Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kris o Poranku

Użytkownicy
  • Postów

    142
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kris o Poranku

  1. no z mnustwem już nic nie zrobie , niewezmę to efekt pośpiechu więc bije się w pierś , co do częstochowszczyzny to nie dobrze jest przywoływać słowa których znaczenia się nie rozumie to przez ciebie wskazane podpada raczej pod rym składany tak jak : bab ryk - fabryk lub a teraz miłe panie położymy na nie kop Czym rym składany nie może być jednocześnie częstochowskim? A co do błędów to chyba wciąż może Pan edytować wiersz. tak rym składany moze być rymem częstochowskim inaczej rymem banalnym , może być też rymem męskim , żeńskim , daktylicznym , dokładnym , niedokładnym , gramatycznym , niegramatycznym , bogatym , lub wyszukanym - tylko co z tego tak mogę wciąż edytować wiersz
  2. czy to ostrzeżenie? hmmmmmm zadumałem się nad tym pytaniem i widzę że jednak nie jest z tobą tak źle , potrafisz czytać no i ta analiza tekstu , tak dogłębnie to uczyniłeś , a przy tym jakże lakonicznie a ostrze twojej domyślności przeszyło mi serce iż mój misternie uknuty plan został przez twą przenikliwość tak w mig rozszyfrowany kop
  3. no z mnustwem już nic nie zrobie , niewezmę to efekt pośpiechu więc bije się w pierś , co do częstochowszczyzny to nie dobrze jest przywoływać słowa których znaczenia się nie rozumie to przez ciebie wskazane podpada raczej pod rym składany tak jak : bab ryk - fabryk lub a teraz miłe panie położymy na nie kop
  4. Zakłądam cylinder gestem magika Na głowę odciętą od myśli bezliku Spoglądam w lustro zamglone otchłanią Tym mnustwem uczuć jawiących się za nim Zwierciadło wezbrane jak mętna woda Czasem przyniesie coś czego szkoda Czasem przywoła twarz dobrze znaną Nad pustym kieliszkiem smutno zastaną Być może jutro w przypływie złej woli Pomyślę nad tym co mnie dzisiaj boli Pomyślę nad sobą , przemyśle pretensje Odpowiem nie , niewezmę ich serio Zabawiam się swoim wszystkowiedzeniem Z przykrością na zarzut odpowiem zdziwieniem Tymczasem niewielu nie zmyli ta poza Choć niby w lustrze ja jestem po za ... cdn
  5. a ja należę do NICH , ale mimo wszystko wierszyk mi sie podoba podoba mi sie dla tego że istnieje jakaś sympatyczna więź formy i treści przyjemnie się czyta chociaz nie koniecznie trzeba się zgadzać , jak słusznie zauważyła kiedyś , osoba niecoo starsza ode mnie - każdy wiek ma swoje prawa i obowiązki i tak jest , trzeba toprzyjąć do wiadomości i nie dobierać sobie zbytnio do głowy . podoba mi się , jakiś taki ożywczy miły powiew kop
  6. po prostu dobrze sie bawię , prowadząc taką dyskusje , ja nie boje się konfrontacji ( po prosyu wiem że mam racje ) , ty natomist nagminnie motasz się w zeznaniach - najpierw piszesz ze jestem prymitywem który by chciał zaraz kogoś bić , chwile po tem domyślasz sie że jestem dzieciakiem , skąd ta niekonsekwencja , niby ambitnie nie chcesz przyznać sie do porażki a z drugiej strony nie wiesz jak a może po prostu brak ci hmmmm......... ikry ?? a tak po za tym to wiersz coraz bardziej mi sie podoba , im częściej go czytam tym bardziej mi się podoba kop to widać w każdej twojej wypowiedzi, że wiesz, że masz rację tylko że nie uzasadniasz jej w ogólnie