Pan_Biały

dziękuję za tak dobre słowa:) pozdrawiam r

Dorotko poruszyć wyobraźnię proponuję;)) no co ja będę tłumaczył, chyba nie w tym rzecz, prawda dzięki za czytanie i chęć przetrawienia pozdrawiam

dorastam;) dzięki

dziękuję Krysiu, bardzo:) pozdrawiam r

rzeczywiście rym się wplątał, to się wytnie najwyżej;) je - też do kosza dziękuję Babo z wnikliwe czytanie najlepszego r

dzięks

nie wiem o co chodzi ale dzięki za słowa pozdrawiam r

na marzenia często trzeba ciężko zapracować w litrach potu, niestety obrzydzenie to naturalny odruch dla mnie to jest komplement dzięki za komentarz pozdrawiam r

dzięki za komentarz wierszykiem:) pozdrawiam r

jak jabłko przeznaczone na sprzedaż nie zaczerwienię się prędzej wyjdę na zewnątrz i zaciągnę się ulicą twardą niczym pięści Wściekłego Byka widziałem zbyt często spadające gwiazdy w sierpniowe noce oszukały naiwność i to że zabierzesz mnie do siebie odkładam na wyższą półkę marzenia śmierdzą potem wygram na loterii skrzydła wystawię na aukcję a za pieniądze kupię nowe buty i jeszcze raz okrążę miasto o widok z góry spytam zaprzyjaźnionego kruka z parapetu zrzucę prośby ale najpierw podleję kwiaty może zakwitną świeżym mięsem

trudno może innym razem

chłopcy palą papierosy pierwszy raz dotykają piersi i boją się że może się nie udać być w chmurach jest dobrze i źle jest uciekać przed nimi mosty wyciętych żył grożą zawaleniem ukryte pragnienia łapiemy w sieci z palców kapie deszcz i rozmazuje siedzących pod tęczą dziewczęta plotą warkocze z ust lecą słówka o chęci dorastania raz w miesiącu czekają a pogoda dziś taka niepewna jak płyty tektoniczne wchodzimy sobie na pięty

miło:) dziękuję i pozdrawiam r

a dziękuję, dziękuję:) pozdrawiam r

a nad czym tu myśleć, już poszło;) pozdrawiam r

wiem:) smacznego;) dziękuje za bycie pozdrawiam er

dziękuje za refleksję, czytanie i dobre słowo pozdrawiam r

o nie śmiem do dekalogu porównywać, ale dziękuję za czytanie pozdrawiam r

dziękuję i polecam się na przyszłość;) pozdrawiam i najlepszego r

psy szukają drzew krzaków murów kiedy znajdą zapach sikają i nawet się nie odwracając oby szybciej do następnego punktu spacer daje czystość kiedy pod butami ślimaki tracą domy a dżdżownice wiją się w ciszy oddycham głębiej chodniki jak pułapki gryzą uciekinierów o wyflaczałych umysłach opancerzone racje przybite do tablic informacyjnych łaski kup sprzedam wynajmę własne nie znoszone ciało możesz wymienić na koce i mydło ławka przechowuje ludzi tymczasowo daje zapomnienie w objęciach z butelką w nocy chyba usiądę i zmówię pacierz tak dawno tego nie robiłem

dziękuję Krysiu pozdrawiam r

użyłaś kapitalnego języka tj "drynda", "zaświergoli", "Błyszczy, jak psu jajca, "afektów to glans" tu cały wers jest masakra in plus, takich słów się dzisiaj raczej nie używa, kiedyś mówił podobnie mój dziadek, uwielbiałem go słuchać a co tam dużo gadać dobry wiersz kolejny miło było czytać, więc wrócić będzie trzeba pozdrawiam r

erotyki mają prawo być rozhisteryzowane i to jest komplement płynie się pozdrawiam r

czuję przesyt może kiedyś w sumie zbyt napompowane ale rozumiem chęć wyrzucenia z siebie słów pozdrawiam r

finał jest prosty: trafisz do piekła słabe i nie grzesz więcej pisz dalej pozdrawiam r