Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Michał Kurdyk

Użytkownicy
  • Postów

    102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Michał Kurdyk

  1. hehe no co do sukienek.. byłaś kiedyś na wsi ? i widziałaś takie dziwne kobitku ludowo ubrane w długie czerwone sukienki a na glowach mają takie śmieszne długie warkocze i zazwyczaj co dziwne mają bląd włosy.. i jak sobie są i tak troche wiatr powieje czuć taką właśnie dziwną sprawe ze tak ujme.. podobny wizerunek można było zobaczyć na większosci plakatów z czasów PRL i to takie małę nawiazenie do psychodeli.. choć to głupie jak teraz pisze.. bo nie potrafie przekazać co mam w głowie.. ale to w skrócie droga TERO było działaniem przemyślanym i specjalnie zastosowanym :D (oo kurcze ale zem się rospisał..:P coś mi ostatnio odwala)
  2. EE co do "refren piosenki (comy)" to na wet nie wiem co to za zespół ale spoko mało istotne.. a ze mam braki techniczne to wiem w końcu tu koncik amatorów.. :P więc się ucze :D
  3. Wielkie dzięki za opinie.. postaram się poprawić w kolejnych produkcjach to co negatywnie ocenione :D
  4. Bynajmiej do rytmu nie dążyłem a emocje miały być ukryte.. chciałem stworzyć coś co mógł by wypowiadać człowiek pozbawiony uczuć.. zmęczony zyciem i tym co zaobserwował do tej pory
  5. :) mialo być nie codziennie napisane i z czymś co moze pociagać..a czy tak wyszło to już nie mi oceniac
  6. Zdecydowanie bez zadnych badziectw pisane.. Nie lubie dragów i uważam ze kazdy kto je bierze to młotek.. no ale pivka czasem się można napić :P
  7. Niczego nie jest mi szkoda Wiatru przemijającego Słońca wygasającego Każdego poranka samotnie spędzanego Nocy bez ciepła uczuć Bez tragedii dnia dzisiejszego Tutaj jest tak psychodelicznie Wiatr powiewa sukienki Wszystko się tak kręci Plączą się nam języki Zakręcony świat w wiadrze wody Nie ma niczego wartego smutku Głupota nie tak tragiczna dziś Korupcja krwią w żyłach życia codziennego Pędzące szemrane auta...
  8. EEEE??? eee?? "nie zwracać się do mni Pan" ja tak powiedziałem ?? jeli tak to wielkie sory... byc moze nie wróciłem na to uwagi... Jeszcze raz Sorcia
  9. Ejj sorciak ale nie tyczyłe się moje słowa do wiersza lecz do słów Tery.. więc chyba Pan tym komentarzem jest "Zarozumiały" lub traktujący się jak "Mesjasz" prawdziwych wierszy...
  10. hmm moze się nie trzyma kupy.. ale takie to miało być..miało być nie zrozumiałe za bardzo.. trza pomyśleć dłuzej aby zrozumieć stan autora przecie.. a w tym wersie chiałem najprosciej ując to ze szczęście jest jak iluzja.. nie prawdziwa i szybko przemijajaca.. a słowo katastrofa miałą wzmocnić uczucie tej beznadzieji... tego iż na nowo odryłem iż szczęście to iluzja i nastąpiła karastrofa dotychczasowego widoku na pojecie szczęscie...
  11. Widać az takim głupkiem to ja nie jesteś a SZKÓŁKA :P ÓCZY :P A jak się podoba choć troche to dobrze bo jakieś postępny nastapily..
  12. Przecie ja sie nie złocze wręcz przeciwnie dziekuje za to ze dajecie mi jakaś szanse aby zrozumieć czym się kierować w dalszym kierowaniu moich bazgrołków.. wielkie dzieki za wszelkie "opiepszanie" mnie.. bo to uczy.. a przedewszystkim co daje mi motywacje do pisania to słowa owsiaka "RÓBTA CO CHCETA" tylko ja dopowiedziałem sobie tylko bezpiecznie i zdrowo dla ducha i organizmu :D
  13. Hmmm dziękuje za wyczerpujący i doskonale opisujący zarty wobec "wiercza".. bardzo sobie cenie to.. A co do tedo czy jest dobre czy nie..ja opisałem co czulem jesli wydaje się to dośc iracjonalne albo ogółnie nie bardzo zrozumiałem lub nie spujne to takie miało być.. bo to co czuje nie da się opisać łatwo.. a to jedyna próba tego stanu co wczoraj czułęm pisząc ten wiersz...
  14. Wydaje mi się ze to co napisałęm jest wymowne same za siebie i chyba nie trzeba oprawiac to.. bo jaki sens wrzucać fotografie na miejsciu głowy Dawida autorsta Michałą Anioła
  15. Nie pracowałęm nad nim długo.. jedynie tyle co czułem to zapusałem.. czucia trwały we mnie pół dnia a pisanie zajeło mi 5 min.. wiec nie wiele.. oby tylko był dobrze zrozumiały...
  16. Bezsens wspomnień Katastrofa iluzji szczęścia. Nikczemność obłudnych myśli. Zguba jednego ratunku. Kiedy się odnajdę? Wciąż wbiegam w głąb przeszłości, Wspominając utracone chwile. Dzień i noc mym wrogiem W agonii mego szczęścia Ku uciesze chorej imaginacji... Nieszczęśliwy każdym kolejnym objawieniem. Wciąż dręczące me myśli. Z ohydą widzę teraźniejszość. Z obojętnością traktuje wszystko...
  17. hmmm w końcu sensowny odzew.. postaram się zrobić tak jak Pan poleca.. co z tego winiknie nie wiem ale się przekonamy :)
  18. Nie wiem co miało to przypominać.. wiersz czy co... i w sumie nie miałem zamiaru tego rozpatrywac.. bo jedną chwilą to napisałęm a drógą umieściłem na tej stronie...
  19. Dla pani bzdura bo nieodebrał Pani to w sposób jaki chciałem przekekazać Prosze się domyśleć o sens wypowiedzi.. Tytuł a słowa przekazywane... prosze poruwnać sobie zjawisko burzy z tym co ja przedstawiłem w słowach i porównaniach..
  20. Kroki ucichły Jakaś niespotykana cisza opanowała mój świat Nawet ptaki tak niezwykle latem głośne i one umilkły. Ucichło tak, iż myśli wymarły. Jakiż powód takiej cichości? Może to już ten ostateczny Koniec? A może to tylko moja paranoja? Wiatr lekko musnął mnie nad uchem Nieco pociemniało wygasły światła... Ptaki rozpoczęły ucieczkę. Pierwsza kropla łzy upadła. Chwile później kolejna i kolejna. Wielki ryk rozpaczy fotografowana przez Boga. Wielka rozpacz nieba dała upust ludzkiej niedoli. Jedną chwilą ludzie wraz rozpaczą niebios płakać zaczęli.. Wielki deszcz łez, łez, łez..
  21. No fakt boli.. bo to co doprowadziło do rozbiorów Polski jest i teraz.. aby historia się nie powtórzyła...
  22. Hie hie hie... picie fajne jak jest umiar :P Również pozdrawiam Panią Ziomalową :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...