![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Kasia_Karpińska
-
Postów
54 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Kasia_Karpińska
-
-
gdy brzask miesza się z nocą
a wiatr zmienia bieg zdarzeń
wybieram wieczność
bo tak naprawdę
samotność jest wiecznością0 -
nie zrobię już tej miny
uśmiech z twarzy zdejmę
zaostrzę pazury
strosząc grzywę
udawać będę groźnego kota
aż się wystraszysz
aż uciekając zrozumiesz
że straciłeś..
[sub]Tekst był edytowany przez Kasia_Karpińska dnia 10-11-2003 20:37.[/sub]0 -
lubie koty i mądre kobiety:)
wspaniały klimat
pozdrawiam :)))
i pozwole sobie zabrac do ulubionych:)0 -
powiem Ci szeptem
to co chcę
wymruczę oddechem
słowa proste jak uśmiech
dotykiem opowiem...
wsłucham sie w Twój szept0 -
no tak juz cala czerwona .... literówka mi sie trafiła powinno być smutkiem oczywiście :) przepraszam bardzo:)
dzieki z komentarz :)))
pozdrowienia serdeczne
:))))0 -
moje marzenie
stworzone
gdzieś przez nieuwagę
między rankiem i niebem
dniem i smutkiem
to tylko sen
uczę się żyć
[sub]Tekst był edytowany przez Kasia_Karpińska dnia 20-10-2003 20:31.[/sub]0 -
kai dobrze widziałeś :)
pozdrawiam:)0 -
to wiersz o mojej córce - Pameli
:)0 -
Pamela w puchu i pachnidłach
Wychodzi czasem na podwórko
Wiotka jak oddech obłok płynie
Wśród zieloności
Na co jej strachy – wciąż się boi
Wciąż płacze myśląc że nie widzę
Wiem że czasami ściska w dłoni
Karteczki życzeń
Pamela oczy ma brązowe
A w nich jest smutek dorosłości
Jak kociak łasi się i mruczy
Pragnąc czułości
Pamela w puchu i pachnidłach
Wychodzi często na podwórko
Jak piękny obłok nieraz płynie
Wśród błękitności
0 -
dzięki Piotrze:))
czasm to co nam wydaje sie..hm.. takie sobie innym sie podoba..:)) dziekuje za mile słowa
pozdrawiam :))0 -
Gładko tak lekko
Pozbawiasz uśmiechu
Każde słowo
Przykleja do twarzy
Kolejny grymas
Zmarszczkę łzę
Żadna różnica
I tak zakrywam je
Uśmiechem nr 5.
0 -
ładny obraz:)podoba mi sie bardzo
rymy te niczego sobie, chociaz nie przepadam za rymami:)
zabieram do ulubionych jesli moge:)
pozdrawiam:)0 -
witam Sebastianie
znam to miasto bardzo dobrze- rzeczywiscie umiera...
nasza ziemia obiecana..
ja je widze codziennie..
choc nie ma juz zydowskich lichwiarzy, fabrykantów, a przepych, cóż pokrył sie patyną..
to moje miasto
podobał mi sie :)
pozdrawiam0 -
Pójdę
Zaginę w zielonym oknie lasu
Zniknę
Zapomnę
O złym jazgocie czasów
Zamyślę
Zasmucę
Zakryje mi oczy sen
Zdobędę..
Ale czy wrócę
Do zieloności drzew
Odkryję świat na nowo
Policzę oddechy traw
Pójdę
Choć będę się smucić
Idąc na tamten brzeg
Na drugim brzegu
Pobiegnę
Zanurzę
W zapach pól
Zamyślę
Zapomnę
Lecz wrócę
Do zieloności snów
0 -
to nie tak
pisz
słuchaj co mowia(pisza)
probuj poprawiac albo stworzyc cos nowego
ale pisz:)!!!!
pozdrawiam
kasia0 -
wybacz ale nie dodam go do ulubionych
cieko go czytac
i jakostak nijako
szczegolnie koniec
pozdrawiam:)
kasia0 -
witam:)
ładny,nno..."uwiła zapach kłosów",.."pośród rąk i oczu" ładne:)
pozdrawiam
kasia0 -
witam
w imieniu ktosia dziękuję:)kasiańko
Piotrze no bo słodkie sa chwile z ktosiami:)
a De_Gol potrafiłbyS to przychodzi samo:)
dziękuje i pozdrawiam:)0 -
maluteńke
wyczekane
wnosi zamęt w dom
wytęsknione
upragnione
radość daje dniom
wypieszczone marzeniami
wygłaskane w snach myślami
rośnie słodkie i pocieszne
czasm dumne i drapieżne
mały ktoś0 -
Zmęczona usiądę
W Oknie z widokiem
Na las
Przypomnę porażki
Ukoję troski
Zatopię w oddechu
Szmerem drzew jak
Mokrym szumem fal
Omiatających stopy
W Oknie z widokiem
Na morze
Zasłonię ślady łez
Cieknących policzkami
Spod opuszczonych rzęs
Ciężkich jak skały
W Oknie z widokiem
Na góry
Zdobędę radość
Otulona językiem lodowca
Ciepłem - słońcem wschodzącym
W Oknie z widokiem
Na marzenia
0 -
witaj
zwykle po takim komunikacie "wysłane ..itd"
robię straszną awanturę :)
ale hm...to co napisałeś... no podoba mi się - nowe spojrzenie choć nie wiem czy traktować go będe jak wiersz:)))
pozdrawiam:)0 -
witajcie:)
salva_J dzieki za salwe a znajomosc matmy:), no coz zawodowa prawie ze tak powiem
Mirko dziekuje, ale chyba troszke za wczesnie dopiero zaczynam i ucze sie :)0 -
ja tylko krótko :) dodaję do ulubionych:)
pozdrawiam0 -
Podzieliłeś moje ciało na rozdziały
Tu różniczka tu całka tu okrąg wpisany
Dodawanie ciała do ciała..
Algebraicznie nic nam nie daje
Mówisz o formie przestrzennej
Sinus kąta między ramieniem a biodrem
Moje pi nie starczy na funkcje pochodną
W naszym przypadku – nie do policzenia
Miara euklidesowa, kolejowa, miejska
Obliczenia jednakowy dają wynik
Świat nasz gdzieś w nieskończoności
Między pierwiastkiem i logarytmem pragnienia
Kąt rozwarty moich ramion znów zadziwia
Odejmuję go przytulając się mocno
Dyskretnie skrywam różnice upodobań
Dzieląc dodaję sekundy spotkań
I wciąż narażając się mędrcom starym
Tym co stworzyli cały ten zamęt
Badając przebieg zmienności naszych
Odkrywam zwyczajne kochanie0
krajobrazy człowieka
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
witaj
no 4 cięzki
ale tk poza tym .....
znowu malujesz:))))
uwielbiam to...
pozdrawiam serdecznie
kasia