Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mała_Zielona

Użytkownicy
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mała_Zielona

  1. BARDZO ... jestem na "tak" pozdrawiam
  2. błędy poprawiłam dzięki pozdrawiam
  3. Mała_Zielona

    cisza

    w zaplątanych włosach wiatru odpływamy w inne strony tylko spokój tchnący szałem czeka jak wróg niestrudzony
  4. Mała_Zielona

    dla...

    dziwi mnie starannie niedoskonała miłość która przez przypadek pojawia się z nieoczekiwanej strony i niczego nie obiecując barwi powietrze zielonym malachitem samotności
  5. Mała_Zielona

    Jarzębina

    Dorota...? ten wiersz znałam od dawna - we własnym sercu :-)) pozdrawiam K.
  6. Mała_Zielona

    tęsknota

    prosty, zwyczajny, spokojny, podoba mi się ma w sobie to COŚ co mi odpowiada - lekki w czytaniu pozdrawiam
  7. Mała_Zielona

    Inna ty

    a ja, przepraszam, nie zgodze się z tym a miłość bez cierpienia już nie jest miłością miłość zawiera w sobie cierpienie - ale jest PONAD nim - tak uważam ogólnie spokojny wiersz i czyta się go swobodnie Pozdrawiam [sub]Tekst był edytowany przez Mała Zielona dnia 14-07-2004 00:31.[/sub]
  8. refleksja jaka mnie naszła: - myśl, by była prawdziwa, musi być samotna - bez wpływów z zewnątrz podoba mi się to rozmyślanie wierszem pozdrawiam
  9. no dobrze, przyznam się... ale to zabrzmi tak...patetycznie - mam to w nosie ...się poryczałam i już O! autorze... pewnie odgadłeś dlaczego :-( [sub]Tekst był edytowany przez Mała Zielona dnia 14-07-2004 00:20.[/sub]
  10. Mała_Zielona

    xxxxxx

    nio dziewczęca tematyka - bom ja dziewczę przecie... :-) harlekinowska? brrrr mam nadzieję że nie - zwalczam harlekiny w swoim otoczeniu :-) pozdrawiam zza drutu kolczastego....
  11. JELA! mały jest ten świat cieszę się, że wybrałeś ten wiersz - jest mi szczególnie bliski podoba mi się bo ... myślę, że wiesz dlaczego wielki BUZIAK dla Ciebie J. F. (i pisz tu pisz....łatwiej wyłapać utwory niż gdzie indziej ;-) ) [sub]Tekst był edytowany przez Mała Zielona dnia 14-07-2004 00:07.[/sub]
  12. boli mnie i tchu brakło od krzyku to nic wykrzyczę jeszcze nie raz ten ból niewiary spalonych mostów i zniszczonych szans by od nowa dzierać swój los przetykany łzami nadziei bo przecież miłość nie umiera
  13. Mała_Zielona

    xxxxxx

    odplączę nitki miłości. nie obiecuję, że teraz może za kilka lat kiedy już wiarty mroźnego spojrzenia przestaną smagać mą twarz kiedy ranić przestanie zwątpienie w obojętność się zmieni Twój głos w ciszy nie będą wołać kamienie nie zaboli już żaden cios lecz póki kołowrotek dni pracuje i niespokojnych myśli przędzie nić plącze się w uczucia i niepokoje... długo tak jeszcze przyjdzie mi żyć
  14. realistyczny - przepraszam za błędy mnie też pobudza do zastanawiania się - nad sobą i czasem dziwię się, że to napisałam bo moje pisanie zazwyczaj jest ...zwyczajne i "kuchenne" dziękuję za opinie pozdrawiam
  15. przepraszam za tytuł to moja bolączka - ja po prostu piszę ... zawsze bez tu muszę jakiś wstawić więc potem szukam co pasuje piszę "chwilą" i nie zastanawiam się co będzie z tym dalej - więc tytułów nie wymyślałam a ten jest z hymnu św. Pawła i w tłumaczeniu znaczy "Miłość nigdy nie ustaje" pozdrawiam [sub]Tekst był edytowany przez Mała Zielona dnia 12-07-2004 07:48.[/sub]
  16. Ciałem zostaję w ukryciu, tu w tym kącie wciśnięta Dusza na zimnej posadzce kościoła leży krzyżem A serce....błaką się w okolicach.....zamarznięcia nieświęte roztrojenie a gdyby tak połączyć te trzy w jedno zespolić..... o! gdybyż Bóg pozwolił!
  17. a jako że miłość nie umiera.... nawet jeśli druzgocące milczenie słów niedopowiedzianych zabiera każdego dnia po jednym kolorze z wiary w nas to i tak w czarno białym lustrze zawsze zobaczymy te oczy dalekie i już takie smutno inne i jak umrzeć skoro niemożliwa śmierć więc jak żyć dalej bez śmierci....?
  18. a dziś twarz zakrywam z niedowierzaniem tak, wierzę, że kochasz - z niepokojem - powiedziałam wbrew oczekiwaniom będziemy to skrywać - niestety oboje _______________________________________ nad ranem wymknąłeś się cicho szurając na klatce butami i tylko wróble za oknem widziały ile słońca nocą między nami zapach twych włosów na poduszce firanka jeszcze faluje od drżenia szepczesz - nie opuszczę a ja mogę tylko...do widzenia [sub]Tekst był edytowany przez Mała Zielona dnia 14-07-2004 08:44.[/sub]
  19. splecione ręce, zbielałe kostki bólem i cierpieniem i pytań tysiące - było, jest, będzie....? goryczą w istniejącym czasie - więc już nie marzeniem? pachnie wiatr w osieroconych konarach serca nie minie miesiąc a pod butami zaskrzypi wspomnienie ta cisza - krzyczy w niemym akcie - wie, że uśmierca... łez wylewanie - dziecięcą igraszką, przemijaniem lata a tu trzeba do przodu brnąć przez mroźne stacje kolei połamać żeber kilka w swoim sztywnym szkielecie świata /z myślą o R*/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...