacku - to doskonale ująłeś, a ja lubię takie klimaty. Nic nie wyrosło, ponad to - co powinno, idzie wiosna: czas chodzić z gołą!(?) Zapowiada się ciepły rok - pozdrawiam - baba
  15. Dziękuję, rad nigdy nie za wiele. Niech dojrzewa i ja też!Pomyślę. Serdeczne- baba
  16. dziekuję za spojrzenie i radę - pomyślę, może jeszcze ktoś - coś, mi podpowie Pozdrawiam - baba
  17. lubię wędrować, zwiedzać, podglądać, zwłaszcza - peryferie miast i miasteczek, (może to tęsknota do dzieciństwa - tam się wychowałam), dlatego czuję się upoważniona do wpisania mojego odczucia - po przeczytaniu wiersza; Autor niezwykle ciepło ale i trafnie namalował ( tak, to seria obrazów), wycinek życia, pewnej małej społeczności. Małej? A może dużej - z uwagi na powtarzalność zachowań? i Autor i peel - nie oceniają tych zachowań - zostawiają to dla czytelnika, jego wrażliwości. Całość obrazów spina i nadaje jeszcze więcej ciepła i realności : " i drzwi otwiera zmęczona dziewczynka z tkliwością w ciemnych chabrach do wszystkich czterołapnych" Do mnie ten wiersz przemawia, uważam, że jest piękny, poprzez swoja autentyczność, pięknie namalowany, bije od niego prawda (myśli się: tak było, tak jest, żal tej dziewczynki, żal tych ludzi, żal takiego życia, ale ono jest, jak i ci wszyscy ludzie są, istnieją, żyją). Przepraszam, za dużo z mojej strony słów. Pozdrawiam serdecznie Pana Jacka - baba
  18. czytałam - wart tego i chwili zadumy. Pozdrawiam - baba
  19. czytałam, miło było, pozdrawiam - baba
  20. myślę, że po trosze - cząstką wszystkiego - a zwłaszcza nas samych. Prosty, mądry, ładny, pozdrawiam - baba
  21. ja odbieram ten wiersz tak, jak by peel sam siebie pytał: "czy teraz ci lepiej, wygodniej?" też mam wrażenie, że to podróż, tylko nawet, jeśli "serce spotyka się z sercem", to jednak brakuje mu pisania - życie wtedy jest twarde - "stale, stal..." (i podróż - szyny). Może to i przeprowadzka z miasta - do miasta? Można różnie interpretować wiersz, ale mnie się spodobał, może i w części - właśnie i dlatego? Pozdrawiam Autora- - baba
  22. Obiecałam - jestem. Ja też nie czytuję i nie kupuję - ale wiesz czego? Co do wiersza; jeśli to pierwszy wklejony, to może zachować na pamiątkę - jaki jest? Ale, ze świadomością jego niedociągnięć. Nie umiem oceniać, ale przekażę Ci moje odczucia: w 16 wersach umieszczasz: szary dzień - 2 razy "szara rzeczywistość - 1 raz szary tydzień - 1 raz szarego końca - 1 raz szarej egzystencji - 1 raz - jak dla mnie trochę za dużo powtórzeń mnie - 2 razy i tak" - 2 razy "Zwykły,szary dzień Oblepia mnie Czuję jakbym tonął w smole I wypłynąć na powierzchnię nie mógł" -brzmi trochę jak proza, "i wypłynąć na powierzchnię nie mógł" - można już darować sobie - peel już przecież tonie w smole. Przypuszczam, że peel przeżywa osłabienie wiosenne. Radzę, jeszcze popracować nad wierszem, pomysł jest dobry (albo pisać nowy), na pewno - nie rezygnować, Może troszkę metafor? Może zaskakujące zakończenie? Pozdrawiam, zachęcam - baba
  23. To "parzenie się", zarazem leczy - myślę o pokrzywach, a ludziom - ja też, ale myślę, że tak trzeba, tylko jak użytkownicy dróg - z ograniczonym (jednak) zaufaniem! Dziękuję i za obecność i za plusik, ściskam - baba
  24. Biorę poprawkę na to, że szybko czytałeś, coś tam, umknęło, uwagi mile widziane. Dzięki za słowa i pozdrowienia, również wiosennie - baba
  25. Dzięki Teresko, jak zwykle - masz trafne spostrzeżenia, ja też lubię; mlecze, dmuchawce - też! Pozdrawiam mniszkowo (mniszek lekarski - jak się nie mylę - mlecz), tzn. złociście - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...