Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek Zawada

Użytkownicy
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jacek Zawada

  1. Ot, mała impresja. Co o niej sądzicie? Pozdrawiam Jacek
  2. Psy szczekają pogodnie i podług zwyczaju. Chociaż świata nie widać, on tam jeszcze jest!
  3. Hardy mróz Nie przypuszczał że jego dzieła Skończą w rynsztoku
  4. żółte światło lampki nie rozumie bezsenności milczy uporczywie
  5. Zaprawdę, iście japońskie :) Pozdrawiam Jacek
  6. Schodzenie po schodach zbyt poetyckie nie jest, ale doznane przeze mnie wrażenie było intrygujące :) Co mają wspólnego schody i księżyc (tudzież: Księżyc)? No niewiele, a obie te rzeczy należą do naszego świata... Pozdrawiam wszystkich Jacek
  7. Schodzę po schodach Pół jasnego księżyca Nie zrozumiałem
  8. Jak na mój gust, nieco przekombinowane... Lecz przecież nie wszystkim musi się wszystkim podobać :) Pozdrawiam Jacek
  9. Piękne a jakże pogodne skojarzenie! Małe cudo :) Pozdrawiam Jacek
  10. Poniedziałkowy ranek albo przyprawia mnie o lekką depresję, albo nastraja lirycznie. Chciał Pan powiedzieć, że to haiku jest niemęskie? ;) Pozdrawiam Jacek
  11. Jasny róż nieba Biały szron zdobi drzewa Trzeba zapomnieć
  12. Trochę ciał niebieskich? Prawda - bo piękne. Lecz nie o tym tych parę wersów. Czasami w naszym życiu zdarza się przełom, ale my tego nie dostrzegamy i dzień za dniem mija po staremu. Dopiero po jakimś czasie dociera do nas prawdziwy obraz rzeczy i... zapada zmrok :) Dzięki wielkie za opinie! Pozdrawiam Jacek
  13. Ależ czemu jesteś do niczego? Mnie się też wierszyk podoba :) Dzięki! Jacek
  14. Witam wszystkich! Proszę o opinie i komentarze Jacek
  15. Chociaż słońce dawno schowało się za horyzontem niebo wciąż pozostaje jasne jakby nie rozumiało co się wydarzyło Potem cichy blask księżyca zaopiekuje się tymi którzy zbłądzili pijani szczęściem i jeszcze nie pojęli co się wydarzyło
  16. Jacek Zawada

    Żegnaj

    Wiem, że krótkie, ale i tak proszę o komentarze. Jacek
  17. Dziękuję, Pani Natalio! Trafne spostrzeżenia, poprwaki naniesione. Pozdrawiam
  18. Po namyśle - rzeczywiście pretensjonalne. Biję się w pierś. Dzieki.
  19. Dzięki, Panie Michale, za opinię. Zdaję sobie sprawę, że ostatni wers jest kompletnie nie w nastroju, burzy wszystko, ale - na przekór rozsądkowi - niech zostanie. Mnie się tam taki cichy, banalny wierszyk podoba. Pozdrawiam
  20. Jacek Zawada

    prysznic

    Moim zdaniem, miłość w takim ujęciu się trochę oklepała, a ta błękitna róża jakoś nie pasuje... W trzeciej zwrotce powinno być raczej "dodało nadziei". Jakoś nie brzmi powalająco zestawienie "prysznic nadziei" i nie pasuje mi zmywanie żalu z ciała... z serca bardziej. Pozdrawiam, Jacek.
  21. otulę się kocem w kratę i wezmę kubek herbaty bez cukru jak zawsze przecież wiesz chciałbym zamienić jeszcze parę słów po staremu tylko my się już prawie nie znamy
  22. Jacek Zawada

    Żegnaj

    już mi ziemia nie śpiewa i chmury milczą obco jakbyśmy się nigdy nie znali
  23. Zachłysnąć się wodą żywą i mroźną Ze studni głębokiej Narodzić się z wiatru świeżego co hula po łąkach I słonym morzu Z wonnych drzew słonecznych Popłynąć z pluskiem srebrno-zielonego strumyka Aby być znowu wyraźnym i czystym Jak pełnia księżyca w chłodną fioletową noc Z całym cichym teatrem świerszczy mgły I blasku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...