Alex Arnodin
Użytkownicy-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Alex Arnodin
-
Bleeeeeee okropność wogóle tylko dwa twoje wiersze są fajne a reszta to kicze gorsze od moich [Okropność - taki komentarz! - bezet i "w ogóle"!] [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 19-08-2004 13:40.[/sub]
-
mi się nie podoba.....
-
Woda, ta jedyna najśmielsza ta co od śmierci silniejsza Ze smutku najpiękniejsza Naj śmielsza Ta co dźeiwk jej strachj rodzi Ta co smutek i rozpacz łagodzi Już wody płynie rzeka Juz smutek sam nieczeka By umrzeć w smaku rozpaczy By zginac z kroplą wodnej smaczy A ona cicho niczym śpiew syreny Mówiu głosem wodnej Aleji Rozkoszuj się mną Żyj mną pozwul mi życ tobą Ja tobą ty mną I odejść poraz pierwszy z ostatnich ostatni Kochaj się mną pragne Cie
-
Tam gdzie umierasz rodzi się ktoś nowy Ktoś o cieniu twym, lecz sercu innym Zobacz cień swego anioła Zobacz puste dusze Wszystko czeka na swój koniec Na końcia początek Życie pustką myśli jest Więc dajmy nowym żyć
-
Będąc tu nie odczuwając miłości Nie czując strachu myślę o niczym Wydaje mi się, że stoję w pustym pomieszczeniu Bez światła bez nikogo bez niczego, Nie widzę nic jest tylko ciemność, która mnie przytłacza niszczy męczy Mam dość. Wiedząc, że świat mnie nie zna myślę o odejściu stąd O porzuceniu dawnych miejsc, gdzie natura mnie zrodziła, Gdzie przez całe moje życie zachodziło słońce, Gdzie powietrze ma smak powietrza, a słońce zapach słońca Chcę odejść chce przepaść gdzieś w świecie Gdzieś w pustce gdzie nikogo niema, Gdzie nie widzę tego czego nie mam czyli miłości
-
o ten jest fajniejszy od tego drugiego :) oby tak dalej
-
nom mi sie bardzo podoba taki magiczny nastrojowy :P
-
Mi się tam podoba takie magiczne :P
-
Jestem upadłym aniołem Bez życia wśród śmierci Jestem inną osobą Umarłem tej nocy Będę przy tobie Będę twym cieniem Będę umarłym aniołem Swym sercem W życia mrozie Swą krwią na dębowej korze Trzy słowa piszę Anioł Umarły Ciemny Jestem kroplą życia, która rozbija się o nieznane Marzeniem pustki Cieniem słowa wygnane Rosą, co dnia, która później ginie Krwią, która żyły smutkiem przebije Aniołem, śmiercią, pustką...