
lunatyk
Użytkownicy-
Postów
77 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lunatyk
-
Pytanie niedouczonego
lunatyk odpowiedział(a) na Lourds Nowak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No, z całym szacunkiem - proszę lepiej nic nie robić z pezji Norwida. Inspiracja twórczością Wielkiego, wcale nie musi przynieść efektów "na miarę". I cóż. Nie przyniosła. To raczej monolog powierzchowny bardzo, w którym zastosowano słowa "chwyty", "klucze" - o głębokim znaczeniu, jednakże w takim melanżu utraciły swoją głębie i brzmią płasko, za to nadmiernie patetycznie. A tomik, no cóż:))))) l. -
(pro)forma/ w odpowiedzi na zarzuty co do formy
lunatyk odpowiedział(a) na Abel Anonim utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"A gdzie (do)wolność? " Panie Ablu - na wszystko przyjdzie czas. Trzeba wcześniej opanować formę, poznać tajniki. Także poetyckiej sztuki. Przed panem długa droga. Takie gierki słowne to jeszcze nawet nie wprawka. Trochę, jak z nudów. l. -
Na początku chyba "zaciskasz" a nie zaciskacz. Ale to i tak niczego nie ratuje w tej udziwnionej części. No, i ja nie rozumiem, co w wierszu miała Pani do przekazania. W żadnym też komentarzu nie odczytuję, by ktoś odczytał (jak Pani sugeruje) - "istotę totalitaryzmu". Poza zdawkowością, nie ma niczego w nich więcej. No i tytuł "od czapy". Chyba że dotych "sztruksowami palcami" jest tym innym zmysłem. Pretensjonalność, w dodatku mało efektowna. Przykro mi. l.
-
oto jestem
lunatyk odpowiedział(a) na Krystyna Nawrocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz tak osobisty, ze pozostaje tylko pogratulować dzidziusia (wnuczki znaczy). Teraz pewnie zacznie się czas pisania kołysanek. Życzę weny w ich układaniu dla Michasi. pozdrawiam Babcię i wnuczkę l. -
Panie Rafale. Uczucia mieszane. Piękne w treści, a dwie ostatnie zwrotki wysokiej poetyckiej próby. Jednakże trochę Pan zamieszał nadmiarem określeń; zdaję sobie sprawę, iż może to wydawac się wielce interesujące, jednak moim zdaniem, dookreślanie do samego spodu, typu: "trzęsawiska uroczyska zamroczyska" zamiast nadawać rytm, wybijają z niego. Moim zdaniem wspaniały materiał na wiersz. Myślę także, że zbyt "pionowy" zapis powoduje, że "utykamy" czytając. ale generalnie - ogólne wrażenie - na duży plus. l.
-
Do Kochanki mojej
lunatyk odpowiedział(a) na Catalina Acosta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
[... nie na temat] [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 03-08-2004 21:33.[/sub] -
niemożni
lunatyk odpowiedział(a) na agnieszka puczynska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"nie można tak zmuszać do jedzenia tego co na stole" Na tym zasadza się według mnie wiersz. Reszta jak zwykle u Pani - dobudowana bardzo dobrze. Wieloznaczeniowość niewielkich form (chyba Pani ulubionych) - zwiększa objętóść tekstu do wymiaró, jakie zdoła w sobie pomieścić wyobraźnia czytelnika. I na tym polega między innymi magia tych tekstów. l. -
...a brzozy płaczą jak zawsze
lunatyk odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I w ogóle chyba jesteś zdolny (sic.!) Ładna miniatura, ale czytałem Twoje lepsze kawałki. W każdym razie nie zmierzasz tak, gdzie ślepy zaułek. :)) l. -
Jeszcze nauczę się...
lunatyk odpowiedział(a) na izabela mąkowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Potencjał na niezły wiersz liryczny, ale w końcówce zepsuła Pani efekt. Jest to do poprawienia na szczęście, bo kilka momentów wyraźnie syngnalizuje, w że w odróżnieniu od wielu produkcji lirycznych - potrafi to Pani robić nienachalnie. Moim zdaniem "Nauczę się jeszcze Odchodzić cicho... " - to dobrze zepnie tekst, ktory tak się rónież zaczyna I na tym bym skończył wiersz, a motyla z resztą wypuścił na wolność. Proszę także pożegnać się z nadmierną ilością kropek. One naprawdę są niepotrzebne. No i "całkiem żywy" brzmi niedobrze. Może być kawałek całkiem całkiem l. -
Do Kochanki mojej
lunatyk odpowiedział(a) na Catalina Acosta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ani po polsku ani po francusku. Tyle błędów w korespondencji zagranicznej, jakby Autorka i jej siostry duchowe sądziły, że nikt inny nie zna tego języka. Żenujący brak szacunku. [nie na temat] [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 03-08-2004 21:30.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 03-08-2004 21:36.[/sub] -
a gdzie to Niebo?
