lunatyk

Setki wierszy cięrpiętniczych w podobnym klimacie i treści już było. Zatem zero wrażeń i nic nowego. l.

Za dużo Pan dał. W skali od 0 do 33 daję 7. Takie dziwolągi miały na to duży wpływ: "skąd w wywrotach ust i oczu z kadzeniem olibanu" Nie, pomyliłem się - daję 3, bo jeszcze to: "skąd o postawie sensu stricte z unijnych powiązań kończyn dalekich w susach " l. Do Autora: zamiast wymyślać niedorzeczości - proszę pomyśleć o napisaniu dobrego wiersza. Pan potrafi.

Słaby wiersz, rzekłbym - mocno niepelnoletni, naiwny. rymy częstochowskie, nieciekawe -ący -ący, -ona, -ona, głęboką, zatoką, zabity, odkryty. Treść banalna. Tak naprawdę, wiersz o niczym nowym. l.

Zupełnie inaczej odebrałem sutkowy wątek. Po prostu zobaczyłem to:) Koronki i owego sutka (raczej pierś nim zwieńczoną smakowicie) - sytuacja, która może się zdarzyć, gdy kobieta westchnie głęboko:)) W całości bardzo dobry tekst. Z jedną uwagą - hodujemy przez samo ha:) l.

mnie ten komentarz wyżej przyprawił też o gęsią skórkę, ale z przerażenia. Takie ortografy na portalu literackim to szok. Dla dysketyków i dysortografów są słowniki. Więcej szacunku dla użytkowników. Tekst natomiast bardzo dobry. Rzadko mężczyźni są tak zmysłowi w wierszach i to w tak dobrym gatunku. l.

Księżyc absolutnie niezbędny w tym przypadku - jakze inaczej go nazwać? Tekst bardzo zmysłowy: "miałbym dłonie zapracowane i zajęte usta" - to świetne, drażniące. "Kolega z parapetu" lekko burzy nastrój, choć z drugiej strony jest to pewna forma "zachęty", próba nawiązania bliższej znajomości. Podoba mi się. l.

Bo to jest lichy wiersz:)

"Stepujesz po uśmiechach" - to niedorzeczne i dalej tekst nafaszerowany nieudanymi metaforami, z "różanymi żaluzjami skóry" w roli głównej. Nie rozumiem także, jaką funkcję spełnia w tekście obity ciemnoczerwonym pluszem fotel. Nieszczęśliwe przedmioty sterczące ze swych płaszczyzn także nie podbiły mojego serca. Może to dlatego, że to naprawdę pierwszy wiersz? Ale to nie jest żadne usprawiedliwienie. Nie udało się zupełnie to "dzień dobry" z poezją. l.

Za Panią na zdjęciu, w tej czerni ukrył się Pan. Jest zatem nadzieja, że w paczce ktoś zostanie. Poważnie - jest to pomysł na coś dłuższego według mnie. TYle na razie wydedukowalem z tych dziesięciu słów. l.

Przykład komentarza "zemsty" Nie jest to najlepszy wiersz Autorki, ale Ona dla odmiany umie przyjać krytykę, co dobrze Jej, jako poetce wróży na przyszłość. W przeciwieństwie do Pani. zmiesmaczony l.

Panie Sebastianie - "twoje oczy", zlikwidować w trzeciej części kropki, bo nie służą niczemu i do niczego już nie przyczepiam się. Dobry wiersz, powiedziałbym, jeden z lepszych Pana autorstwa. l.

Chyba musimy się spotkać. Mam nadzieję, że wie Pani jak odróżnić chłopca od dziewczynki? Panie adoruję, jeśli na to zasłużą. Autorka tego tekstu zasłużyła na pochwałę niewątpliwie. l.

Wie Pan, ja tam nie wiem jak pan mrugał (czy mrużył oczy). Zobaczyłem taki obrazek, bo wyobraźnię jakąś tam mam... Cóż. Przecież to nic złego. l.

Proszę Państwa, warto posłuchać!!!!!!!!!!!!

Się proszę nie krzywić, tylko posluchać rady. Dobrzy poeci nie powinni zbijać bąków. l.

Porażony, zauroczony dowcipem, wyobraźnią, niezwykle bogatą rezerwą "dziwosłówek". Zabieram do ulubionych z przyjemnością. l.

To było do Pana Michała, który zacytował ten fragment. Wiem przecież, że Pani to Pani. l.

Jak mężczyzna do mnie mruga, to przyznam, że nie wiem co mam o tym mysleć ...hmmm. l.

tylko środkowa część. Według mnie - ją zostawić i pociągnąć wiersz. Pierwsza i druga - do kasacji. Ale warto drugą rozwinąć w podobnym stylu. i bez rymów. l.

merci. a ja tutaj w komencie u Pana: "znalzałem" O cycusiach w tekście ani mru mru. l.

Cóż mogę dodać, po przeczytaniu tego tekstu. bardzo, ale to bardzo się o Pana martwię. l.

typowo rewanżystowski komentarz. Nawet nie założył pan białych rękawiczek.

Poważne komentarze można pisac pod poważnymi wierszami, bez względu na ilość słow, jakie składają się na całość. Więc niech Pan napisze poważny wiersz.I wcale nie w tym kontekście zaznaczyłem - kilkunastu słów. Podobnie z nickiem. Odnosił się w mojej wypowiedzi w pewnym sensie do wiersza. l.

tak się składa, że przypadkiem jestem peelem bez urazy:)

Na morgensztorca ani twórczego ani żadnego innego (świadków mam) - dziękować Bogu - nie narzekam, na co mam wiele dowodów, które w razie potrzeby mogę dostarczyć. :)) l. [sub]Tekst był edytowany przez lunatyk dnia 04-08-2004 21:39.[/sub]