Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marianne_

Użytkownicy
  • Postów

    22 098
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Marianne_

  1. Żeśmy nie tak młodzi lecz i niezbyt starzy, możemy tu jeszcze czasami pogwarzyć.
  2. Do Szampanii na szampana chętnie wpadnę, proszę pana; na lampeczkę z bąbelkami pod gwiazdami z poetami.
  3. Marianne_

    Wszystkich...

    Muszę się sprzeciwić w tej kwestii niestety, bo porządny kożuch ma swoje zalety: wiatr na wskroś go nie przewiewa i godnie nosić go trzeba...
  4. A i my też, jako żywo, przyrządzaliśmy mięsiwo: drób, kotlety i hot - dogi i pod żubra niby - rogi.
  5. Trochę skruchy w życiu nikomu nie szkodzi i trochę pamięci, żeśmy nie tak młodzi.
  6. Fanfary, bo oto zjawił się poeta; a powód spóźnienia? - godzina coś nie ta.
  7. Więc są smakosze i konsumenci, a zapach jadła i smak ich kręci.
  8. Bo to taka słodycz, że uchowaj Boże i jak kogoś trafi, to nic nie pomoże.
  9. Ktoś zawiódł. trudno jest wybaczyć, a trzeba czym prędzej, bo: ' czym dłużej, to gorzej'. ciepełka.
  10. - dobrze, że ktoś z komentatorów zwrocił uwagę na pisownię, bo ja tym razem byłam 'ponad to'. ciepełka.
  11. A gdyby mu ptasie mleczko zaś siknęło, może by mu niebo z gęby wypłynęło.
  12. Na wodzie patykiem, lub piórkiem na niebie, a później pretensje ma, lecz nie do siebie.
  13. To znaczy: przybędzie na podsumowanie, żeby jednym gestem wpisać tu skaranie.
  14. Ja wolę jadło przyrządzić w domu, żeby nie rzucić kalumni komu.
  15. w/z Lecz poeta się nie zjawił i krytyki nie poprawił, a więc dalej będzie ślicznie i poza tym bezkrytycznie.
  16. Wszystko możliwe, bo struć się można tą przysłowiową kiełbaską z rożna.
  17. Kiedy spotkanego jeża Mećka swym ozorem mlaśnie i trafi na twarde kolce, to jej mleko może skwaśnieć.
  18. - a może autor i komentator zajrzą do mnie pt. "Uwaga zły pies", bo ja nie wiem, w czym tam pies pogrzebany. zapraszam.
  19. - niestrawny- jak dla mnie- był przebieg scenki z tą chusteczką. Don Cornellosie życzę 'jak najbardziej' miłego dnia. dopiszę tu jeszcze, że bez względu na moje animozje to opowiadanie porusza ważny problem i zasługuje na wyższą półkę.
  20. - przeczytałam pańskie opowiadanie wyciągnąwszy nauczkę, aby nie czytać przy jedzeniu. co do służby wojskowej, to wiem- z rozmowy telefonicznej z pewnym kapitanem WKU- że przepisy odnośnie naboru do służby wojskowej złagodniały i służyć będą tylko ochotnicy, więc można śmielej ważyć argumenty na nie. a w ogóle, to lista cech osobniczych na nie jest bardzo długa, np. alergia. gdzieś czytałam. pozdrawiam.
  21. Toż posłanka nie sekserka, widać człek uparcie zerka i przymila się kobiecie, krótko mówiąc - raj na świecie
  22. - po takiej obróbce wiersze mogą dobrze się poczuć na wyższej półce, Pancolku. tak myślę.
  23. Podobno na łąkach rosną takie grzybki, z których narkomani robią swe używki.
  24. Ale mnie ciekawi też, kogo spotkać może jeż; bo zwierzątek cała zgraja po terenie wciąż ...pomyka.
  25. Oj, bezradni ludzie wobec narkomanów, nie wiadomo jak do pionu stawia się tych panów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...