lunatyk odpowiedział(a) na Agata Pawlus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Serocki ty diable:))))))))))))))))) -
Nocna Biebrza w końcu lipca
lunatyk odpowiedział(a) na Marek Olesiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no i jest bardzo ok:) -
a gdzie to Niebo?
lunatyk odpowiedział(a) na Agata Pawlus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pani Regino, Pani Regino - proszę nie wypisywać herezji. Jak to nie szukajmy logiki, jak to tylko gra słów??? Tylko uczucia i odczucia? A gdzie mądrość, przesłanie? Gdzie wartość warstwy słownej? To się nie liczy? Wstyd mi za Panią. No i to "dla mnie wiersz się podoba". nie i nie. [sub]Tekst był edytowany przez lunatyk dnia 02-08-2004 18:47.[/sub] -
Dojrzałam...??
lunatyk odpowiedział(a) na Aleksandra Gadowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to jest wiersz, tyle, że nieudany. l. -
Podaruję Ci...
lunatyk odpowiedział(a) na Kinga Marecka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Takie cóś to trzeba w odpowiedniej scenerii odczytać pięknie wykaligrafowane swojemu kochanemu albo nagrać na cd, niech sobie puszcza i się ekstazuje. W żadnym wypadku tej "serenady" nie należy pokazywać osobom postronnym, ktre w wierszu nie mają nic do szukania. l. -
a gdzie to Niebo?
lunatyk odpowiedział(a) na Agata Pawlus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cienizna straszna ten tekst. Położony kompletnie między innymi przez bzdurę bzdur: "między nami krążą nasze martwe dusze i to co nam zostało dane nic " Proszę to przeczytać. Brednie. L. -
a gdzie to Niebo?
lunatyk odpowiedział(a) na Agata Pawlus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cienizna straszna ten tekst. Położony kompletnie między innymi przez bzdurę bzdur: "między nami krążą nasze martwe dusze i to co nam zostało dane nic " Proszę to przeczytać. Brednie. L. -
No! To lubię kurcze. Powodzenia. l.
-
No to zwracam honor i proszę mi wierzyć - cieszę się bardzo. I przepraszam, ale musiałem rozwiać wątpliwości, a mieć je może każdy i ma prawo zapytać. Ten wiersz oznacza, że pisać pani potrafi i to jest najważniejsze. Niech Pani przeczyta jeszcze raz "Noc" i się mi tu bez bicia przyzna i powie - czy to dobry wiersz. I porówna go z tym - oba teksty dzieli milion lat świetlnych. [sub]Tekst był edytowany przez lunatyk dnia 02-08-2004 16:39.[/sub]
-
No właśnie, co z Panem jest?? :))) do pracy!!!!!! Toż to "siokk" l.
-
No popatrz - porównać "Noc" i ten tekst. jakby pisane przez dwie rózne osoby. Tamten kompletny gniot, tutaj sporo ładnej poezji, trzeba przyznać. Nie rozumiem tylko ostatniej części, bo do wiedźmy jest ok. "czyszczę każde zdrowe ziarno- szukam takiego na którym najspokojniej będzie ci umierać" - brak tutaj logiki. Umierać na ziarnie, niezrozumiałe. W ogóle ta cześć odstaje od całości i nie wiem czy jest potrzebna. Ponadto, nie obraź się - wracam do wiersza "Noc" i mam wątpliwosci czy ten utwór jest w pełni samodzielnie napisany. Chciałbym się mylić. l.
-
Nikt, poza nami...
lunatyk odpowiedział(a) na Ewelina Zielińska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Popieram:) Tyle tylko, że wiersz słabiusieńki niestety. To jeszcze nie jest poezja. [sub]Tekst był edytowany przez lunatyk dnia 02-08-2004 12:21.[/sub] -
Zgoda, Miałem natychmiast skojarzenie z obrazem. Być może jest to pomysł na uruchomienie wyobraźni. Zwracam honor:)
-
Rzecz tutaj znamienna - tekst dobry, a więc zero komentarzy. Pozwoli Pani, że poczytam jeszcze, bo zapis mnie męczy i wrócę i napiszę, co myślę, l. [sub]Tekst był edytowany przez lunatyk dnia 02-08-2004 10:37.[/sub]
-
Nocna Biebrza w końcu lipca
lunatyk odpowiedział(a) na Marek Olesiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
całkiem znośny obrazek, przytłoczony niepotrzebnie pierwszą zwrotką. Jest jej stanowczo za dużo. Poszedłbym raczej w zapis podobny pozostałym częściom. Skróciłbym. Po zachodniej stronie lasu księżyc jak wypieczony bochen chleba Oddalony ode mnie dalej Niż na wyciągniecie reki. Na przykład tak. l.