Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Skałosz Złotawy

Użytkownicy
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Skałosz Złotawy

  1. Gdy balony juz ulecą Kiedy pękną pąki róż Cóż Kochanie nam zostanie? Cóż? Kiedy przebrzmią rytmy tanga Kiedy zgaśnie zorzy blask Cóż kochanie nam zostanie Oprócz nas? Bo kiedy patrzę W zmęczone czasem Lecz dla mnie najpiękniejsze Oczy Twe To wiem Kochanie Że Ty tylko dla mnie I że Ciebie chcę Kiedy gwiazdy trochę zbledną Kiedy już przekwitną bzy Zostaniemy ciągle razem Ja i Ty Kiedy czuję Tak zmęczony Ciepły oddech podczas snu To Kochanie wiem Że jestem I że jestem Twój Kiedy żar tropików zziębnie Gdy skwaśnieje wina smak My będziemy – My na zawsze Właśnie tak 2005-12-30
  2. Nie dzieli nas nic A łączy nas świat Nasz system postrzegania wad Nie dzieli nas nic A łączy nas styl I wspólne odczuwanie chwil Nie dzieli nas nic A łączy nas gest Nasz układ czucia, wspólny śmiech Nie dzieli nas nic łączy noc, łączy dzień oddech, spojrzenie, wspólny sen i wspólny ból i wspólny żal i wspólne odbywanie kar… Nie dzieli nas nic A łączy nas zgiełk I wspólne odsłuchanie mew Nie dzieli nas nic A łączy nas blask I wspólna mapa wspólnych tras Nie dzieli nas nic A łączy nas żar I nasz cudowny niebios dar Nie dzieli nas nic łączy słońce, łączy deszcz dotyk, doznania, wspólny stres wspólna intymność wspólne gry nasz wspólny projekt: „ja i Ty” 2007-05-25
  3. I kiedy nie ma grama sił Spróbujmy powstać jeszcze raz A jeśli nie wskóramy nic To chociaż miło przejdzie czas W pokoju i słońca promieniach Powstaje prawda Co zmienia Marzenia, życzenia I o potędze miraż w nas Bo kiedy nie chce się już nic Spróbujmy zrobić jeszcze coś Zanim nadejdzie zimny świt Przechłodzi stopy ci na kość W powietrzu i kurzu z grzejnika Powstaje prawda I wnika Pod skórę, w ogóle Przechodzi wszystko na wskroś 2005-02-06
  4. Kato-polo folblut Wszystko, co najlepsze Śmierdzieć rano z paszczy Chlać Kulturalnie, z miłosierdziem Kopać sąsiadowi w drzwi Trzepnąć starą Gówniarzowi Też Jak ma furę To porzucić tarasując Innym drogę Jak ma kasę To w markecie Walić innych koszem Po łydach Gdzie bądź Rozwalone pozostawiać Drzwi Gdzie bądź Nie zauważać kolejki Wpieprzać się I też nie pozwalać Dokończyć innym Zdania Nie słuchać Bo w końcu tylko Kato-polo folblut Ma rację 2006-02-21
  5. Teraz mam inny smak Teraz mam inny gust Nie cieszy łatwo mnie Dość obnażony biust Nie bawią także dziś W oparach dymów sny I cudzych dziewic jęk Raczej przeszkadza mi Teraz mam inny smak Teraz mam inny gust Nie cierpię nocnych zjaw Na głowach czarnych chust I nie jest dobrze gdy Transfuzją spięte dni I skrzatów małych szmer Raczej przeszkadza mi Teraz mam inny smak Teraz mam inny gust Nie bawi dzisiaj gwiazd Dość bliski nawet kurs I tak najwięksi z nich Mają już z dyńki świt Apologetów żar Raczej przeszkadza mi Teraz mam inny smak Teraz mam inny gust Wyliczać można stos Fraz zgasłych z cudzych ust Lecz jeszcze dzisiaj znam Dość czarnych słońc i dziur Kilka tych dźwięków dziś Nie szkodzi wcale mi Może mam inny smak Może mam inny gust Nie szkodzi wcale mi Tych lat upływu szum Tamtego czasu szmer Usłyszę nawet gdy Już nowych lepszych dni Prorocy u mych drzwi 2006-04-02
×
×
  • Dodaj nową pozycję...