jestem jeszcze bardzo młody, zatem trzeba mi wiele tłumaczyć 
dla mnie to stwierdzenie nie ma większego sensu 
wena pojawia się i odchodzi. człowiek zajmujący się jakąś sztuką, częściej lub rzadziej, nabywa umięjętności, które umożliwiają mu realizację swoich większych lub mniejszych zdolności.  
kiedy przekracza się jakąś granicę w progresji danych umiejętności, by móc powiedzieć, że jest się np. gitarzystą? 
chodzi o formalność, zawód, wydanie płyty? 
bywam kimś tylko w momencie aktu tworzenia?  
gdy komuś podoba się to, co tworzę? potrzebne jest czyjeś potwierdzenie?