akceptowany sposób, lecz za pomocą inwektyw i osobistych wycieczek dla człowieka kulturalnego coś takiego nie jest dyskusją, tylko pyskówką spod bloku naprawdę, przypomina to łudząco „pojedynki słowne” jakie się zdarzają w podstawówce wszystko opada włącznie z rękami k.a. przyganiał kocioł garnkowi he he he he ty swoje opinie tak uzasadniasz że buty spadają i wogóle nie stosujesz wycieczek osobistych weź chłopie odszukaj jakiś mój wiersz i zamieś pod nim miażdżąca krytykę ( oczywiście jak na kulturalnego człowieka przystało , sensownie ją uzasadnij ), watpię czy potrafisz ale przynajmniej postaraj się , tutaj nie masz już czego szukać bo nic nowego do dyskusji nie wniesiesz a wpisujesz się tutaj jedynie dla tego że nieprzychylnie wypowiedziałem sie na temat twojego wierszyka ......... no i to by było na tyle panie o b i e k t y w n y bbłłłaaahahahaa kop
  7. tego się spodziewałem, więc wogóle nie jestem zdziwiony kop nie wiem skąd się biorą tacy ludzie jak Ty, zgrywasz jakiegoś cwaniaczka na forum, a w rzeczywistości pewnie jesteś dzieciakiem który poza internetem boi się otworzyć usta. po prostu dobrze sie bawię , prowadząc taką dyskusje , ja nie boje się konfrontacji ( po prosyu wiem że mam racje ) , ty natomist nagminnie motasz się w zeznaniach - najpierw piszesz ze jestem prymitywem który by chciał zaraz kogoś bić , chwile po tem domyślasz sie że jestem dzieciakiem , skąd ta niekonsekwencja , niby ambitnie nie chcesz przyznać sie do porażki a z drugiej strony nie wiesz jak a może po prostu brak ci hmmmm......... ikry ?? a tak po za tym to wiersz coraz bardziej mi sie podoba , im częściej go czytam tym bardziej mi się podoba kop
  8. tego się spodziewałem, więc wogóle nie jestem zdziwiony kop
  9. argumenty na co ? mnie tem wiersz podobał się chłopaki zamiast czyatć wiersz ( całkiem całkiem zresztą ) czepiają sie mnie , ale ja nawet wiem dla czego - ponieważ myślicie schematami i brak wam wyobraźni :-)) a czy ja do kogoś mam pretensje że sobie coś napisze mając lekkiego kaczorka , albo żebym zarzucał komuś pijaństwo ????? ludzie nie bądźcie tacy nadęci , spuście troche pary i stańcie na ziemi kop i kto to mówi, pewnie na drzwiach do swojego domu powiesiłeś skórę dzika z napisem : 'kto zaprzeczy że Julia jest najcnotliwszą i najpiękniejszą dziewuszką z tym stanę w szranki na miecze lub kopie (długie, krótkie)'' haha żegnam ozięble (Castus wybacz że pod Twoim wierszem ta dyskusja ale rozumiesz:)) z tobą panie sałatko , mogę stawac na ubitej ziemi o każdej porze dnia lub nocy a jak sie boisz to przyprowadź kolegów . a tak a'propos , widzę że ci się argumenty skończyły . kop
  10. po to bozia dała deklinacje i koniugacje aby je stosować , powinieneś więc napisać " nie będę pokazywał palcem " , jak piszesz "pokazywać" to nie wiadomo czyś ty on , ona , czy ono i nie wiadomo czy jesteś w liczbie pojedynczej czy może się naradzacie i piszecie grupowo ? kop
