Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

sterowiec

Użytkownicy
  • Postów

    123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sterowiec

  1. ale enter jest najwiekszy na klawiaturze :) dziekuje za porade pozdrawiam
  2. przepraszam ale chyba nie zrozumielismy sie z Panem Poetą, to było ironicznie :) pozdrawiam
  3. niecenzurakne? - piękna metafora :)
  4. była miła na niby? wydawała sie chwilowo miła? za trudne dla mnie, albo była miła albo sie miła wydawała pozdrawiam
  5. natalia ale to nie była miła chwila :) chyba autorka chciała coś innego powiedzieć :) czy sie myle? pozdrawiam
  6. toż to prawie "Świtezianka " Panu wyszła pozdrawiam
  7. ilez tu emocji...to dopiero poezja :) pozdrawiam
  8. dla mnie bardzo dobry, bez zbednych komplikacji przebrnales przez trudny temat, oby tak dalej, przyjemnie poczytac
  9. a kto mial byc? gnom? dla mnie aniol jak najbardziej na miejscu, mnie sie podoba pozdrawiam
  10. przepraszam ale wsrod ogolnego zachwytu zazgrzytam, dla mnie jakby z poradnika: "jak napisac do chlopaka by zostać zauważoną-nastolatki potrafią" nie wiem co jest takiego pieknego w tym wierszu oprocz czystej nie zbełtanej naiwności myśli, moze ktos podpowie pozdrawiam i przepraszam ze tak jakos zbyt ostro mi wyszlo
  11. nie przesadzamy troszeczkę? tu juz przesadzamy :)railłajstejszyn komplikejszyn prze....sada pozdrawiam
  12. LA, nie zmieniaj, wiersz to nie skarpetki, jak sie komu podoba to dobrze, jak nie tez dobrze... pozdrawiam
  13. te liscie mongolii to magnolii mialy byc czy tylko tak sie panu panie sewerynie napisalo? czy specjalnie sa mongolskie? wiersz moglby byc pokazywany mlodym adeptom sztuki literackiej jak pisac by tylko autor wiedzial o co mu chodzi pozdrawiam
  14. bardzo fajnie napisane, "bez-czas" tylko burzy harmonie tresci i formy pozdrawiam
  15. ręce drżą to nic, nic się nie przydarzy, wszak Święta Panienka spogląda z powały, doczekać dnia co nadejdzie szybko, on, żołnierz zuchwały, on, choć bez nogi drągiem podpiera się rześko, tłum bije brawo, wszak dotrzymał straży, wszak obronił dzieciątka i panny brzemienne, pada chusteczka, jak lekko, osadza się, jakby w fotelu, zagłębia jak kula by dosięgnąć celu, ta twarz... jakże inna, teraz się wydaje jakby białym płótnem pokryta, nie skalanym, i nie drżą już ręce kiedy na rozstaje prowadzi go hegemon śmierci, kusi chwałą, sławą, marcepanem.
  16. niemoc jest przywilejem poetow ;) pozdrawiam ps.: minie
  17. nie mieszajmy w "to" "beethonovena", bo sie w grobie przewraca :) pozdrawiam
  18. to ja dopowiem za sewerynem nie "moznaby" tylko "można by" a tak serio wydaje mi się ze nie uchwycilas tego co chcialas uchwycic, wlasciwie nie uchwycilas zalu, wiersz jest pusty, ot relacja taka pozdrawiam
  19. przepraszam, ale o co chodzi z tym tynkiem? raklama "atlasu"? pozdrawiam
  20. ...zabrakło komentarza... [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 21-09-2003 23:21.[/sub]
  21. panowie proponuje rozstrzygnąć spór na ubitej ziemi, tutaj wolalbym komentarz od linkow do ciekawych stron dyskusyjnych pozdrawiam
  22. sprawdz w slowniku archaizmow ;) pozdrawiam
  23. ...ach przetrwać, brnąć wśród kwiatów zagłady jak młody harpunnik co zoczywszy zdobycz na przeszkody nie bacząc i strach mętnej wody oręż swoj unosi dumnie by cios zadać straszny ...ach przetrwać, gdy latarnie ulic dawno juz pogasły gdy ksieżyca oko wykłute przez chmury nie patrzy swoim swiatłem na poetów słowa gdy koleba nocy stoi juz gotowa ...przetrwac wiatr północny co liście rozwiewa po alejach parku pustych lecz brzemiennych śmiercią jesiennej aury pośród ławek sennych...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...