Podoba mi się! Rzeczywiście, w wersji pana W. brzmi odrobinę gładziej... Zdarzają się w życiu takie chwile (nie tylko wrześniowe:)), które chciałoby się zatrzymać na dłużej, ale może właśnie w tej ulotności tkwi cały ich urok... Życzę jak najwięcej takich pięknych chwil!
Pozdrawiam:)
R.R.