Dusza Pegaza

dzięki. Otóż to- SZKODA

stworzyłam go z tamtego błękitu nieba i tchnęłam w niego złudzenie jestem bogiem imaginacji monologu myśli szkoda

w ciepłocie ciała w gorączce zmysłów ty nic nie mówisz w natłoku zdarzeń w euforii myśli ty nic nie mówisz w tęsknocie dłoni w ciemnym pokoju ty nic nie mówisz a kiedy nagle wychodzę z domu z nadzieją wielką że cię zastanę zrywasz się z krzesła otwierasz usta i... i wielka cisza nastaje

ten gniew nie będzie taki straszny jeśli zbesztasz mnie pocałunkiem łopotem rzęs ukarzesz a potem kolorem nieba obrzucisz i zapachem naszego marzenia będę ci wdzięczna

nie potrzebując siły na życie umiera gdzieś świadomość w głuchej ciemni gdzie fotografie wiszą na sznurku a kurz zaciera ślady uczuć nie szukając żadnego sensu topiąc się w nieładzie burzy się spokój taka jedna chwila wyrwana z wieczności modli się by umarła potrzeba bycia

rozdziera mnie ta myśl nie jestem pewna czy się jej wstydzę chłonę jak gąbka wszystkie ich słowa obojętne chłodne złośliwe fałszywe boję się jutra boję się teraz ktoś mi powiedział że trzeba wierzyć uciekam w przeszłość budzę wspomnienia nie jestem sama wracasz tam nie raz rozdziera mnie myśl wcalę się jej nie wstydzę jestem przecież człowiekiem kocham i nienawidzę

Bardzo dziękuję Alter Net. Wiem wiem coś musze zrobić z tymi powtórkami, trzeba to dopracować. Duszyczkowy klimat- to brzmi bardzo przyjemnie. Pozdrawiam.

wczoraj jeszcze miałam ramion Twoich połacie dziś nie mam nawet skrawka zieleni Twych oczu wtedy jeszcze chłonęłam oddechów Twych nieskończoność dziś duszę się od braku wspomnień opadają liście z drzew naszych i włosów ramiona usychają z tęsknoty i oczy martwieją z dnia na dzień bo zapominają

No ja myślę, że to zmowa czekoladowa na 100%(powiedzcie, czy wy nie pracujecie, dla jakichś korporacji czekoladowych- bez kryptoreklamy oczywiście:) jakiś spisek czuje- ale osobiście wole spisek z orzechami. Pozdrawiam

Alter Net , bardzo dziekuje za to piękne ujęcie w słowa, tego co, o czym się tylko a moę aż mysli:) pozdrawiam

Według mnie trochę banalny, ale może własnie to, co banalne jest najpiekniejsze. Pozdrawiam

Joanno dzięki wielkie za słowa uznania. Pozdrawiam.PS. polecam krytyce Twej moje kolejne kawałki:)

Prezioso:)

Don Kamelocie sugestie przyjęłam- dzięki. Nie wiem czemu nie podzieliłam tego wersu- chyba zwykłe przeoczenie. Cieszę się że moja poezja przypadłą Ci do gustu. Pozdrawiam:) a układ wersów już poprawiam

pamięć szorstką się wydaje kiedy próbuję przypomnieć sobie jak wyglądasz i tak nachalnie oddycham by poczuć zapach słów których echa już dawno nie słychać jedną ręką trzymam Cię za słowo a drugą głaszczę po ramieniu świadoma mając nadzieję

No cóż po prostu czuję że ten wiersz jest po prostu za krótki. wprowadznie rymów i w ogóle wczytując się w treśc uważam że powinnaś dobudować jeszcze kilka strof- przynajmniej 2. Ogólnie pozytywne wrażenie. Pozdrawiam.

Heh no cóż powiedzmy, że początek wydał mi się zbyt banalny i kolokwialny, ale dalsza część zwłaszzca z dulcynęa i wiatrakim hehe :) jakoś utkwiła mi w pamięci. Pomysł niewątpliwie oryginalny. Oby tylko nie zachęcał do spożycia:) POZDRAWIAM

Mam prośbę- jeśli już przeczytałe mój wierszyk, napisz coś o nim- czy jest wart zapamiętania i czy w ogóle wywarł na Ciebie jakiś w pływ. THX

No niewątpliwie coś w sobie ma. Tylko co... wciąż się zastanawiam i analizuję. Ale uważam, że jeszcze do niego wrócę. Pozdrawiam i zapraszam do mojego wierszyka:)

Kocham miniaturki tzn mało treści - dużo sensu. Twoja jest słodka. Pozdrawiam

Ejjj no mój wiersz też o szyciu:) zapraszam do wymiany krawiecko-poetyckich opinii. Pozdrawiam:)

Jakoś nieskładny ten wiersz moim zdaniem skromnym. Nie zostanie w mej pamięci, ale życzę owocnej pracy:) pozdrawiam

fastryguję przeszłość by nie rozpruła się od braku wspomnień nie będę się starać tylko czasem mi zależy a może nie umiem szyć

Ojj bardzo pesymistyczny ten Twój obraz, ale cóż LIFE IS BRUTAL niestety.

No utwór niewątpliwie kontrowersyjny, ale bardzo interesujący. Gratuluję szczerze pomysłu naprawdębardzo ciekawy obraz powstał. Na długo zostanie w mojej główce- dzięki za poruszenie moich szarych komórczaków :) pozdrawiam