Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

La_crimosa

Użytkownicy
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez La_crimosa

  1. dziekuje za wyjasnienie :)
  2. Mozesz mi napisac co zancza te lacinskie wyrazenia ? Naprawde nie wiem. Nie rozumiem tez, dlaczego wiersz podzielony jest na zwrotki, skoro czytac trzeba go "ciegiem". W momencie kiedy spostrzeglam jak powinnam go czytac, spodobal mi sie. Aha, czy w tym zestawieniu slow : i zawisł miecz nad ręką uzbrojoną w li rylec nie powinno "li" stac przed "w" ? [sub]Tekst był edytowany przez La_crimosa dnia 24-09-2003 21:51.[/sub]
  3. W bylym DDR zyla kiedys taka bezdomna poetka, Bettina Wegner. Napisala kiedys taki wiersz - W niczyim domu W niczyim domu mam swoj pokoj mieszkam w nim, i nic nie jest moje Napewno inni zyja gorzej tyle ze ja nie mam domu Nie powinien krzyczec ani plakac kto nigdy nie odchodzi i nie pozostaje Dwa serca mam przy swoim i strach, ze sie zatrzymaja Chce matczynej Ojczyzny Chce byc tam, a jednak jestem tutaj Mojej wielkiej kurtce brak podszewki Stoje w niczyim domu i szukam siebie Bettina Wegner wiersz jest wprawdzie raczej polityczny, ale przypomnial mi sie po przeczytaniu twojego, bardzo dobrego zreszta, wiersza. Ps. Nieudolne tlumaczenie moje ;)
  4. Przy okazji zmieniles, w moim mniemaniu, prawie calkowicie wymowe wiersza. "Ja" siedzace na lawce stalo sie tlem tego co dzieje sie powyzej. Nie odcina sie od tego, wlaczylo poprostu tzw. olewacze. Nie podoba mi sie ta zmiana wcale. Na szczescie nie musi, to twoj wiersz i twoja poprawka :)
  5. w przedswicie zzieblym sie zanurzyc zakasac kiecki mysli i poplynac zeby jak najdalej jak najdluzej
  6. Mnie przypomnial rozmowe poetow z publicznoscia, Asnyka. Bardzo dobry wiersz z wyraznym przekazem dotyczacym wspolczesnego sposobu pisania, niby uznawania klasykow z rownoczesnym potepianiem w czambul nie tylko ich sposobu zapisywania wersow ale rwoniez poruszanych w nich tematow. Nie pierwszy zreszta dobry wiersz sterowca, i mam nadzieje nie ostatni.
  7. gdzie czarny brzeg maczał się morzem w skale Swietne, nie wiem jak nazywa sie to "po literacku", ja nazwalam to dla siebie "odwroceniem widzenia". Odkrywanie swiata w sposob dla ludzi dosc typowy. Znajomosc ludzkiej tylko natury powoduje ze do wszystkiego co nowe podchodzimy z rezerwa, wrecz wrogoscia. A moze to konieczna ostroznosc?
  8. 15- ty wiersz : jak wyrzuce "I" to bedzie lepiej? Wlasnie to chcialam powiezdiec Seweryno, ze nawet kiedy wszelkimi sposobami probujemy zatrzymac lato zycia, jesien i tak przyjdzie niepostrzezenie. Najczesciej spotykamy sie z nia rano przed lustrem. Nie pomaga rowniez "NIE-spostrzeganie" jej nadejscia.
  9. ...zabrakło komentarza... [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 22-09-2003 22:15.[/sub]
  10. W zoltych plomieniach lisci ktos juz napisal te slowa. W zoltych plomieniach lisci tak latwo mozna sie schowac. Przeczekac szarosc poranka, wieczor mroczny i mglisty, drzew nagie konary i ksiezyc przeczekac w welonie zmyslen. Nie poczuc jak deszczu krople splywaja po mojej twarzy. Nie wiedziec, ze to co wokol to tylko wytwor mych marzen. Swych sladow mokrych na sciezce nie poczuc pod stopami i w wielkiej, jesiennej zabawie zasypac wszystko barwami. Tak moge zatrzymac wszystko. Ja pytam tylko po co, bo przeciez jesien prawdziwa przychodzi do mnie noca.
  11. Moze ja mam jakies strasznie pesymistyczne podejscie do zycia, nie wiem, ale brakuje mi w tym wierszu troche... realnosci. Piszesz w formie stwierdzajace, a to sa tylko pobozne zyczenia, niestety. Nie mozna przejsc przez zycie nikogo nie krzywdzac, nawet jezeli robimy komus krzywde nieswiadomie. Wiersz dobrze sie czyta, ale mam poczucie niedosytu po nim, jakby byl niedokonczony.
  12. Nie skomentuje bo nie bede powtarzac po tym gosciu nade mna jak papuga ;) Zabieram do ulubionych.
  13. Dziekuje za komentarze :-) Moglam napisac "odchodnym", ale chcialam zeby bylo troszke... przerysowane, ciut dekadenckie, stylizowane na wielkie romantyczne uzniesienia. Tak, sterowcu, potrafie pisac tylko o tym co czuje, rzadziej o tym co mnie otacza :-) [sub]Tekst był edytowany przez La_crimosa dnia 21-09-2003 22:40.[/sub]
  14. zasiales we mnie rozkosz gwaltowna miloscia swa i zachlannymi wargami uczyles mnie spadac na dno zatone w tobie, zgine zapadne sie i zapomne i twym oddechem jak winem zachlysne sie na odchodnem jak wszystko rowniez to minie choc wino, wargi i ciala bo przeciez to tylko milosc niedoskonala
  15. Ile dalam tyle powiem: genialny.
  16. To chyba Kai napisal gdzies o tobie ze malujesz wiersze, chcialabym podpisac sie pod tym "oboma recoma" :) Swietny wybor slow, sposrod milionow wybierasz zawsze te wlasciwe, najlepiej oddajace nastroj.
  17. ________________________ zasypiam głowę głęboko chowając gdy kolana pod brodą słyszę ___________________________ Bardzo dobry wiersz, moze dlatego ze obudzil wspomnienia. Znalazlam w nim potrzebe zapewnienia sobie bezpieczenstwa, ale moze to wlasnie wynik moich wspomnien. Dziekuje za ten wiersz.
  18. Przeciez to twoj wiersz :-) Zabralam go takim jak go napisales :-)
  19. Przeciez to nie jest powiesc kryminalna tylko klarownie i napisany, dobry wiersz.
  20. Doskonale, stero. Swietny, madry wiersz. Zabieram go stad, jak i inne ;-) Jezeli mozna, zmienila bym dwa miejsca, lamal mi sie tekst w czytaniu. 1.- jak motyl niesiony - ja/ko motyl niesiony 2.- prostactwem swym - prostactwem swo/im Nie wiem czy moja uwaga jest cos warta, zabraklo mi po jednej sylabie w czasie czytania.
  21. nie było komentarza [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 19-09-2003 05:55.[/sub]
  22. No tak, moze i masz ochote. Jednak wierszowi aniol nie szkodzi, tym bardziej ze jest o aniele. Jak wyjmiesz z niego slowo aniol to tez bedzie o aniele, czy zle pojmuje?
  23. Nie mam polskich znakow na klawiaturze, sorry. Co do reszty, no comments ... Poeto ;)
  24. Podoba mi sie bardzo, miekkie i delikatne :-) Przywodzi na mysl przedwieczorne powietrze i syty spokoj dojrzalej jesieni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...