Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dusza Pegaza

Użytkownicy
  • Postów

    74
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dusza Pegaza

  1. przed świtem ubiorę sweter i wyjdę na pola elizejskie z niepokojem obejrzę wschód czerwonej nadziei nikczemnie zjem bułkę zastanowię się nad dziedzictwem ludzkości po tamtej stronie ciszy zostawię okruchy i nagle ktoś bulwersuje mnie swym pięknem zazdroszczę mu zgniłej pomarańczy w koszyku na krawężniku zostawiam swoją obecność by kiedyś stać się kawałkiem cybernetycznej przeszłości
  2. samą nagością każdego słowa mów do mnie człowieku nie interpretuj nie analizuj nie wymyślaj samą szczerością każdej litery perswaduj dogłębnie szczerze krzycz ale prawdziwie bez ozdobników zabijaj prawdą każdego zdania i barwą głosu
  3. Cieszę się,, że moje moralistyczne zapędy trafiły aż do sekcji dla zaawansowanych :) Chyba mogę być dumna POZDRAWIAM
  4. Wiersz ciekawy i oryginalny- przyjemnie się czyta i tez byłabym w 100% za gdyby nie jedna mała uwaga. Wyczuwam lekki , a może większy przesyt metafor- wydaje mi się że jest ich za dużo i w niektórych miejscach są na siłe. Ale tak ogólnie plusik. POZDRAWIAM
  5. Hmmm dla tych, którzy wątpią w istnienie i sens "krótkiej" poezji polecam wiersz Ryszarda Krynickiego "Biała plama", który w ogóle pozbawiony jest słow, oprócz tytułu ma się rozumieć...i jak widać interpretacji wiersza jest mnóstwo- zależy to od odbiorcy. I treść albo jej brak wcale nie ujmuje utworowi sensu czy logiki, ale jest świadomą próbą działania na wyobraźnię czytelnika. Tak więc w poezji żadnych kryteriów nie ma jeśli chodzi o ilość :). Utwór musi mieć duszę, nwet jeśli nie jest ona w postaci kilku znaków na papierze. POZDRAWIAM
  6. Heh czasami takie fatum może być bardzo interesujące, przykładowo powstanie jakiś ciekawy liryczny neologizm, ale nie tym razem :). Błąd już poprawiłam. Pozdrawiam popołudniowo !!!
  7. Dzięki bardzo za komentarze. No faktycznie aż wstyd mi za tego typu błąd, ale cóż - już się poprawiam. Pozdrawiam wieczorowo.
  8. cudzysłowem otwiera rozdział w życiu i chwile przerwane przecinkiem łączy by nie umknęły wśród zasad życiografii niemym krzykiem nadaje dramaturgii i wykrzyknikiem a potem wątpliwości poddaje słuszność wywodów myśl kończy westchnień wielokropkiem i zasypia na wpół rozebrany z sensu istnienia kropki Wiersz został przeniesiony do Forum dla zaawansowanych poetów. MODERATOR
  9. Czytając wielokrotnie Tweoje komentarze, śmiem twierdzi, że jesteś bardzo krytyczny w swoich ocenach. Niesety wobec tego wiersza chyba nie byłeś wystarczająco krytyczny, bo według mnie jest w nim coś takiego drażniącego, co utrudnia odbiór(może te pytania retoryczne) Myślę, że koncepcja niezłą, ale trzeba byłoby trochę go dopracować. Pozdrawiam
  10. Uwielbiam miniaturki, ale takie z oryginalnymi metaforkami i zaskakującym zakończeniem, a tu.... ani metafor ani niczego zaskakującego niestety nie ma :(. Mam nadzieję, że nastepnym razem będzie lepiej, pozdrawiam !!!