  11. może jakieś argumenty?? dlaczego?? * * dla mnie wiersz się podoba, początek jest bardzo dobry, muchy tańczące pierwszy seks również. Można byłoby trochę ten wiersz dopracować żeby był bardziej przejrzysty, bo tak wszystko jednym tchem na jednym ruszcie nie za bardzo przynajmniej dla mnie. ogólnie wrażenia miłe, bardzo ciekawe sformułowania ++ pozdr. /j argumenty na co ? mnie tem wiersz podobał się chłopaki zamiast czyatć wiersz ( całkiem całkiem zresztą ) czepiają sie mnie , ale ja nawet wiem dla czego - ponieważ myślicie schematami i brak wam wyobraźni :-)) co robię muchy na parapecie ? bzzzzykają - bzykają się zupełnie fajnie więc brzmi że uprawiają pierwszy seks , a może sex - cholera wie , załamanym psychicznie polecam jako dobry srodek na poprawe nastroju ( no chyba że nie mogą ) wtedy tylko wódka zostaje ;-))) bujając się wczorajszym czasem mam nadzieje ze to przeniesienie coś znaczy a jeśli tak - to określenie " być wczorajszy " lub jak tutaj "bujać się wczorajszym czasem " nasuwa pewne skojażenia i gałki oczne wychodzące z powiek czyli ślimaków bez skorupy też mam nadzieje coś znaczą , bo jeśli takie odniesienia sie stosuje to mam nadzieje że nie przypadkiem i to że mojej głowie było mało i i ta niepewność jawy czy snu , wszystko jakos tak układa się w logiczną całość i oczywiście moje skojażenia mogą być całkowicie błędne ( choć prawde powiedziawszy jestem prawie pewiem że mam racje ) a czy ja do kogoś mam pretensje że sobie coś napisze mając lekkiego kaczorka , albo żebym zarzucał komuś pijaństwo ????? ludzie nie bądźcie tacy nadęci , spuście troche pary i stańcie na ziemi kop
  12. Pewnie że się nie żegnam , ponieważ jestem ateistą , tak samo zresztą nie odmawiam - paciorka i Johny Walkera ;-) a po drugie to nadymasz sie tak strasznie swoją powagą a stań z boku i popatrz czasami co się tuytaj dzieje , to teksty britney są czasem okazem kunsztu przy tym co tutaj się zamieszcza , i co tylko dla tego że w tytule portalu jest poezja to mam paść na kolana i zadumać sie nad każdym bzdetem który się tu pojawi ( nie dotyczy to tego wiersza akurat ) bo pan Michał sie czuje załamany psychicznie moimi komentarzami , to niech pan Michał wyjedzie do wód podleczyć psyche kop
  13. pani szanowna chyba pracuje w kwiaciarni ale skąd takie mordercze myśli ? kwiaty ponoć uspokajają kop
  14. wiesz jaki jest szczyt pijaństwa ? upić ślimaka tak aby nie trafił do domu to tak a'propos ostatnich wersów wierszyka , a ty nie byłeś chyba zbytnio trzeźwy kiedy to pisałeś ;-))) kop
  15. co do formy - nawet sie nie wypowiadam co do treści - nie widzę tutaj żadnego pomysłu kop
  16. to ucz śię chlopie ucz nie zazdrość , będziesz szczęśliwszy ale bądźze choć raz mężczyzną i opwiedz jasno i prosto co ci leży na sercu - już obiecałem , nie pogniewam się zarzucasz mi wtorność a sam co robisz ? " nienawiść " , " tolerancja " , dopisałbyś jeszcze że zione nienawiścią i jestem antysemitą a pomyślałbym że czytam przedruk z wyborczej , piszesz ze nie jesteś specjalista od poetyki a jednocześnie zabierasz głos jak znawca , to tak jakbyś napisał że " co prawda nie znam jeszcze alfabetu ale z pewnością zostanę wynalazcą jakiejś nowej , nikomu jeszcze nie znanej literki " , doprawdy klękajcie narody napisz choć jeden wtórny sonet , śmieszną ballade , zupełnie bezsensowną fraszke , nudną pieśń , króciuteńi maluteńki poemacik .............. nie ? wiem że nie , bo nie potrafisz potrafisz tylko łykać jak gęś kluski to co podają do wierzenia i wierzyć do upadłego że jeszcze kogoś zaskoczysz ech idę sie napić
