ulice, mordy, wystawy, park
auta, psy, kałuże, pleśń
kaloryfer, ściana, okno, samobójstwo
człowiek, plemię, rasa, modlitwa
tchórzostwo, prawda, bójka, wiatr
liść, ciepło, Gandhi, kroki
plaża, żółw, bomba, dzieci
nadzieja, deszcz, ptak, słowo
stół, embrion, kosmos, nic
dziś, my, miłość, wojna
zjadłem kanapkę
napełniłem płynem wnętrzności na jakiś czas
otworzę się niech patrzą, bądź prędzej ominą plamę z człowieka
idą do pracy, do sklepu, do kościoła
oni i ich bezcelowość w trwaniu na krze
teraz wyciągają rękę
teraz się otwierają, tyle że ja jestem
nieczynny