  11. No i wróciłam po krótkiej przerwie do pisania. Mam nadzieję, że z dobrym skutkiem :). Dziękuje za wszystkie uwagi (uwzględniłam je). Izo dziękuję za pamięć i życzenia. Cieszę się, że choć w małym stopniu jestem rozpoznawalna przez takie "Moje" pisanie. Pozdrawiam wszystkich!!!
  12. wiersze nie sprawią że wrócisz wiem z wierszy pomyślnie kończy się styczeń moich myśli czekam na odwilż mówią że w tym roku przyjdzie szybciej a przecież pojęcia nie mają o mnie o nas o zaległym śniegu
  13. No i autor się odezwał:) No cóż widzę, że komentarze podzielone i chyba słusznie, bo tak już świat jest zbudowany. Hmmm no cóż - wiersz ten na pewno nie jest pozbawiony emocji, sama go napisałam, a coś mnie do tego zmotywowało, więc chyba jednak coś ważnago w moim życiu się wydarzyło. Aczkolwiek nie znaczy to, że jest on doskonały, bo taki nie jest i mam tego świadomość. Jestem też zdania, że czytelnik-odbiorca nigdy nie jest w stanie dokonać absolutnej analizy czyjejś twórczośći ,a zarazem czyichś uczuć, bo chyba musiałby wejść w świadomość twórcy, a tak się nie da... Pozdrawiam
  14. pustka i tylko twoich oddechów pełne chwile i rąk spoconych uczuciem tak młodym oczy patrzące głęboko i usta zamknięte w niewoli i tylko wspomnień namiętnych poświata przewija się w świadomości i stóp rosą zmoczonych cień na poświacie kroczy nie pozbawiony złudzeń jeszcze obraz jego znowu wraca a potem znika jakby trafiony złowieszczych realiów mrokiem
  15. Komentarz usunięto ze względu na złamanie regulaminu lub zasad serwisu. Moderator
  16. Powiem szczerze, że Twój wiersz spodobał mi się. Myślę, że pomysł dobry, chociaż można by nad nim jeszcze trochę popracować. Ogólnie pozytywne wrażenie. ( te rymy w ostatniej strofie tak jakoś mi nie pasują, ale to tylko moje skromne zdanie) pozdrawiam:) Prosimy o uzasadnianie wyrażanych opinii. Moderator
  17. wyrwana z kontekstu jesteś myśli moja jedyna dręczysz trzeźwość umysłu i jego racjonalizm burzysz spokój neuronów prostą fizjologią wkraczasz w chłodne zakamarki resztek logicznego myślenia podczas gdy bezmyślność rządzi tym światem
  18. Dziękuję bardzo za komentarze są naprawdę budujące:) Mimo wszystko chyba pozostanę przy pierwotnej postaci i układzie wersów, ale wdzięczna jestem za wszystkie sugestie. Pozdrawiam.
  19. wysłannicy rozsądku rodzą się z wysiłku niemocy i gardła zabijają temperamentem nazbyt gorącym lub zaostrzonym kształtem liter buntownicy z wyboru nagłośni bezpruderyjni mściciele ciszy banalny obowiązek
  20. boję się ciszy tej co zabija nadzieję prostotą swej bezdźwięczności akordem złych wspomnień cmentarzem zdławionych myśli jest ona cisza słyszę jej skomlenie żałosny hymn małych ludzi dzieci przypadku wołam o pomoc szelestem kartki bo nigdy nie odejdzie
  21. Dzięki za sugestie, aczkolwiek chyba pozostanę przy pierwotnej postaci myśli. Pozdrawiam!!!
  22. Zagląda tu ktoś? Prosiłabym o jakieś komentarze apropos powyższego tekstu, który wyedł spod matrycy moich neuronków. Pozdrawiam wszystkich nocnych marków :)
  23. Dzięki!!!! Pozdrawiam
  24. ten gniew nie będzie taki straszny jesli zbesztasz mnie pocałunkiem łopotem rzęs ukarzesz a potem kolorem nieba obrzucisz i zapachem naszego marzenia będę ci wdzięczna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...