  17. cholera po pierwsze to co wy macie z tym pozdrawianiem po drugie , to taki potok słów i nadal żadnej krytyki która by mnie zdruzgotała po trzecie bardzo dobrze że nie strzelałeś argumentami o tolerancji ponieważ ci co to robią mylą tolerancje z bezkrytyczną zgodą na każdy syf , z tonu komentarza wnoszę ze też byś tak zrobił po czwarte jedynym sensownym epitetem w tym całym potoku słów jest przymiotnik "ckliwe " i może tym tropem trzeba było iść , zresztą po co męczyć palce skoro każdy argument można olać bo W MOIM MNIEMANIU nie jest istotny , więc co to za dyskusja no cóż , więc nie specjalista od poetyki oraz niezwykle tolerancjyny człowiek wpisali się pod jakimś wierszem ps. Gałczyńskiego czytują ostatnio tylko sfrustrowani maturzyści , stawiam litr Johny Walkera , że 80 % tutaj obecnych nie ma pojęcia co miałeś na mysli przywołując tu biednego Gałczyńskiego kop
  18. nie przeszkadza mi absolutnie krytyka , mało tego zapraszam abyś to zrobił choćby natychmiast , bo na razie jakiejś sensownej krytyki nie udało mi się zauważyć jak na razie widze jedynie że nerwy ci puszczają więc wyluzuj , namyśl się i napisz druzgocącą krytyke , nie pogniewam sie obiecuje problem w tym że aby uprawiać krytyke trzeba się na tym znać a żeby uprawiać mniemanologie może uprawiać ktokolwiek kop
  19. alleluja , sorki teraz dopiero mnie olśniło , spojrzałem na utworek o Pani doktor M i dotarło do mnie że Vacek i Włodek to zmyłkowcy , sorki chłopaki , ja rozumiem że nie lubicie dziwczyn ale bądźcie łaskawi nawet wirtualnie sie do mnie nie zbliżać , nara, bawcie sie dobrze kop
  20. tamta być może a ty co sie odzywasz jak nie masz o tym zielonego pojęcia kop
  21. takie wiersze się pisało , pisze i będzie sie pisało nadal , czy tego chcesz czy nie i może tobie wystarczy jakaś Gała a ja sobie tym czasem popisze kop
  22. no też tak myśle ładna ta moja Julcia ;-)) codziennie to powtarzam
  23. cała masa oksymoronów , ale czemu mają służyć , trudno odgadnąć ale furda tam moje ograniczenia , ważne że parafrazując jedne z najbardziej znanych oksymoronów " ogeiń - blednie blask - ciemnieje " rodzi sie jak widać w męczarniach nowa jakość . a ja tylko pytam : po co ?? kop
  24. Jak miło byłoby Julio droga Spotkać cię w drodze i się zakochać Dla oczu Twoich przewrotnej głębiny Być wyjątkowym jednym , jedynym W uśmieszku szelmowskim odkrywać zdziwienie W gniewnych okrzykach łowić wzruszenie Rozpoznać czy łza na rzęsach zawisła To rozpacz , pozornie tak oczywista Jak miło byłoby Julio droga Być przyjacielem Twoich snów Spotkać Cię w drodze i tak Po prostu , bez zbędnych słów Miło byłoby pobiec przed siebie Nie myśląc o tym co będzie za krok Z typową dla Ciebie słodką beztroską Zapomniec że jutro też toczy się świat Objąć nieznane w jednym uśmiechu Z energią wulkanu wybuchnąć i grzmieć Zasnąć w objęciach ciepłego westchnienia Bez obaw co blady przyniesie nam świt A ja pełen obaw Julio kochana Już nie nadążam za biegiem Twych stóp Nic rozsądnego niż jedno wyznanie Nie mogę powiedzieć , ja chcę być Twój
  25. no popatrz popatrz druzgocący obiektywizm ależ mnie wsparłeś chłopie :-))))) hahahahahahahaha.................................................................. kop
×
×
  • Dodaj nową pozycję...