Miał być finał,
wielka feta,
okazało się,
że... nie ta.
Nie mogli się
do niej dobrać;
chcieli ją
ze skórki obrać.
Obświetlili
bez powodu;
niech zobaczą,
jaki moduł.
Coś przejęli,
coś tam zbyli;
nawet o tym
nie mówili.
Wymodzili
kit za miedzą;
lecz nic o tym
nie powiedzą.
Zarządzili
bez uprawnień;
przecież było
tak już dawniej.
Jaka z bajki
tej t y r a d a:
ten o b r a b i a,
z kim nie gada.