Jaal

Jasne Piotrze.M--jak zwykle nie sprzeczam się--- mnie to humoru nie zmieni--ale jesli to poprawi ............. to niech będzie. Pozdrawiam .

Ciemnozielony Potok w słońca promieniach; Omszałe głazy

Jak rodzi się szczęście? I gdzie miejsce jego poczęcia? Czy w wietrze krzyczącym do strumienia Obmywającym smutki Czy w sposób ludziom niepojęty Zakwita bajecznym kwiatem paproci Czy w teatrze przez wielu klakierów Nazwanym nieszczęścia przedstawieniem A może przybiera kształt i wygląd człowieka Wesołej jego twarzy Odnajdujemy w nim ziarnko Co kiełkuje marzeniami I wyrasta zeń szczęścia dziecina Budząc wszystko z odrętwienia I często nie dostrzegamy oczywistego- Życie! To życie jest szczęściem

Grudniową nocą Świetlne ślady skrzą niebo; Geminid to rój

Zachodzi słońce - Wrony z krzykiem kołują Nad czerwienią drzew

Nie wiem czy poprawnie???? Ale wybrnąłem w taki sposób jak wyżej. Za ewentualną pomoc dziękuję Bleblin. Pozdrawiam!!

Zamiera puszcza W mchu porzucony wieniec- Rogi jelenia

Pożółkłe trawy, Spłoszyła się dzierlatka Szary skowronek

Piotrze M. --kwiaty fiołków czy fiołków kwiaty??? Znaczeniowo to samo--ale ja jestem łagodnym gościem;-) i jeśli porawi to Twój humor ;-) --poprawiam. Co do układu i krytyki--wydaje mi się, że same zwrócenie uwagi na błąd już jest krytyką samą w sobie,ale dzięki--sam nie zauważyłem tego błędu . Hej ;-)

Zrobione:-)

mgła nad doliną- odsłania kwiaty fiołków wiosenny wietrzyk

początek kwietnia, ze snu budzą się kotki wierzbowe bazie

Dębowa knieja, Toczą walkę jelonki Rogate chrząszcze

porywisty fen, ześlizguje się zboczem śnieżna lawina

Nie ma się co unosić---- An_em- mówię bo sam wiele razy poznałem sam krytyki--Tu przecież nie oceniają Ciebie tylko to co piszesz. Ja własnie na tych stronach czerpałem wiedzę o tym jak się zbliżyć do ideału-pewnie mi daleko. Przeczytać zawsze warto. http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=19720&w=13143752&a=14145398 http://free.art.pl/pokazpismo/nr35/tekst3.html http://poezja-haiku.webpark.pl/

an-em---- jasne ja też jestem zdania . że reguły są po to by czasem je łamać. Japońskie haiku jak każde rządzi się swoimi prawami--pewnie kłopot jest z ich tłumaczeniem. Wiem jedno nie tylko Ty toczysz walkę o to by haiku było troszke mniej obwarowane prawami. Życzę wytwałości w tej walce, tu jednak albo się dostosujesz albo licz się z ciągłą krytyką. Pozdrawiam hej ;-)

A teraz?? Jest nieźle;-)

No nie wiem czy aż tak bardzo przerysowane== znowu musiałem się troszkę nagiąć. Ciekawy jestem czy Bleblin wraca aby zobaczyć skutki swoich komentarzy?

mroźny poranek pośród barwnych liści cień żółtodzioby kos

jesienny zmierzch; po jeziorze niesie się cmokanie karpia

Tak naukę zrozumiałem.

Każda rada jest dobra.

walący się mur przefrunął paż królowej lata drobina

Postaram się --chociaż nie na sto %

Tak- do końca i mnie to nie pasowało--- porawiłem tak jak widziały moje oczy. Pozdrawiam surową panią krytyk;-)