Bernadetta1

milo Judyt:) i zapraszam czesciej:)pozdrowki

Jagodko:)niestety nie mam urodzin...to taka refleksja, ale dzieki:)oczyiscie ze rymowane;)pozdr

nie no ta wersja jest tez odjazdowa;)narazacie sie kobietom coraz bardziej:):):)pozdr.

Kamilu fajnie dostac nawet małego plusa;)ja jakos nie lubie rymow gramatycznych i chyba dobrze;)pozdrawiam ciepło

Judytko to kroczku-roczku bym zlikwidowała:) pomysl...jakos tak mi nie pasi, ale Twoj wiersz:)poza tym ok:)pozdrówki

no czytam Cie Tomku zawsze;)tak sobie w te Twoje wiersze zapuszczam wzrok;)ten akurat jest taki moze troche prowokujący...ale kobiety lubia byc prowokowane;)więc...hmmmmoze byc:):)pozdrawiam:)Beata

dzieki Judytko:):)wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)pozdrówki

Anka:)wiersze o miłosci ryzykowne sa uwierz;)unikaj teknoty, złota, słońca.Jak juz brzoskwinia, to nie dawaj raczej w sasiedztwie pomaranczy;)-co za duzo....;)na średniówke uwazaj iraczej nie koncz jej na jednosylabowym wyrazie...ale jak na próbe rymowana , to można powiedziec ze nie najgorzej:):)pozdrowki

miło Cie gościć Ruffle;)jest,,albo''ze względu na ilość sylab;)to są równoznaczne słowa :)pozdr.ciepło:)

dzieki Stefanie:)uwielbiam Twój styl komentowania...zwięzły;):)pozdrawiam:)

koło trzydziestu wiosen myśli robią przystanek czas się w biegu potyka na dwie nogi na zmianę koło trzydziestu wiosen świt zapachnie inaczej deszcz się ściele pokosem niebo nabiera znaczeń słowa wskroś zaśniedziałe poleruje wzruszenie nie dopatrzysz przecinków w ciszy zwanej milczeniem na trzy czwarte taktuje tak od ściany do ściany rok wodzirej nadzieje codzienności zmurszałej koło trzydziestu wiosen świat przymyka powieki sypnie śniegiem przylepnym w szare progi kamienic szyldy złotem stokroci zamrugane zaspane i gołębie rozsypie jak ten ryż albo diament

zdrówka równiez zycze i pozdrawiam:)

niestety:)(pozdr.

Aniu ode mnie zasłuzony plus...choc trochę sie przyczepie;)...ta subtelnosc ciszy tak mi nie gra-tak mi patosem powiało.Połaczyłas dwa słowa juz same w sobie wzniosłe, moze dlatego...Ale:urzeka reszta swoja prostota i liryzmem , wiec o czym tu gadac plus:):) pozdrawiam Beata

super:)fajna zabawna miniaturka:)pozdr.

ale są, wzajemnie i dziękuję e, tam nie ma, przynajmniej dla mnie nie ma a jak Dżej widzi można udać że nie widzi tak żeby polubić:)) pozdrawiam nowodniowo r no troche sie tam Poeto naprzeklinałes;)pojechales mocno:)popraw to ,,och''bo razi strasznie:)ale niezły wiersz z akcentem pretensji:)pozdr.

a tak się cosik peelce zadarzylo pozalić;)pozdrowki poswiateczne:)

no Wy mezczyźni zawsze rozrabiacie;) niezaleznie od pory roku:):)a chwiejne słowa...macie ich cały zapas;)_pozdrawiam :)

miałam go wyjąć wprost z szuflady na kancik był wyprasowany wie pan wieczorem świtem bladym pachnieć miał obietnicy żarem przybrać go w suknie pistacjowe lodów od zmysłów topniejących przejrzysty niepewności woal kruche nadzieje w dzień i w nocy pan mi podaje zamiast kwiatów słowa tak chwiejne jak domino słodycz i gorycz pełnia smaku cierpka herbata jest z cytryną

Oxyvio:)miło Cie znów poczytać...wszystkiego dobrego w Nowym Roku i zadnych koszmarów;)usciski:)

ja juz sie Adolfie dawno mprzekonałam do Twoich wierszy:)pozdr.

mnie tez urzekły te śliwki:)pozdr.

łzy, marzenia, przyjaciel...bardzo to płyciutkie.Utwór ma formę zwierzeń do przyjaciółki, taka pogawędka , która według mnie wierszem nie jest. pozdr. nie ma tu zwierzeń do przyjaciółki-ona nie istnieje-są wspomnienia, rozmyślania, na temat przyjaźni… jeśli chodzi o definicję wiersza-ja ją znam, a pogawędka w tej definicji jak najbardziej :) ale poproszę o Pani definicję wiersza. to jest forum poetyckie.Mnie ten wiersz nie przypadł do gustu, moze innym tak. Tutaj kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie, skomentować.Proszę się nie oburzać, wklejając wiersz do tego działu przyjeła Pani pewne zasady. pozdrawiam:)

no może jakieś uzasadnienie tego minusa, bardzo... pozdr. łzy, marzenia, przyjaciel...bardzo to płyciutkie.Utwór ma formę zwierzeń do przyjaciółki, taka pogawędka , która według mnie wierszem nie jest. pozdr.

no dla mnie niestety nie ten dział...pozdr.